urojenie - jakie?
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
urojenie - jakie?
witam,
od dłuzszego czasu (w dzieciństwie też się zdarzało) mam ze sobą problemy - chodzi najprawdopodobniej o urojenie - mam tak, że jeżeli przykładowo gdzieś jestem np. u kolegi czy w jakimś innym miejscu to już w tym samym czasie i później też mam takie myśli np. czy ja czegoś głupiego u tego kolegi nie robiłem, co ja z nim robiłem i to sie tyczy praktycznie wszystkich osób są to takie głupie chore myśli i to jest na każdym kroku, nawet myśle o tym przed tym zanim gdzieś pójde i wiem że później będe o tym myślał tak jakby z wyprzedzeniem wiem, że tak będzie. Niby w głowie pamietam co robiłem itp. ale tak jakby mózg mi tego kompletnie nie akceptował i dalej wkręcał swoje, niestety nie umiem tego inaczej opisać.
Proszę was o pomoc, opinie rade i jak się to dokładnie nazywa.
od dłuzszego czasu (w dzieciństwie też się zdarzało) mam ze sobą problemy - chodzi najprawdopodobniej o urojenie - mam tak, że jeżeli przykładowo gdzieś jestem np. u kolegi czy w jakimś innym miejscu to już w tym samym czasie i później też mam takie myśli np. czy ja czegoś głupiego u tego kolegi nie robiłem, co ja z nim robiłem i to sie tyczy praktycznie wszystkich osób są to takie głupie chore myśli i to jest na każdym kroku, nawet myśle o tym przed tym zanim gdzieś pójde i wiem że później będe o tym myślał tak jakby z wyprzedzeniem wiem, że tak będzie. Niby w głowie pamietam co robiłem itp. ale tak jakby mózg mi tego kompletnie nie akceptował i dalej wkręcał swoje, niestety nie umiem tego inaczej opisać.
Proszę was o pomoc, opinie rade i jak się to dokładnie nazywa.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: urojenie - jakie?
Napisz proszę ile masz lat. To może być problem dojrzewania. W wieku 14 - 18 lat mogą pojawić się takie niedopasowania, które nie oznaczają jeszcze żadnej choroby. Czy radziłeś się psychologa ? Nigdy nie zaszkodzi.
Re: urojenie - jakie?
Mam 19lat i dość późno dojrzewałem, psychologa się jeszcze nie radziłem ale na dniach mam zamiar udać się do poradni chorób psychicznych.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: urojenie - jakie?
Według mnie na początek wystarczy psycholog. Napisz nam co ci powiedział.
- Constantius
- zaufany użytkownik
- Posty: 413
- Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm
Re: urojenie - jakie?
Nagabywanie młodych ludzi by powiedzieli na forum co im powiedział lekarz czy psycholog to rażące nadużycie. Szczególnie ze strony administratora.... Czy ty Zbyszku chcesz wylądować ze swoim forum gdzieś w gazecie czy na policji? Czy TY Zbyszku zamierzasz w jakiś sposób odnosić się do porad lekarskich i je komentować?????zbyszek pisze:Według mnie na początek wystarczy psycholog. Napisz nam co ci powiedział.
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: urojenie - jakie?
Czy myślisz, że naciągam naszego użytkownika do wyjawienia spraw osobistych, czego bez namowy nie uczyniłby ?
Re: urojenie - jakie?
Eeetam, przesadzasz. Jak chce to powie a jak nie to nie. Nie takie tu opisy schizy możesz znaleźć, a porady psychologa czy psychiatry dlaczego nie ?Constantius pisze: Nagabywanie młodych ludzi by powiedzieli na forum co im powiedział lekarz czy psycholog to rażące nadużycie. Szczególnie ze strony administratora.... Czy ty Zbyszku chcesz wylądować ze swoim forum gdzieś w gazecie czy na policji? Czy TY Zbyszku zamierzasz w jakiś sposób odnosić się do porad lekarskich i je komentować?????
- Constantius
- zaufany użytkownik
- Posty: 413
- Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm
Re: urojenie - jakie?
A jak to brzmi?? Chyba tekst mówi sam za siebie.....................zbyszek pisze:Według mnie na początek wystarczy psycholog. Napisz nam co ci powiedział.
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Re: urojenie - jakie?
ej,kłócicie sie o bzdury,chyba nie warto.
być może zdąże ułożyć jeszcze wszystko przed śmiercią...
Re: urojenie - jakie?
.
Ostatnio zmieniony pn lut 03, 2014 7:31 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
- Constantius
- zaufany użytkownik
- Posty: 413
- Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm
Re: urojenie - jakie?
Naprawde tak wychodzi? 

Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
- manka
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: sob kwie 18, 2009 8:56 pm
- Lokalizacja: Polska
Re: urojenie - jakie?
w/g mnie powinienes udac sie do psychiatry.to nie jest zdrowe jesli myslisz co bedziesz robil(jesli bedziesz analizowal to) na spotkaniu z kims nie bedac na spotkaniu jeszcze.Napewno to meczy