Papierosy i leki

Tu zajmujemy się środkami odurzającymi tylko o ile jest to związane ze schizofrenią.

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Nowy
zaufany użytkownik
Posty: 235
Rejestracja: pt kwie 28, 2006 6:28 pm

Papierosy i leki

Post autor: Nowy »

Jestem ciekawy jakie macie doświadczenia z wpływu papierosów na naszą chorobę.
Ja raz rzuciłem palenie i nie paliłem przez cztery lata. Po czterech latach zapaliłem jednego, później kupiłem sobie paczkę, a teraz palę z kilkudniowymi przerwami. Wydaje mi się, że papierosy źle wpływają na mnie. Czasami palę w ukryciu przed żoną i synem. Mam lęki przed tym, że żona się dowie, że palę w tak dużych ilościach. Wydaje mi się, że znajomi mnie zauważą i będą się ze mnie śmiać, że znowu palę. W pracy nie palę i nie wiedzą, że wróciłem do nałogu. Wczoraj w ulotce Clopixolu przeczytałem:
"Kiedy zachować szczególną ostrożność stosując Clopixol Depot:
• jeśli u pacjenta występują czynniki ryzyka udaru (np. palenie papierosów, nadciśnienie);"
Teraz boję się, że objawy choroby mogą się nasilić, a i tak się zwiększyły po moim ostatnim doświadczeniu z alkoholem.
PALĘ OSTATNIĄ PACZKĘ, PÓŹNIEJ TYLKO SPORADYCZNIE, A MOŻE CAŁKIEM RZUCĘ JESZCZE RAZ?
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10905
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Papierosy i leki

Post autor: hvp2 »

Rzuć palenie w cholerę zanim się na całego nie "rozpalisz"!!!

Palacz przepala średnio jedną wycieczkę zagraniczną rocznie,
czy na przykład nowy komputer! Palenie służy tylko koncernom tytoniowym!!!

(Ja czuję temat, bo paliłem, rzuciłem, znowu paliłem, a obecnie od kilku lat nie palę)
ligasz
bywalec
Posty: 121
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 11:06 am
Lokalizacja: Schizo-Gród

Re: Papierosy i leki

Post autor: ligasz »

25 lat paliłem od 2 lat NIE PALĘ mimo choroby jestem dumny ,że nie palę . Życzę ci powodu do dumy .
Elf
zarejestrowany użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: czw cze 04, 2009 10:55 pm

Re: Papierosy i leki

Post autor: Elf »

Ja palę to mnie uspokaja! Nawet psycholog w szpitalu mówiła że jak ktoś pali to podczas choryby lepiej zeby nie rzucał! Ale w związku z podwyżkami cen papierosów sama się zastanawiam czy nie rzucić!
To się bierze z gwiazd i zapada w serce!
Awatar użytkownika
lustmord
bywalec
Posty: 97
Rejestracja: pn wrz 08, 2008 3:12 pm

Re: Papierosy i leki

Post autor: lustmord »

Gdzieś w necie przeczytałem, że palenie fajek wspomaga metabolizm psychotropów(wątroba, czy coś), dlatego w szpitalach tyle schizofreników pali fajki.
Jest to, podobno, biologiczna obrona organizmu przed psychotrpami, faktem jest, że palenie uspokaja. Osobiście preferuję inne stymulanty...
Ogniu, krocz za mną...
NIGOL
zarejestrowany użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: wt kwie 19, 2011 9:33 pm

Re: Papierosy i leki

Post autor: NIGOL »

Odczuwam podobną presję co Nowy. U mnie obawy mają trochę inne podłoże. Mój ojczulek mimo iż palił wiele lat, uznał, że tylko jemu należał się ten przywilej. Obecnie palę bo lubię. Nie piję, nie używam dragów.
Odnośnie tego Clopixolu, to w ulotce mowa o skłonności do zawału.
Kobieta, którą trudno uznać za dobrego lekarza, która początkowo mnie konsultowała, wpędziła mnie w poważny dołek psychiczny. Zakazała mi pić herbaty, kawy, palić papierosy.. także pewnie podczas kolejnych konsultacji zakazała by mi oddychać. Jeśli uważasz, że Twoja żona nie jest w stanie na chłodno przyjać tego, że palisz (do czego nie namawiam) to staraj się robić to dyskretnie. Mój ojciec zrobił mi takie pranie mózgu na temat palenia, że oprócz spadku samooceny, zacząłem mieć paranoiczny lęk przed paleniem. Miewam dni, kiedy najchętniej pozbył bym się tego nałogu, ale coś do cholery mi się od życia należy. Jeśli masz wrażenie, że palenie bardzo Cię osłabia kupuj R1. Dopóki nie rzucisz, albo nie zaakceptujesz u siebie palenia, nie będziesz tak roztrząsał kwestii zdrowotnych. I... jak to powiedziała moja pani psycholog: każdy ma jakieś nałogi :)
sony814
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz sty 23, 2011 8:26 pm

Re: Papierosy i leki

Post autor: sony814 »

Ja mam tak kiedy pale papierosa to mnie razi prad w konczynach i nie moge przesto sie koncetrowac na tym co mowi znajomy bo caly czas mnie to tak boli ze odwraca mnie od sensu rozmowy.Albo jeszcze bardziej zaczynam sie koncetrowac nad swoim cialem jakby dopamina spadla po paleniu do takiego poziomu ze mi sie wszystkiego odechciewa po 2 godzinach od spalenia fajki dopiero czuje ze te objawy ustapily rowniez do tych objawow nalezy ze gdy spale i ktos np czasnie drzwiami to zamiast odczuc te wrazenie takiego jakby strachu na wlasnej skórze to prad mnie jeszcze bardziej kopie glownie w nogach jeszcze mam tak ze gubie watek nie moge dokonczyc tego co mialem zamiar powiedzec lub pomyslec albo gdy jestem np pod wplywem dajmy na to pigulki ekstazy i ona juz sie rozkrecila i spale na to fajke to momentalnie czuje przygnebienie 1 glupia fajke spale i mam takie objawy zdrowi ludzie nie majacy problemow moga spalic kilka papierosow i nic im nie jest nie maja zadnych problemow takich jak Ja wiec wychodzi z tego ze moja zawartosc dopaminy jest tak mala i nei potrafi sie szybko zredukowac i gdy jestem pod wplywem stymulantu ktory dziala na dopamine spale na to paperosa to rowniez zaczynam dostawac takie objawy i musze poprawic zeby dopamina sie wyrownala i wtedy szybko dopamina wzrasta i objawy usepuja. Przezto moge nadal sie koncetrowac na innych rzeczach dokola mnie a nie skupiac sie na tych uporczywych objawach ktore mi uniemozliwiaja funkcjonowanie.
Teraz po dlugim oczekiwaniu jade po lek z gupy tlpd z ktorych nie korzystalem z niewiadomego powodu a przezarlem wszystkie prawie leki SSRI SNRI NDRI oraz valdoxan i SSRE i nie dzialaly tak jak by sie tego oczekiwalo powod ? Bo te nowe leki sa jakby slabe dzialaja zaledwie na gora 2 neuroprzekazniki a te stare owiele silniejsze oczywiscie lekarze je stosowali nadal jakby te stare wogole nie istniały.Wiec jesli taki lek na mndzie zadziala o co sie modle i mam ku temu powody zeby tak sadzic on odbuduje ta dopamine i jesli zapale paperosa to ona spadnie zaledwie troszeczke a pozniej ten lek na ktorym bede sprawi ze ona sie szybko zredukuje albo lek sprawi ze inny neuroprzekaznik bedzie funkcjonowal dajmy na to noradrenalina to jesli spadnie dopamina to on bedzie napedzal mnie dalej i bedzie jagby wspraciem dla dopaminy ktoa sie odbudowuje w tym czasie mysle ze w tym jest sensie kiedy nie bralem zadnych lekow i palilem paperosa to zeby go spalic musialem cos robic ok spalilem paperosa jednego na 2 juz nie mialem sil a gdy chcialem go spalic to nie moglem sie zaciagnac jakby we mnei nei bylo zycia ok spalilem tego papierosa to nie mialem wogole sil zeby cokolwiek robic.
Dodam ze cierpie na shizofrenie prosta.Biore lek klozapol obecnie.
Pozdrawiam i zycze kazdemu szybkiego powrotu do zdrowia :D
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7015
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Papierosy i leki

Post autor: amigo »

moj lekarz mowi, ze jak rzuca fajki to lepiej bedzie dzialac klozapina tzn. mocniej i jest mi na reke wtedy obnizyc klozapine. Cos w tym jest, jak trafiam do psychiatryka i tam nie mozna jarac szlugow i wychodze bardziej zmulony, sedatywny niz jak jestem w domu i jaram faje.
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4703
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Papierosy i leki

Post autor: unreal »

Metabolizm cloranxenu jest przyspieszony u osób palących papierosy, a więc krócej działa.
LaDopamina
1187Hunterwasser
bywalec
Posty: 63
Rejestracja: czw paź 03, 2024 4:41 pm
płeć: mężczyzna

Re: Papierosy i leki

Post autor: 1187Hunterwasser »

Palę nałogowo 23 lata.
Wcześniej przez dwa lata popalałem.
Kiedy chciałem rzucić lekarka przestrzegła mnie, że może dojść do nasilenia objawów schizofrenii.
Biorę latudę.
Czy ktoś doświadczył wzmożonych objawów podczas rzucania palenia?
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7015
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Papierosy i leki

Post autor: amigo »

moja psychiatra mowi, ze palenie obniza dzialanie lekow i jak rzuce fajki to zmniejszy mi dawke klozapiny.
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7015
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Papierosy i leki

Post autor: amigo »

odkad pale mniej, czuje po prostu ze lepiej dzialaja leki psychotropowe. jestem spokojniejszy, lepiej spie, mniej nerwowy jestem, tez mam mniej objawow pozytywnych.
Awatar użytkownika
Cynamon
zaufany użytkownik
Posty: 1678
Rejestracja: wt kwie 07, 2015 1:22 pm
płeć: mężczyzna

Re: Papierosy i leki

Post autor: Cynamon »

Czułem się lepiej w momencie palenia, bo nikotyna trochę poprawiała nastrój.
Ale dobrze, że rzuciłem, bo teraz nie byłoby mnie na to stać – jak paczka kosztuje już 20 zł
azja
bywalec
Posty: 74
Rejestracja: pn paź 26, 2020 5:58 pm
Status: rencista
płeć: mężczyzna

Re: Papierosy i leki

Post autor: azja »

80-90 % osób cierpiących na schizofrenie pali papierosy tak przynajmniej mówią badania.
Znalazłem ciekawy artykuł na ten temat.
https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/new ... renii.html
Ja ze względów finansowych ograniczyłem fajki o połowę. Ale nie wyobrażam sobie całkiem rzucić.
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7015
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Papierosy i leki

Post autor: amigo »

azja pisze: ndz lut 09, 2025 2:43 pm Ja ze względów finansowych ograniczyłem fajki o połowę. Ale nie wyobrażam sobie całkiem rzucić.
ja tak samo, pale 10-12 fajow dziennie, a jeszcze jakis czas temu jaralem ponad 20.
ODPOWIEDZ

Wróć do „narkotyki”