.

relacje rodzinne i ogólnie interpersonalne

Moderator: moderatorzy

Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

.

Post autor: Gehenna »

x
Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2016 7:39 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
małomówiąca
zaufany użytkownik
Posty: 745
Rejestracja: wt lut 15, 2011 12:59 pm

Re: głowa w piasek

Post autor: małomówiąca »

Myślę, że bardzo wiele wymagasz od swojej mamy. Nie zapominaj, że fakt choroby dziecka to także bardzo trudne doświadczenie dla niej, a choroba psychiczna jest zapewne nowością, z którą trudno się oswoić. Ja jestem właśnie po tej "drugiej stronie barykady" i mogę Ci powiedzieć, że wspieranie chorego psychicznie to jest naprawdę ciężkie doświadczenie, wymagające dużo czasu, dużo wiedzy i sporo doświadczenia. Pozwól swojej mamie to wszystko zdobyć, daj jej czas. Bo teraz ona prawdopodobnie nawet nie wie, jak ma reagować i się zachować!

Poza tym nie oczekuj czytania w myślach. Nie irytuj się, że ona nie rozumie. Jeśli chcesz, by rozumiała, to jej MÓW. Wprost, najprościej jak się da. Nie ma innej drogi prowadzącej do zrozumienia przez drugą osobę.
Awatar użytkownika
Emocja
zaufany użytkownik
Posty: 1536
Rejestracja: śr cze 01, 2011 7:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: głowa w piasek

Post autor: Emocja »

Rodzicom trudno sie pogodzic,ze ich dziecko jest chore,czeto czuja sie winni,
mojsyn ma NN a ja ciagle sie obwiniam.Pamietam na poczatku bagatelizowalam jego objawy,z lęku o niego,nie chcialam przyjac do wiadomosci,ze jest chory,plakalam w ukryciu.Caly czas sie obwiniam.Jednak poszlismy po pomoc do psychiatry,bierze leki,duzo z nim rozmawiam,jesli ma taka potrzebe.Jest ze ma bardzo zwiazan emocjonalnie.





Panna M Ty masz zawsze takie cenne uwagi...
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: głowa w piasek

Post autor: Gehenna »

x
Ostatnio zmieniony śr lut 25, 2015 10:04 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Emocja
zaufany użytkownik
Posty: 1536
Rejestracja: śr cze 01, 2011 7:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: głowa w piasek

Post autor: Emocja »

daj czas czaswi
mamie tez daj czas
przy dobrym ustawieniu lekow objwy powinny sie wycofac
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: głowa w piasek

Post autor: Gehenna »

nx
Ostatnio zmieniony śr lut 25, 2015 10:05 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Emocja
zaufany użytkownik
Posty: 1536
Rejestracja: śr cze 01, 2011 7:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: głowa w piasek

Post autor: Emocja »

Mysle,ze to Twoja interetacja,ze Ja zawodzisz,Mamie jest ciezko,bo jestes Jej dzieciem,a kazda mama chce by Jej dziecko bylo zdrowe.Moze Ona tak samo jak Ty boi sie uslyszc diagnozy.
Atunia to tez moga byc. Twoje urojenia na temat co mysli mama
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
Awatar użytkownika
małomówiąca
zaufany użytkownik
Posty: 745
Rejestracja: wt lut 15, 2011 12:59 pm

Re: głowa w piasek

Post autor: małomówiąca »

Dziękuję, Emocjo, za miłe słowo :)

Atunia, ktoś, kto Cię kocha, nigdy nie pomyśli, że zawodzisz go swoją chorobą. A mama kocha Cię najbardziej na świecie. Choroby po prostu są, zdarzenie losowe. Myślę, że Twoja mama próbuje właśnie układać sobie wszystko powoli, nie wiń jej proszę za to, jak się czujesz albo za to, że trudno jej przychodzi wiele rzeczy. Emocja bardzo słusznie zauważyła, że Twoje odczucia względem mamy mogą być również wynikiem choroby.
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: głowa w piasek

Post autor: Gehenna »

x
Ostatnio zmieniony śr lut 25, 2015 10:05 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Emocja
zaufany użytkownik
Posty: 1536
Rejestracja: śr cze 01, 2011 7:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: głowa w piasek

Post autor: Emocja »

Atunia jesli Twoja mama jest dstruktywna to zminimalizuj kotakty z nia,zyj swoim zyciem
Masz dla kogo Zyc..masz dzecko
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
Awatar użytkownika
małomówiąca
zaufany użytkownik
Posty: 745
Rejestracja: wt lut 15, 2011 12:59 pm

Re: głowa w piasek

Post autor: małomówiąca »

Atunia, ja czytam tylko tyle, ile Ty piszesz. Skąd miałam wiedzieć, że mama wie już od paru lat? :) Jeśli problemem zatem jest mama, która wywołuje u Ciebie ciągłe negatywne odczucia, to tak jak Emocja pisze - ogranicz kontakty do minimum. Po co się męczyć?
Awatar użytkownika
Emocja
zaufany użytkownik
Posty: 1536
Rejestracja: śr cze 01, 2011 7:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: głowa w piasek

Post autor: Emocja »

jest taka ksiazka "Toksyczni rodzce" polecam
Moja mama mowi,ze sobie chorby wymyslam,a ja w ukryciu placze tne sie z beradnosci
chyba jednak poloze sie do szpitala jak Psychiatra kazali.bo nie wyrabia.
Ostatnio zmieniony pn sie 08, 2011 3:23 pm przez Emocja, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: głowa w piasek

Post autor: Gehenna »

x
Ostatnio zmieniony śr lut 25, 2015 10:06 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Emocja
zaufany użytkownik
Posty: 1536
Rejestracja: śr cze 01, 2011 7:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: głowa w piasek

Post autor: Emocja »

Dzieki Atunia
PozdrawiaM
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
ODPOWIEDZ

Wróć do „rodzina i otoczenie”