JAK MOŻEMY SIĘ CZUĆ, I KIEDY JESTEŚMY SOBĄ?????

[z1n]

TAK MNIE ZASTANAWIA, JAK JA W KOŃCU MOGĘ SIE CZUĆ BO JAK TRAFIŁEM PIERWSZY RAZ DO SZPITALA TO LEKARZ SIE PYTA JAK SIĘ CZUJE, MÓWIĘ ZE DOBRZE NA TO ON "A NIE ZA DOBRZE"?:) NASZE LECZENIE TO JAKIES BŁĘDNE KOŁO JAK MÓWISZ ZE DOBRZE TO WG NICH ZLE BO TO HYPOMANIA I NIEDLUGO BEDZIE PSYCHOZA A ŁADUJA NEUROLEPYKI NIE TYLKO JDEN ALE CO NAJMNIEJ DWA NARAZ I STABILIZATORY NASTROJU, A JAK JEST DÓŁ I TOTALNA DEPRESJA TO ZNOWU ALBO JESZCZE WIECEJ STABILIZATORA NASTROJU, CZY NEUROLEPTYKI AKTYWIZUJACE JAK ABILIFLY:) SOLIAN CZY KETREL ALBO W OSTATECZNOSCI ANTYDEPRESYJNE. PO JAKIMŚ DŁUGIM CZASIE PO TYCH ŚRODKACH JAK TRAFIA W LEK ZNOWU MOWISZŻE DOBRZE SIĘ CZUJESZ A ONI SĄ WTEDY BARDZO PODEJRZLIWI O CO NAS ZAWSZE OSKARZAJĄ, NIE MOZNA NAM OKAZYWAC JAKIS WIEKSZYCH EMOCJI BYC WRAZLIWYM NIE MOZNA PLAKAC ZA DUZO SMIAC SIE, NIEDLUGO NIE BEDZIE NAM MOZNA BĘKNNĄĆ:) TO JA PRZEZ TE CZTERY LATA MOJEGO LECZENIA PYTAM SIĘ WAS KIEDY JESTESMY I CZY W OGOLE MOZEMY BYĆ SOBĄ? BO JA SIĘ TOTALNIE GUBIE I CZASAMI MYŚLE ZE LEPIEL MOWIC ZE MAM MYSLI SAMOBOJCZE I BYC ZAMKNIETYM W SOBIE I NIE MOWIC O TYCH MYSLACH I SWYCH FRUTRACJACH BO WTEDY DLA NICH I DLA NASZYCH RODZIN JEST BARDZIEJ BEZPIECZNIE BO NIE BOJA SIE NAS I NIE NARZUCAMY SIE IM I NIE JESTESMY NADGORLIWI.PRZECIEZ NIE ZWIERZAL SIE NIKOMU BO NIBY GDZIE NA FEJSIE?? PRZEZ SMSY?? TROCHE TAKA TRAGICZNA SYTACJA BEZ WYJSCIA. POZDRAWIAM BYM JESZCZE COŚ NAPISAŁ ALE KOMU SIE CHCE TERAZ TYLE CZYTAC:)) JAKIE WY MACIE ODCZUCIA??

[Kamil Kończak]

Najlepiej się nie przejmować czasami tym psychiatrycznym bełkotem.Na przyszłość aby ktoś miał ochotę czytać co napiszesz wyłącz Caps lock i pisz normalnymi literami.Ludzie potrafią czytać ze zrozumieniem.