słynne dylematy

[milusia12]

John Nash to naukowiec który miał tezy na temat dotyczący powiedzmy zakapowania:

1. jedna z tez mówiła że wszyscy wszystko co wiedza wypaplają byleby by uzyskać wolność
2. inna głosiła że każda ze stron będzie w zmowie ścisłej i żadna nic nie powie
3. następna teza to najpopularniejsza ktoś kogoś wtopił (tzw dylemat więźnia) na kapował za plecami tego drugiego

tam jeszcze chyba inne tezy były ale jaki to był by cudny i sprawiedliwy świat gdyby każdy gadał wszystko co wie :D. - ba! i miał do tego prawo:-)

[Kiciuś_XXL]

dokładnie

[amigo]

juz nie posiadam dylematu. tylko droga boga, jezusa. dzieki temu przebrne przez zycie z podniesiana glowa.

[Amannn]

Masz psychozę amigo?

[Kiciuś_XXL]

Masz psychozę amigo?

czemu tak sądzisz?

[Amannn]

Tu i w innym wątku pisze o wstępującym w niego jezusie. A to wygląda na urojenia religijne.

We wschodnim chrześcijaństwie grzech to grzech. Twierdzenia, że grzech jest cięższy i lżejszy są fałszywe.

Ja wiem co dla mnie jest grzechem, jezus wchodzi w moja dusze i dzieki temu nie musze kierowac sie tym co gadaja w kosciele.
Dzieki bogo sam rozgraniczam grzech.

[Kiciuś_XXL]

Mój psychiatra, dobry lekarz mi mówi że nie wszystko można zwalać na chorobę

[Catastrophique]

Na chorobę, na leki, lekarzy. Uciekanie od odpowiedzialnosci jest latwe i kuszace.

[Amannn]

Nie nikt nie jest winny. Sprawców nigdy nie ma w tym kraju.

[Catastrophigłupek]

Cały evot ciągnie na drucie januszka 100%
Ciągnij i ty