hipochondria

z wyjątkiem spraw dotyczących schizofrenii

Moderator: moderatorzy

linijka
zaufany użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: śr maja 11, 2011 10:19 am

hipochondria

Post autor: linijka »

dużo tutaj hipochondryków? ja sama wiem że ja posiadam, osoba którą znam również schizo wciąż rozprawia o innych chorobach wykrywanych u siebie. co to może oznaczać.. objaw schizo? a może ucieczka przed schizą w inne?
Zagubiona we mgle
zaufany użytkownik
Posty: 8049
Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm

Re: hipochondria

Post autor: Zagubiona we mgle »

To zależy o co chodzi z tą hipochondrią. W hipochondrii wyolbrzymia się rzeczywiste objawy somatyczne, a w schizofrenii dostrzega się takie, których w rzeczywistości nie ma.
linijka
zaufany użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: śr maja 11, 2011 10:19 am

Re: hipochondria

Post autor: linijka »

Osoba cierpiąca na hipochondrię ujawnia uporczywe skargi somatyczne lub stale skupia uwagę na ich fizycznej naturze. Normalne czy banalne doznania lub przejawy są często interpretowane jako nienormalne i świadczące o chorobie, a uwaga skupiona jest zwykle na jednym czy dwóch narządach albo układach ciała.
ja znowu nie widzę różnicy, na którą zwróciłaś uwagę :|
Zagubiona we mgle
zaufany użytkownik
Posty: 8049
Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm

Re: hipochondria

Post autor: Zagubiona we mgle »

linijka pisze:
Osoba cierpiąca na hipochondrię ujawnia uporczywe skargi somatyczne lub stale skupia uwagę na ich fizycznej naturze. Normalne czy banalne doznania lub przejawy są często interpretowane jako nienormalne i świadczące o chorobie, a uwaga skupiona jest zwykle na jednym czy dwóch narządach albo układach ciała.
ja znowu nie widzę różnicy, na którą zwróciłaś uwagę :|
No to ja chyba nie umiem wytłumaczyć. :| Hipochondria może być objawem towarzyszącym zaburzeniom lękowym, np zespołowi natręctw, a może być zaburzeniem urojeniowym, tzn. że chory na schizofrenię myśli, że np coś mu gnije w brzuchu albo coś takiego. Hipochondryk natomiast ma ból głowy i boi się, że ma np guza, więc chodzi do lekarza i robi różne badania, żeby to potwierdzić albo ciągle sprawdza (no to by się zgadzało z nerwicą natręctw), czyta na ten temat. Może lekkie objawy somatyczne traktować jako chorobę albo nawet wcale nie mieć objawów, tylko mu się tak zdaje. Z nerwicą natręctw wiąże się potrzeba kontroli z lęku przed przemijaniem, przed śmiercią. To też lęk przed spontanicznością i zagrożeniem płynącym z tego, że nie można wszystkiego przewidzieć. Sprawdzanie i kontrolowanie pozwala na uniknięcie przewidywanego zagrożenia. :(
linijka
zaufany użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: śr maja 11, 2011 10:19 am

Re: hipochondria

Post autor: linijka »

mine zrobilam, odnosnie swojego rozumowania. to co napisałaś było jasne tylko ja nie widzę tej różnicy, pomijając właśnie ekstremalne problemy typu wrośnięty brat bliźniak np pod pachą. ale guzy, choroby, skupianie się na dolegliwościach, które w zasadzie powinno się zignorować.
zastanawia mnie skąd to się bierze.. chciałabym psychologicznie odkryć czemu tak fiksuje z jednego organu na drugi. przecież nie boję się śmierci :|
Zagubiona we mgle
zaufany użytkownik
Posty: 8049
Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm

Re: hipochondria

Post autor: Zagubiona we mgle »

Może dowiesz się na psychoterapii? :D
Awatar użytkownika
Marla
zaufany użytkownik
Posty: 242
Rejestracja: wt cze 01, 2010 11:14 am
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: hipochondria

Post autor: Marla »

zagubiona we mgle pisze:Może dowiesz się na psychoterapii? :D
Mnie, jakieś 2, 3 lata temu, na psychoterapii przy rozwiązywaniu któregoś tam z kolei testu wyszło "zaburzenia hipochondryczne" właśnie.
Pamiętam tylko tyle, że wtedy wpadłam w histerię i płakałam, że przecież ja nie udaję, nie wymyślam sobie chorób czy lęków, ja tak na prawdę czuję.

A potem zdiagnozowano u mnie schizofrenię i temat ucichł, ale wtedy sama terapeutka była zaskoczona moją reakcją (po tym teście).
Awatar użytkownika
TeQuieroPoli
zaufany użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: pt lip 22, 2011 3:24 pm

Re: hipochondria

Post autor: TeQuieroPoli »

Uu, ja jestem hipochondrykiem, na pewno .. Właśnie kiedyś moja mama to zauważyła, bo potrafiłam wmówić sobie wszystkie choroby .. Nawet poszłam do szpitala na badania, bo bałam się, żę mam raka płuc, a przecież mam 19lat, więc to raczej nie możliwe, tym bardziej, że nie palę .. Zrobiono mi badania na serce, prześwietlili mi płuca i na samym końcu była rozmowa z psychologiem i okazało się, że mam nerwicę i stąd moje problemy z oddychaniem ! :) .
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: hipochondria

Post autor: Kamil Kończak »

zagubiona we mgle pisze:To zależy o co chodzi z tą hipochondrią. W hipochondrii wyolbrzymia się rzeczywiste objawy somatyczne, a w schizofrenii dostrzega się takie, których w rzeczywistości nie ma.

Dostrzega się rzeczy,których nie ma ale nie objawy których nie ma.Objawy są i są namacalne.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: hipochondria

Post autor: Kamil Kończak »

Nie przejmujcie się badaniami,w każdym wychodzi,że ma się zachowania hipochondryczne.Nie zajmowałbym sobie głowy jakimiś przestarzałymi badaniami.Każde badania są tendencyjne.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
bobo
zaufany użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: czw cze 30, 2011 1:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: hipochondria

Post autor: bobo »

Irish pisze:Nie przejmujcie się badaniami,w każdym wychodzi,że ma się zachowania hipochondryczne.Nie zajmowałbym sobie głowy jakimiś przestarzałymi badaniami.Każde badania są tendencyjne.
Rozumiem iż twoje także skoro się tak pewnie i bez cienia wątpliwości wyrażasz na temat mam nadzieje iż się nie mylę milionów badań w skali tylko naszego kraju.

Odpowiadając na pytanie Linijki hipochondria jako zaburzenie somatoformiczne jest formą zaburzeń nerwicowych i jako takie mają przyczyny psychogenne. Myślę jednak iż to wcale nie musi wyróżniać osób z problemami psychicznymi na tle ogółu społeczeństwa w kwestii "zapadalności" na hipochondrię. Moje skromne obserwacje w najbliższym otoczeniu nie potwierdzają takiej korelacji.
Awatar użytkownika
marek-sportowiec
nadużywający
nadużywający
Posty: 322
Rejestracja: czw maja 25, 2006 1:11 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: olimpiada
Kontakt:

Re: hipochondria

Post autor: marek-sportowiec »

Też to mam!
Pierwsza wojna atomowa nadchodzi! Nie pomogą pojazdy czy broń palna! Armia jest zbyteczna! Wojacy się nie przydadzą! Zasobów coraz mniej, bo są marnotrawione bezlitośnie przez samego człowieka!
Puss djevel Dreng, øl rødhåret bjørn.
taurus-piskus
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: hipochondria

Post autor: Kamil Kończak »

Daruj sobie osobiste wycieczki.Hipochondia jest wtedy kiedy wyolbrzymiamy objawy,często wmawiamy sobie choroby,których nie mamy.W schizofrenii następuja tak wiellki natłok różnych objawów i bodźców,że nie można tego nazwac hipochondrią.To są realne odczucia,realne problemy.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
bobo
zaufany użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: czw cze 30, 2011 1:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: hipochondria

Post autor: bobo »

Irish pisze:Daruj sobie osobiste wycieczki.Hipochondia jest wtedy kiedy wyolbrzymiamy objawy,często wmawiamy sobie choroby,których nie mamy.W schizofrenii następuja tak wiellki natłok różnych objawów i bodźców,że nie można tego nazwac hipochondrią.To są realne odczucia,realne problemy.
Przeczytaj definicje a potem dyskutuj , myślę iż nikogo nie obchodzą czyjeś prywatne definicje czy uczucia , a nad realnością odczuć w schizofrenii warto by było porozmawiać w osobnym wątku.

P.s. będą osobiste wycieczki dopóki będziesz pisał bzdury :D
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: hipochondria

Post autor: Kamil Kończak »

Bobo weź lepiej tabletkę.Wybaczam Ci,że tak się zachowujesz.Skoro dla Ciebie głosy(jeśli je miałeś) nie były realne to znaczy,że nie masz schizofrenii.Dla każdego schizofrenika głosy są czymś najrealniejszym na świecie.Osobna kwestia czy one są w rzeczywistości jedynie wytworem jego mózgu.Jednak dla niego samego są realne!Gdyby tak nie było nikt nie zaprzeczalby,że jest chory i nie twierdził,że ma kontakt z jakimiś istotami.Pisz sobie ile chcesz jeśli to ma ulżyć Twojej agresji.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: hipochondria

Post autor: Petruccio »

Zgadzam się z Irishem. Moje omamy cenestetyczne też są dla mnie jak najbardziej realne. Ja to czuję i dla mnie to istnieje. Co z tego, że teoretycznie to nie jest możliwe czuć takie coś, jak ja to mam? I tylko ja to zrozumiem. I denerwuje mnie, jak ktoś mówi, że sobie to wymyśliłem.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: hipochondria

Post autor: Kamil Kończak »

Piotr a masz jeszcze te omamy cenestetyczne?Mógłbyś je opisać jeśli to nie tajemnica?Ja mam np. w ciele ogromne napięcia,podkórne pulsacje.Czuje np.jak w różnych rejonach ciała :nogach,udach,pośladkach podskórne mięśniowe pulsacje.Tak jakby coś się tam zapadało,rozprężało,jak w leju.Albo naprężało.Przechodzą przez moje ciało ogromne napięcia,spięcia.Mówiłem o tym lekarzom ale nie potrafili mi poradzić.Moje ciało praktycznie w ogóle się nie rozluźnia i nikt mi w to nie wierzy.Pulsacje mam też w okoliach skroni,oczu.Dochodzą do tego bardzo silne mrowienia.Uważam,że to objawy katatoniczne.Moje całe ciało zastyga.Wszystko we mnie nieruchomieje.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: hipochondria

Post autor: Petruccio »

SięSzłoSkrajemDrogi pisze:Piotr a masz jeszcze te omamy cenestetyczne?Mógłbyś je opisać jeśli to nie tajemnica?
Moje omamy cenestetyczne są, ale na szczęście coraz słabsze. Mam je w obrębie głowy. Jest to silne, nienaturalne spięcie skóry dookoła głowy takie, że aż fizyczne. Czuję, jak mnie to wgniata w ziemię. Skóra faluje w różnych okolicach głowy z różnym natężeniem i w różnych jej miejscach. Jak naprężam mięśnie czaszki, to tak, jakby puszczały, rozrywały się niewidzialne więzadła tego spięcia. Ja to czuję i słyszę. Mam nadzieję, że kiedyś mi to całkowicie zniknie.
Kiedyś miałem fobię przed chorobą miastenia gravis.Miałem wrażenie silnego zwiotczenia i niedowładu mięśni. Ale to minęło. Znaczy ten lęk.

Ps: Wybrałeś bardzo skomplikowany nick :-) Pozdrawiam.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: hipochondria

Post autor: Kamil Kończak »

Mi w te falowania,które mam w wielu miejsach ciała nie uwieżyli,popieeerodleni szamani farmacetyczni.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: hipochondria

Post autor: Petruccio »

Tacy "lekarze" nie powinni być lekarzami.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „zdrowie”