Cradle Of Filth

Moderator: moderatorzy

lostsoul
zaufany użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: czw paź 28, 2010 2:34 pm

Cradle Of Filth

Post autor: lostsoul »

Lubi ktoś ten zespół ? U mnie od tego zespołu zaczęła się moja metamorfoza i przygoda z ciężką muzyką... więc sentyment zostaje:
i mam własnie avatar Dani Filth'a wokalistę tego zespołu




Obrazek
"Potrzebuję jeszcze kilku, aby było jak u Wilków, co zaciekle walczą takie małe z takim wielkim bykiem"
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Cradle Of Filth

Post autor: eN »

Kiedyś słuchałem kilku albumów. Bez zaangażowania w tę tematykę. Długie, czarne włosy, ćwieki, skórzane ubranka - to nie są moje klimaty. Ale muzyka jest dobra.
lostsoul
zaufany użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: czw paź 28, 2010 2:34 pm

Re: Cradle Of Filth

Post autor: lostsoul »

ja właśnie lubię taki wygląd... to mój świat :)
A jakie piosenki lubisz ? Mi najbardziej podoba się album Midian
"Potrzebuję jeszcze kilku, aby było jak u Wilków, co zaciekle walczą takie małe z takim wielkim bykiem"
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Cradle Of Filth

Post autor: eN »

Juz nie pamiętam :( Słuchałem tego jakieś 10 lat temu.

PS
To znaczy ze słyszenia piosenki jakieś bym sobie przypomniał, ale tytułów ni w ząb. Jedna to była chyba "From cradle to enslave". A może to był tytuł albumu? Naprawdę nie pamiętam.
lostsoul
zaufany użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: czw paź 28, 2010 2:34 pm

Re: Cradle Of Filth

Post autor: lostsoul »

Aha to dawno temu, dobrze napisałeś tytuł to piosenka jest do niej nawet teledysk:



a her ghost in the fog też polecam
"Potrzebuję jeszcze kilku, aby było jak u Wilków, co zaciekle walczą takie małe z takim wielkim bykiem"
Awatar użytkownika
małomówiąca
zaufany użytkownik
Posty: 745
Rejestracja: wt lut 15, 2011 12:59 pm

Re: Cradle Of Filth

Post autor: małomówiąca »

Hehe, ja kiedyś byłam tzw. "metalówą" :D Ubierałam się na czarno, nosiłam glany i długie włosy. Ale to było jak miałam 14, parę lat później przeszła mi ta faza ;)
Newt
zaufany użytkownik
Posty: 3385
Rejestracja: pn cze 11, 2007 1:24 pm

Re: Cradle Of Filth

Post autor: Newt »

Ten jajcarski zespół ma fajną piosenkę "Queen of Winter, Throned" ze szczególnym uwzględnieniem drugiej połowy.
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
PTR01981
bywalec
Posty: 170
Rejestracja: sob lip 16, 2011 4:26 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Cradle Of Filth

Post autor: PTR01981 »

Ja uwielbiam ten zespół, głos jest zarąbisty. Najfajniejsza wg mnie ich piosenka jest Tortured Soul Asylum, szczególnie pod koniec. Kocham też utwory instrumentalne, tj. Creatures that Kissed in Cold Mirrors, At the Gates of Midian, albo The Graveyard by Moonlight.
Muszę z nimi uważać czasami, bo czasami zamykam się w pętli słuchania tej samej piosenki w kółko. xD
"Odkąd poznałem ludzi pokochałem zwierzęta"
Awatar użytkownika
Emocja
zaufany użytkownik
Posty: 1536
Rejestracja: śr cze 01, 2011 7:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Cradle Of Filth

Post autor: Emocja »

ja lubie kawalek Bathory Aria
mocny ale dobry kawalek
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
Newt
zaufany użytkownik
Posty: 3385
Rejestracja: pn cze 11, 2007 1:24 pm

Re: Cradle Of Filth

Post autor: Newt »

Też lubię ten kawałek, szczególnie tą deklamację w wykonaniu Ingrid Pitt (końcówka) :)
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
Awatar użytkownika
Emocja
zaufany użytkownik
Posty: 1536
Rejestracja: śr cze 01, 2011 7:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Cradle Of Filth

Post autor: Emocja »

PTR01981 ja kiedys jak jeszcze byly kasety nagrywalam na jedna strone cala te sama piosenke na druga inna i sluchalam w kolko :)
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
PTR01981
bywalec
Posty: 170
Rejestracja: sob lip 16, 2011 4:26 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Cradle Of Filth

Post autor: PTR01981 »

Heh, to się nazywa ulubiona piosenka xD
"Odkąd poznałem ludzi pokochałem zwierzęta"
Awatar użytkownika
seebek
zaufany użytkownik
Posty: 473
Rejestracja: wt wrz 19, 2006 4:51 pm
Lokalizacja: Kuj.-Pomorskie

Re: Cradle Of Filth

Post autor: seebek »

Ja swego czasu miałem przygodę z metalem, słuchałem różnych audycji radiowych, gdzie zapoznawałem się z taką właśnie muzyką. Cradle Of Filth znam głównie z albumu Dusk And Her Embrace, gdzie dominują ciekawe i inspirujące melodie. Dużo poznanej w podobnym stylu muzyki zawdzięczam audycji bydgoskiego niegdyś radia EL, którą prowadził Pan Andrzej Fabis. A że mieszkam 40 km od Bydgoszczy, miałem trudności z prawidłowym odbiorem sygnału, więc konstruowałem różnego typu anteny aby móc posłuchać ulubionej audycji, z różnym oczywiście skutkiem. :D
"Zycie ludzkie jest jak paczka kredek ... Raz kolorowe, a raz czarne, raz ostre, a raz tepe, raz dlugie, a raz krótkie, raz proste, a raz połamane...
Ale to niewazne. Najwazniejsze jest to, jaki obraz nimi namalujesz..."
PTR01981
bywalec
Posty: 170
Rejestracja: sob lip 16, 2011 4:26 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Cradle Of Filth

Post autor: PTR01981 »

Jedna dziwna rzecz - forum schizofreników i ludzi z problemami psychicznymi, i akurat jest Cradle of Filth. Ciekawe, czy coś w tym jest... Ja np. wielokrotnie słuchałem The Graveyard by Moonlight i nie dość, że mogłem tego słuchać cały dzień (nie przesadzam), to za każdym razem, gdy tego słuchałem, to czułem się jakby tak wzruszony, że czułem się jakby chłodno i mroczno w samym sobie... I do tej pory tak mam, więc staram się tego nie słuchać...
"Odkąd poznałem ludzi pokochałem zwierzęta"
Awatar użytkownika
seebek
zaufany użytkownik
Posty: 473
Rejestracja: wt wrz 19, 2006 4:51 pm
Lokalizacja: Kuj.-Pomorskie

Re: Cradle Of Filth

Post autor: seebek »

Ja słuchając tego typu muzyki np. cały dzień, dyskretnie się zamykam na otoczenie, nastrój trochę stonowany, jakby lekko depresyjny. Nie wiem dlaczego tak jest, być może piszemy o tym samym tylko ciężko to ubrać w słowa. Kilka lat byłem psychicznie uzależniony od ciężkiego grania.
"Zycie ludzkie jest jak paczka kredek ... Raz kolorowe, a raz czarne, raz ostre, a raz tepe, raz dlugie, a raz krótkie, raz proste, a raz połamane...
Ale to niewazne. Najwazniejsze jest to, jaki obraz nimi namalujesz..."
PTR01981
bywalec
Posty: 170
Rejestracja: sob lip 16, 2011 4:26 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Cradle Of Filth

Post autor: PTR01981 »

Wreszcie ktoś, kto mnie rozumie na tym forum !!!!! Posłuchaj własnego mózgu, czy masz tą muzykę w głowie tak jak ja ?
"Odkąd poznałem ludzi pokochałem zwierzęta"
Awatar użytkownika
seebek
zaufany użytkownik
Posty: 473
Rejestracja: wt wrz 19, 2006 4:51 pm
Lokalizacja: Kuj.-Pomorskie

Re: Cradle Of Filth

Post autor: seebek »

Nie wiem jak rozumieć muzykę w głowie, może w ten sposób że pomyślę o jakiejś kapeli i w wyobraźni słyszę tą muzykę, wiem jak ona brzmi, jaką barwę ma wokal, rytmikę. Bardziej było to nasilone w czasie kiedy słuchałem tej muzy bardzo często, kiedy byłem od niej uzależniony, wtedy czasem mimo woli dźwięki opanowywały umysł. Obecnie słucham tylko sporadycznie ze względu na rzeczy które opisałem wcześniej. Podejrzewam że osoby zdrowe też tak mają tylko my jesteśmy bardziej nadwrażliwi i podatni na różne wpływy spowodowane chorobą.
"Zycie ludzkie jest jak paczka kredek ... Raz kolorowe, a raz czarne, raz ostre, a raz tepe, raz dlugie, a raz krótkie, raz proste, a raz połamane...
Ale to niewazne. Najwazniejsze jest to, jaki obraz nimi namalujesz..."
PTR01981
bywalec
Posty: 170
Rejestracja: sob lip 16, 2011 4:26 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Cradle Of Filth

Post autor: PTR01981 »

A miałeś takie coś, że czułeś coś w stylu mrocznego wzruszenia gdy słuchałeś kilkaset razy utwór Graveyard by Moonlight ? Bo ja tak miałem, i przez to nigdy ta piosenka mnie nie nudziła, bo po każdym przesłuchaniu to mroczne wzruszenie się pogłębiało...
"Odkąd poznałem ludzi pokochałem zwierzęta"
Awatar użytkownika
seebek
zaufany użytkownik
Posty: 473
Rejestracja: wt wrz 19, 2006 4:51 pm
Lokalizacja: Kuj.-Pomorskie

Re: Cradle Of Filth

Post autor: seebek »

Słuchałem kiedyś bardzo dużo muzyki m.in. także MOONLIGHT, ale jej odbiór we wcześniejszym czasie kiedy nie brałem leków był inny niż obecnie. Wtedy słuchając jej bardzo poruszała mnie, pełniej ją przeżywałem, mocno pobudzała wyobraźnię, za każdym przesłuchaniem odkrywałem w niej coś nowego, niekiedy wzruszała. Obecnie emocje związane z jej słuchaniem są płytkie i bezbarwne, myślę że spowodowane leczeniem, może z wiekiem to się też zmienia, ale wiem jedno że zawsze będę wracał do słuchania mojej ulubionej muzy.
"Zycie ludzkie jest jak paczka kredek ... Raz kolorowe, a raz czarne, raz ostre, a raz tepe, raz dlugie, a raz krótkie, raz proste, a raz połamane...
Ale to niewazne. Najwazniejsze jest to, jaki obraz nimi namalujesz..."
PTR01981
bywalec
Posty: 170
Rejestracja: sob lip 16, 2011 4:26 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Cradle Of Filth

Post autor: PTR01981 »

Dokładnie to, co ja... Mi też wszystko zanikło, tylko jakoś samo się zrobiło, bez leków (nigdy nie brałem)
"Odkąd poznałem ludzi pokochałem zwierzęta"
ODPOWIEDZ

Wróć do „muzyka”