Gdzie mogę pracować?
Moderator: moderatorzy
Gdzie mogę pracować?
Nie mam matury bo nie zdałbym matematyki. Napisałem próbną z matmy na 1 punkt i to na chybił trafił.
Ukończyłem zwykłe liceum więc nie mam żadnego zawodu.
Czy pozostaje mi jedynie sprzątanie kibli i roznoszenie ulotek?
- Wszelkie prace z telefonami odpadają bo nie słyszę co kto do mnie mówi przez telefon.
- Kasjerstwo odpada bo nie pojmę tych wszystkich przycisków no i liczyć nie umiem.
Ukończyłem zwykłe liceum więc nie mam żadnego zawodu.
Czy pozostaje mi jedynie sprzątanie kibli i roznoszenie ulotek?
- Wszelkie prace z telefonami odpadają bo nie słyszę co kto do mnie mówi przez telefon.
- Kasjerstwo odpada bo nie pojmę tych wszystkich przycisków no i liczyć nie umiem.
Re: Gdzie mogę pracować?
Nie wiem...
Re: Gdzie mogę pracować?
A moze jakaś praca w ogrodnictwie? Pielęgnacja kwiatów, roślin. Spokojna robota, wśród przyrody. Oczywiście nie na całe zycie ale tymczasowo czemu nie - sama bym taką prace chciala 

Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania
Re: Gdzie mogę pracować?
Może w ochronie? Np. telemonitoring?
Re: Gdzie mogę pracować?
Po liceum możesz iść do jakiejś szkoły policealnej - tutaj masz zawody w których kształcą szkoły policealne: http://www.cke.edu.pl/index.php?option= ... Itemid=311
Operator koparki? Tylko że kurs drogi, chyba że uda Ci się z urzędu za darmo, ale to rzadko się zdarza. Duże zarobki. Tylko istotne pytanie - czy byś tą pracę lubił?
Jak mieszkasz w dużym mieście to możesz sie podzwonić po aptekach czy potrzebują pomocy aptecznej - tzn. praca polega na naklejaniu metek i sprawdzaniu towaru (seria, data ważnosci, dawek, i żeby metka była zgodna z danym opakowaniem produktu) i na sprzątaniu (jest to praca zwykle na pół etatu, no ale jak apteka jest wielka to i może na cały). Można też w supermarkecie wykładać towar i metkować. Tylko znowu istotne pytanie - czy byś to polubił?
Możesz też iść do urzędu pracy. Osoby do 26 roku życia wysyłane są na różne staże, i potem ten sam pracodawca u ktorego odbywasz staż często przyjmuje takie osoby, bo przez pierwsze miesiące uczysz sie i jak się sprawdzisz to pracodawca raczej Cię przyjmie dalej, pracodawca za staż nie płaci od siebie ani grosza bo wynagrodzenie masz wypłacane z urzędu, i jest to dobre rozwiązanie dla niego bo ma darmowego pracownika przez 3 do 12 miesięcy darmowego pracownika, Ty dostaniesz 120% zasiłku tj chyba 700 czy 760 zł (jakos tak, nie powiem Ci teraz dokladnie bo nie pamietam).
Tylko że jest też mały kłopot - bo pod koniec roku najczęsciej urzędy nie mają juz pieniedzy na staże, ale od stycznia możesz spróbować, chociaż dowiedz sie czy mają fundusze na staże. Czasem wiszą ogłoszenia w urzędzie że przyjmą na staż. Jesli chcesz to próbuj w tym kierunku coś działać.
Albo ochroniarz, tzn. monitoring w jakims sklepie czy firmie, albo ochrona jakiegos sklepu/supermarketu. Tylko czy będziesz to lubiał? Hmm, a jak czegoś nie bedziesz lubiał to chociaż tymczasowo możesz isć do jakiejś pracy, a potem zmienić.
Albo np. pomocnik murarza, albo jakiś inny pomocnik, np. jak u mnie ulice remontowali to pracodawca chętnie przyjmował ludzi do układania kostki, krawężników, chodników itd
Ewentualnie za granicę, tylko że nie wiem czy byś chciał z tej propozycji skorzystać.
Więcej pomysłów teraz nie mam
Powodzenia
Operator koparki? Tylko że kurs drogi, chyba że uda Ci się z urzędu za darmo, ale to rzadko się zdarza. Duże zarobki. Tylko istotne pytanie - czy byś tą pracę lubił?
Jak mieszkasz w dużym mieście to możesz sie podzwonić po aptekach czy potrzebują pomocy aptecznej - tzn. praca polega na naklejaniu metek i sprawdzaniu towaru (seria, data ważnosci, dawek, i żeby metka była zgodna z danym opakowaniem produktu) i na sprzątaniu (jest to praca zwykle na pół etatu, no ale jak apteka jest wielka to i może na cały). Można też w supermarkecie wykładać towar i metkować. Tylko znowu istotne pytanie - czy byś to polubił?
Możesz też iść do urzędu pracy. Osoby do 26 roku życia wysyłane są na różne staże, i potem ten sam pracodawca u ktorego odbywasz staż często przyjmuje takie osoby, bo przez pierwsze miesiące uczysz sie i jak się sprawdzisz to pracodawca raczej Cię przyjmie dalej, pracodawca za staż nie płaci od siebie ani grosza bo wynagrodzenie masz wypłacane z urzędu, i jest to dobre rozwiązanie dla niego bo ma darmowego pracownika przez 3 do 12 miesięcy darmowego pracownika, Ty dostaniesz 120% zasiłku tj chyba 700 czy 760 zł (jakos tak, nie powiem Ci teraz dokladnie bo nie pamietam).
Tylko że jest też mały kłopot - bo pod koniec roku najczęsciej urzędy nie mają juz pieniedzy na staże, ale od stycznia możesz spróbować, chociaż dowiedz sie czy mają fundusze na staże. Czasem wiszą ogłoszenia w urzędzie że przyjmą na staż. Jesli chcesz to próbuj w tym kierunku coś działać.
Albo ochroniarz, tzn. monitoring w jakims sklepie czy firmie, albo ochrona jakiegos sklepu/supermarketu. Tylko czy będziesz to lubiał? Hmm, a jak czegoś nie bedziesz lubiał to chociaż tymczasowo możesz isć do jakiejś pracy, a potem zmienić.
Albo np. pomocnik murarza, albo jakiś inny pomocnik, np. jak u mnie ulice remontowali to pracodawca chętnie przyjmował ludzi do układania kostki, krawężników, chodników itd
Ewentualnie za granicę, tylko że nie wiem czy byś chciał z tej propozycji skorzystać.
Więcej pomysłów teraz nie mam
Powodzenia

Re: Gdzie mogę pracować?
Wszelka praca fizyczna odpada bo mam też padaczkę. I wolałbym jakąś pracę gdzie nie trzeba zbytniej odpowiedzialności więc operator koparki odpada bo na pewno pozrywałbym jakieś kable.
Chciałem iść na elektroradiologa ale miałem białaczkę i nie mogę tam iść a z resztą jest prawie nie ma dla nich pracy.
Chciałem też iść na technika farmacji ale również nie ma pracy dla nich.
Jeszcze chciałem iść na technik masażysta lecz przeciwskazania to padaczka.
Tylko powyższe kierunki technika mnie interesują
reszta to nudy na pudy.
Chciałem iść na elektroradiologa ale miałem białaczkę i nie mogę tam iść a z resztą jest prawie nie ma dla nich pracy.
Chciałem też iść na technika farmacji ale również nie ma pracy dla nich.
Jeszcze chciałem iść na technik masażysta lecz przeciwskazania to padaczka.
Tylko powyższe kierunki technika mnie interesują

Re: Gdzie mogę pracować?
Czyli rozumiem że interesuje Cie elektrokardiolog, technik farmaceutyczny i technik masażysta. Ostatnia pozycja odpada. A w dwóch pozostałych zawodach obawiasz się że nie znajdziesz pracy.
Jeśli chodzi o technika farm. to o pracę trudno jest jedynie na początku na staż, który trwa 2 lata. Choć to też zależy gdzie mieszkasz, bo mam koleżanke w zachodniopomorskim która łatwo znalazła pracę i jak przeglądałem ogłoszenia to tez widzialem sporo ogłoszeń z tego województwa i to za dobrą płacę bo na początek 1300-1600. Dużo ogłoszeń było z Warszawy i okolic, i jeszcze widziałem pare ogłoszeń z okolic Krakowa i kilka z małych wiosek gdzieś na obrzeżach śląska (w centrum śląska jest bardzo trudno bo szkoly są w gliwicach, katowicach itd itd więc jak tam mieszkasz to chyba będziesz musial wyemigrować, warto już wcześniej załatwiać sobie pracę np. już w maju na drugim roku nauki), i kilka ogłoszeń z okolic Wroclawia, i jeszcze pamiętam że coś z wielkopolski widziałem. O staż jest ciężko, bo techników jest już troche przesyt.
Jeśli jednak się zdecydujesz i jest to dla Ciebie ciekawe i sie w tej pracy spełnisz to możesz iść na ten kierunek. Jest dopiero październik to prawdopodobnie jeszcze Cie przyjmą w tym roku do szkoły. Tylko że staż może się wiązać z dojazdami/wynajmowaniem mieszkania/przeprowadzką. Ale po stażu chyba będzie dobrze.
Jeśli chodzi o technika farm. to o pracę trudno jest jedynie na początku na staż, który trwa 2 lata. Choć to też zależy gdzie mieszkasz, bo mam koleżanke w zachodniopomorskim która łatwo znalazła pracę i jak przeglądałem ogłoszenia to tez widzialem sporo ogłoszeń z tego województwa i to za dobrą płacę bo na początek 1300-1600. Dużo ogłoszeń było z Warszawy i okolic, i jeszcze widziałem pare ogłoszeń z okolic Krakowa i kilka z małych wiosek gdzieś na obrzeżach śląska (w centrum śląska jest bardzo trudno bo szkoly są w gliwicach, katowicach itd itd więc jak tam mieszkasz to chyba będziesz musial wyemigrować, warto już wcześniej załatwiać sobie pracę np. już w maju na drugim roku nauki), i kilka ogłoszeń z okolic Wroclawia, i jeszcze pamiętam że coś z wielkopolski widziałem. O staż jest ciężko, bo techników jest już troche przesyt.
Jeśli jednak się zdecydujesz i jest to dla Ciebie ciekawe i sie w tej pracy spełnisz to możesz iść na ten kierunek. Jest dopiero październik to prawdopodobnie jeszcze Cie przyjmą w tym roku do szkoły. Tylko że staż może się wiązać z dojazdami/wynajmowaniem mieszkania/przeprowadzką. Ale po stażu chyba będzie dobrze.
Re: Gdzie mogę pracować?
technik eelektroradiolog tez o tym myslalam
u mnie wmiescie kolezanka bez problemu dostala prace, i to za calkiem niezlaa kase jak na poczatek. ale wlasnie wszystk zalezy od tego gdzie sie mieszka

Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania