Schizofrenia prosta-pomocy...
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Schizofrenia prosta-pomocy...
Doszedłem do punktu w którym niemal na 100% wiem,że mam schizofrenię prostą.W międzyczasie leżałem w kilku szpitalach,klinice psychiatrycznej,oddziale neurologii.W przedostatnim wypisali mnie z mieszanymi zaburzeniami osobowośći z cechami organicznego uszkodzenia mózgu.Ostatnie dni leżałem na neurologii pod kątem padaczki złóżonej.Podobno Pani ordynator mówiła,że widzi u mnie schizofrenię,jeśli tak to tylko prosta wchodzi w grę.Jednak w wypisie przepisano diagnoze z Kliniki Psychiatrycznej,tak jakby nie chcieli podważać kompetencji lekarzy.Ja jednak wiem swoje.Od dziecka czułem się oderwany od rzeczywistośći.Być może te zaburzenia spowodowane były uszkodzeniem mózgu.Myślę,że miałem Aspargera bo niemożliwe jest aby 4,5 letnie dziecko miało już schizofrenię.Dopiero później pod koniec podstawówki wszystko się u mnie załamało.Okres dojrzewania,problemy,wszystko mnie załamało.Byłem coraz bardziej oddalony od rzeczywistości,izolowałem się coraz bardziej.Uciekałem w sen,to byl mój bezpieczny świat.Jakoś skończyłem szkołę,rok studiowałem ale nikt nie ma pojęćia jakim kosztem to było.Już wtedy było źle.Zrzucałem to na problemy jakie miałem z dziewczyną,na to że mnie oszukała,że sama była chora.Potem wyjechalem do Anglii,całkowite zagubienie,szok kulturowy,brak pracy przez wiele miesięcy,brak osoby która da wsparcie,trochę narkotyków załamało całkiem moją kruchą psychikę.Od 2008 r.zacząłem leczyć się psychiatrycznie.Myślę,że największą przeszkodą w zdiagnozowaniu mnie była moja duża świadomość choroby i mówienie o tym.Niejednemu lekarzowi mówiłem,że podejrzewam u siebie schizofrenie prostą.Oni nie znali mnie wcześniej,nie dowierzali,że moje życie było od wielu lat wegetacją.Pomyśleli pewnie,że nie mogę być chory skoro zauważam to tak bardzo i mówię o tym.Sugerowali mi,że naczytałem się o tym i naginam to pod siebie.Gdybym zaczął leczyć się pare lat wcześniej widzieli by jak mój stan psychiczny się pogarsza.Myślę,że w schizofrenii prostej można być bardzo świadomym choroby.Bo zmiany są dla chorego bardzo zauważalne.Pamiętam siebie sprzed roku,kiedy nie czułem tak ogromnej pustki,kiedy czułem siebie i rzeczywistość.Dzisiaj wszystko się rozpadło,patrze na swoje ciało i jest dla mnie obce.Kiedy idę czuje się dziwnie kiedy widzę swoje cialo idące,tak jakby ktoś inny.Nie mam kontaktu z rzeczywistością,zatapiam się coraz bardziej w pustce.Jestem jak wyłączony odbiornik,dzialajacy na resztce energii pozwalającej na minimalną komunikację ze światem.Mam ogromne zaburzenia myślenia,wszystko mi się miesza.Przestałem całkiem o siebie dbać,moja motoryka drastycznie się obniżyła,mam duze problemy ze snem...Nie mam sił.Z tym nie można walczyć.Inna choroba to leki,walka z objawami a tu?Ktoś kto ma schizofrenię paranoidalną która nastąpiła kiedy już był dojrzały,bierze leki,nie czuje tego tak drastycznie.W przypadki schizofrenii prostej wszsytko następowało powoli ale stale,rospad psychiczny,przez to ciężki to stwierdzenia bo nie było cech wytwórczych tak charakterystycznych dla innych postaci schizofrenii.Takich lidzi uważało się po prostu za dziwaków.Dopiero kiedy choroba się nasiliła można ją rozpoznać i to nie zawsze czego jestem najlepszym przykładem.Proszę kogoś kto choruje na schizofrenię prostą o jakieś rady...jestem zrozpaczony...jakie leki bierzecie?one i tak nie zatrzymają tego co się dzieje...wiem,że najlepszym lekiem jest aktywność ale ja nie mam na to sił...Gdybym zaczął się wcześniej leczyć....
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- krys840
- zaufany użytkownik
- Posty: 70
- Rejestracja: ndz mar 28, 2010 5:32 pm
- Lokalizacja: Katowice/Będzin
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
Mam podobne objawy - apatia, brak energii, entuzjazmu, wycofanie społeczne, zamknięcie się w sobie. Nie potrafię się zaangażować emocjonalnie w wszystkie role społeczne, dlatego siedzę już piąty rok na rencie socjalnej i nie podejmuje żadnych kroków, żeby standardowo pełnić te funkcje. Przypisuje mi się schizofrenię, jeden tylko lekarz skłaniał się ku podejrzeniu schizofrenii prostej, reszta lekarzy ją diagnozuje. Trudno mi sobie wyobrazić czasem pracę, ale jednak wraz z upływem czasu czuję się lepiej i stabilniej wewnętrznie. Uważam, że to tryb życia rujnuje nasze zdrowie i siły, dlatego wycofanie społeczne jest naturalnym sposobem na poprawę zdrowia i stabilizację wewnętrzną. Inni płacą za życie ponad stan fizyczny czasem spektakularnymi i drastycznymi upadkami, które też miałyby służyć, analogicznie, wycofaniu. Stanadardy bytowe przytłaczają...
Wówczas światło księżyca będzie jak światło słoneczne, a światło słońca stanie się siedmiokrotne, jakby światło siedmiu dni - w dniu, gdy Pan opatrzy rany swego ludu i uleczy jego sińce po razach.Izaj.30,26 - Psychoza.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 154
- Rejestracja: sob wrz 08, 2007 10:19 am
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
mowa oczywiście o schizie prostej. biorę wellutrin xr 450mg rano i solian 300mg wieczorem. wellbutrin xr na napęd, żeby w łóżku cały dzień nie siedzieć, na aktywność, na zniesienie zmęczenia, na chęci. solian na objawy negatywne. koszt takiej zabawy ok. 175zł po zniżce. kupuję w sieci aptek dbam o zdrowie. mam zniżkę 10% więc taniej. nie jest tanio, ale ja pracuję ludzie na pełny etat i nie zamulam. a nie jak to było wcześniej 1,5 roku renty socjalnej. potem zabrali, bo uznali, że mi się polepsza. g*wno prawda. leżałem cały dzień w łóżku. takiemu pijakowi nierobowi co to w życiu tylko pił i g*wno robił daje się rentę, ale człowiekowi, który jest poważnie chory i nie miał szansy zacząć pracować odmawia się pieniędzy potrzebnych przynajmniej na leki i na dojazdy. popier*olony kraj i tyle. jedyne czego mi się na razie nie udało wyleczyć to brak emocji, ale i z tym da się żyć. najważniejsze są chęci do życia do roboty i na to jest właśnie wellbutrin xr. nie chodziłem na żadną psychoterapię. złotówki na to nie wydałem, bo wiedziałem, że gadaniem się nie wyleczę, ale ludziom się wmawia, że psychoterapia pomaga. g*wno prawda. psychika jest przetwarzana przez mózg i żeby psychika była ok trzeba leczyć mózg chemią, bo chemia w mózgu się spieprzyła. jeszcze jedno. są takie strony http://www.rankinglekarzy.pl/ http://www.znanylekarz.pl/ . wyszukajcie kompetentnego lekarza, a nie jakiegoś idiotę, który tylko kasę bije na chorych ludziach. jak się leczyć to TYLKO u fachowców, którzy się po to narodzili, żeby ludziom pomagać, a nie tylko drzeć z nich kasę. out...
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
.
Ostatnio zmieniony pn lut 03, 2014 7:25 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
Mei ma rację. Czy Ty, Zawiliński, brałeś udział kiedyś w jakiejś dłuższej terapii (nie mam na myśli jednego spotkania, ale kilku)?
Irish, skąd pewność, że nie masz depresji? Objawy, jakie opisujesz są bardzo podobne...
Pozdrawiam.m.
Irish, skąd pewność, że nie masz depresji? Objawy, jakie opisujesz są bardzo podobne...
Pozdrawiam.m.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 154
- Rejestracja: sob wrz 08, 2007 10:19 am
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
W ogóle nie brałem udziału w żadnej psychoterapii, bo byłem w takim stanie, że cały czas spałem i byłem zmęczony fizycznie pomimo tego, że nic nie robiłem. Dobrze, że nie chodziłem na żadną psychoterapię - przynajmniej dużo kasy oszczędziłem i oszczędziłem sobie złudzeń. Pytanie do was: po co leki brać skoro psychoterapia potrafi wyleczyć z nawet najcięższych dolegliwości?
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
.
Ostatnio zmieniony pn lut 03, 2014 7:25 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
Zgadzam się z Mei. A Twoje uprzedzenia, Zawilinski, są bardzo na wyrost, skoro nigdy nawet nie spróbowałeś podjąć psychoterapii.mei pisze:Psychoterapia wspomaga zdrowienie, pomaga dojść do przyczyn wybuchu psychozy, rozliczyć się z przeszłością, poukładać sobie teraźniejszość i przyszłość. Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam.m.
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
Irish 24, ja mam dokładnie to samo. Też nie czuję nic, nie czuję nawet siebie...dokladnie jak Ty to opisałeś...czuję się jakbym wyprowadzała moje ciało a nie szła...nic mi się nie chce, pogarszają mi się funckje poznawcze nawet...mam zdiagnozowane zaburzenia osobowści typ mieszany, ale mi się wydaje, że to schizofrenia prosta...coraz bardziej wegetuję, prawie nic nie robię, bo jaki ma to sens, gdy nie czuję emocjim nie czuję zainteresowania światem, w ogóle zanikły mi zainteresowania, dążenia, cele. Nie mam żadnej wizji przyszłości...nie dawałam rady i musiała zrezygnować z mieszkania samemu...koczuję u rodziców, ale onie nie bardzo rozumieją moje zaburzenia, znów usłyszałam od mamy, że to lenistwo i Jej wściekłość, gdy powiedziałam, że nie dam rady wrócić do pracy...ja teraz jadę na psychoterapię zaburzeń osobowości, ale mam wątpliwości czy to mi przywróci emocje...brak uczuć, zainteresowań i dążeń jest najgorszy...długo byłam załamana swoimi podejrzeniami, że to schziofrenia prosta, teraz jestem tak zobjętniała, że już się tak nie przejmuję...sama nie wiem gdzie szukać pomocy...nie mogę nawet szczerze porozmawiać z moją rodziną, bo jakbym Im szczerze powiedziała jak się czuję, jakie mam obawy, to od razu byłaby awantura...nie wiem gdzie szukać pomocy, nie wiem jaka diagnoza w moim przypadku jest prawidłowa, ale czuję się tak jak Ty, tylko zaburzeń myślenia nie mam.Daj znać jeśli CI coś pomoże
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
Aha, też mam problemy z aktywnością i motoryką, mogłabym cały dzień siedzieć.Czuję takie otępienie...jakby bodźce ewnętrzne do mnie nie docierały...też jak mówię lekarzom o moich podejrzeniach, to mówią, że to niemożliwe, że jakbym naprawdę miała schizofrenię, to bym tego nie podejrzewała... a ja także sądzę tak jak Ty, że w schizofrenii prostej można być bardzo świadomym choroby, niestety...
Ale powiem Ci, że ja sama nie wiem co myśleć, bo połowa psychiatrów w ogóle nie wierzy, że taka choroba istnieje, twierdzą, że w praktyce takie coś jak schizofrenia prosta nie występuje, a te objawy pochodzą od zaburzeń osobowości, depresji, dystymi lub schizofrenii innego rodzaju...
Moja psychiatra natomiast twierdzi, że schizofrenia prosta rzeczywiście istnieje, ale do jej zdiagnzowania konieczne są zaburzenia myślenia, a ja ich nie mam. To znaczy, mam pogorszone funkceje poznawcze, ale nie mam zaburzeń myślenia ani formalnych ani merytorycznych... a u Ciebie na czym polegają zaburzenia myślenia?
PS też "zwiedziłam" kilka szpitali psychiatrycznych...
Ale powiem Ci, że ja sama nie wiem co myśleć, bo połowa psychiatrów w ogóle nie wierzy, że taka choroba istnieje, twierdzą, że w praktyce takie coś jak schizofrenia prosta nie występuje, a te objawy pochodzą od zaburzeń osobowości, depresji, dystymi lub schizofrenii innego rodzaju...
Moja psychiatra natomiast twierdzi, że schizofrenia prosta rzeczywiście istnieje, ale do jej zdiagnzowania konieczne są zaburzenia myślenia, a ja ich nie mam. To znaczy, mam pogorszone funkceje poznawcze, ale nie mam zaburzeń myślenia ani formalnych ani merytorycznych... a u Ciebie na czym polegają zaburzenia myślenia?
PS też "zwiedziłam" kilka szpitali psychiatrycznych...
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
Podjąłem wyzwanie, lecz poniosłem klęskę. Jestem intelektualnym dnem i nigdy tego nie zmienię. Wracam do swojej samotni.
Ostatnio zmieniony śr sty 26, 2011 5:27 pm przez debil, łącznie zmieniany 1 raz.
Debilem jestem i źle mi z tym.
- krys840
- zaufany użytkownik
- Posty: 70
- Rejestracja: ndz mar 28, 2010 5:32 pm
- Lokalizacja: Katowice/Będzin
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
Podobnie mam, ale mi wydaje się ciągle - co zresztą zahacza om pewność, bo wypatruję i stale pozytywnie weryfikuję tę prawdę - że nie warto rzucić dziś na szalę wszystko, co posiadamy, by zyskać szczęście. Nie wierzę w nie, bo ono przychodzi przez krzyż, którym jest przekraczanie siebie i asceza, a czasem poświęcenie naprawdę wiele. Zatem przyzwyczaiłem się do tego, że nie aspiruję do powszechnych celów dziś, a czekam, aż to będzie łatwiejsze kiedyś... Czekam na znak z nieba, że gdzieś są moi współbratyńcy.debil pisze: Czasami myślę, że jestem zdrowy, że taki po prostu jestem i już a czasami że coś nie jest w porządku bo patrzę na innych ludzi i widzę, że mają marzenia, plany , cele, do czegoś dążą a ja niczego nie chcę, niczego nie potrzebuję, jak jakiś mnich czy inny asceta.
Wówczas światło księżyca będzie jak światło słoneczne, a światło słońca stanie się siedmiokrotne, jakby światło siedmiu dni - w dniu, gdy Pan opatrzy rany swego ludu i uleczy jego sińce po razach.Izaj.30,26 - Psychoza.
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
Nie wiem, Zawilinski, dlatego ja leków nie biorę. Psychoterapią, systemową terapią społeczną i innymi takimi, wg. Ciebie, "szarlataństwami" sobie radzę.zawilinski pisze:Pytanie do was: po co leki brać skoro psychoterapia potrafi wyleczyć z nawet najcięższych dolegliwości?
A czy z najcięższych dolegliwości wyleczyć może? Z psychicznych dolegliwości wielu. A somatyczne może wspomóc w leczeniu.
Oszczędzaj dalej

Pozdrawiam Cię gorąco!
Zapraszam do rozmowy na czacie.
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
Ja bym sie za nic nie poddal psychoterapii. Sam jestem swoim najlepszym psychoterapeuta
, dobrze mi z moimi myslami, doskonale sobie radze z rozrachunkami. Podczas apogeum psychotycznego mialem przed oczami kazda jedna minute calego moje zycia, lacznie z okresem najwczesniejszego dziecinstwa, przypomnialem sobie kazde wypowiedziane przeze mnie i do mnie slowo
. Bardzo wiele spraw sobie przemyslalem i pojalem. Dlatego zdecydowanie nie chcialbym zeby mi ktos w mozgu grzebal i robil pranie. Tak samo nie poddalbym sie nigdy hipnozie. Moj mozg nalezy do mnie i uwazam, iz tylko ja sam moge sobie z nim poradzic najlepiej.


Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
Podjąłem wyzwanie, lecz poniosłem klęskę. Jestem intelektualnym dnem i nigdy tego nie zmienię. Wracam do swojej samotni.
Ostatnio zmieniony śr sty 26, 2011 5:31 pm przez debil, łącznie zmieniany 1 raz.
Debilem jestem i źle mi z tym.
- krys840
- zaufany użytkownik
- Posty: 70
- Rejestracja: ndz mar 28, 2010 5:32 pm
- Lokalizacja: Katowice/Będzin
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
Moim zdaniem z pełną mocą ustalałeś fakty z swojego życia i nie nazywałbym tego koniecznie chorobowym doświadczeniem. Było to najwyższe stadium ewolucji wiedzy według Comta - faza pozytywistyczna, czyli proces naukowej dedukcji oparty zapewne na faktach. Żeby ustalać fakty trzeba się jednak snuć wokół metafizyki, która, faktycznie, nie daje szerokiego rozeznania i każe się wić czasem w domysłach i spekulacjach. Ale to kwestia wiary, że nie porzucam czegoś, co widzę czasem w innym, subiektywnym świetle - tak, że to, co dotąd budowałem ostrożnie weryfikuję. Wszystko, to kwestia wiary i odczuć opartych na wyobrażeniach. Kto wie, jak jest naprawdę? Jest jeszcze oprócz pozytywistycznego procesu myślenia i metafizycznych wyobrażeń faza myślenia oparta na najpierwotniejszych odczuciach, bazująca na emocjach i prostych pobudkach, którymi kierujemy się przeważnie, gdy z góry przyjmujemy bezkrytycznie rozwiązania albo nawet gdy aprobujemy porządek rzeczy narzucony siłą rzeczy. Wówczas płyniemy z żywiołami, a nie koniecznie mamy rozeznanie o tym, czy zagraża nam fala uderzeniowa czy nie i żaden człowiek, który nie potrafi zanegować wszystkiego, co mu się jawi, nawet jeśli to wypróbowane jest przez otoczenie nie wie tak naprawdę, skąd pochodzi i dokąd zmierza. Nie zna korzeni i nie potrafi przewidywać, ani budować u podstaw porządku, pokoju, nie odnajdzie stabilności ani równowagi. Dlatego wierzę, że doświadczenia, które opisujesz mają głębszy sens.AntonPawlowicz pisze: Podczas apogeum psychotycznego mialem przed oczami kazda jedna minute calego moje zycia, lacznie z okresem najwczesniejszego dziecinstwa, przypomnialem sobie kazde wypowiedziane przeze mnie i do mnie slowo. Bardzo wiele spraw sobie przemyslalem i pojalem.
Wówczas światło księżyca będzie jak światło słoneczne, a światło słońca stanie się siedmiokrotne, jakby światło siedmiu dni - w dniu, gdy Pan opatrzy rany swego ludu i uleczy jego sińce po razach.Izaj.30,26 - Psychoza.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
1
Ostatnio zmieniony czw cze 23, 2011 1:54 pm przez Nobody-333, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: sob wrz 25, 2010 12:44 am
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
Ucieczka od swiata ,zamykanie sie w 4 scianach ,brak checi do zycia - normalne reakcje normalnego czlowieka na otaczajacy nas obecnie swiat - ja staram sie spedzac jak najwiecej czasu na lonie natury mozliwie daleko od zombioludzi planuje sobie wybudowac maly domeczek na wsi bo jak wiadomo na schizofrenie nalepsze jest normalne zycie milosc, dom rodzina itp. sporo obiawow uwazanych za obiawy schizofreni to poprostu normalna reakcja na otaczajaca nas masakre
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
To co wymieniłeś to typowe objawy depresjiBialy Smok pisze:Ucieczka od swiata ,zamykanie sie w 4 scianach ,brak checi do zycia - normalne reakcje normalnego czlowieka na otaczajacy nas obecnie swiat - ja staram sie spedzac jak najwiecej czasu na lonie natury mozliwie daleko od zombioludzi planuje sobie wybudowac maly domeczek na wsi bo jak wiadomo na schizofrenie nalepsze jest normalne zycie milosc, dom rodzina itp. sporo obiawow uwazanych za obiawy schizofreni to poprostu normalna reakcja na otaczajaca nas masakre

Tak naprawdę to schizofrenia rezydualna niczym nie różni się od depresji, no chyba, że tylko tym, że w przebiegu musiał wystąpić chociaż jeden epizod psychotyczny. Jeśli się mylę to proszę wytłumaczcie mi czym różni się schizofrenia prosta/ rezydualna od depresji?
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Schizofrenia prosta-pomocy...
Gdyby to było prawdą co piszesz Biały Smoku wtedy ludzie w prymitywnych społeczeństwa żyjący np. w dżungli zapadaliby na schizofrenię wiele rzadziej, a tak nie jest ! Piszesz o swoich dość popularnych wyobrażeniach, a rzetelne fakty są inne.