Pierwsze dni na Latudzie

[rozszczepionyumysl]

Chce ktoś relację?
Mniej się chce jeść i ze spaniem nie jest tak najgorzej w porównaniu do Solianu (tu największą wadą było to, jak się rozłoży w organizmie na dany moment i nie do końca pomagało to urojeniowo). Biorę na początek 37 mg, do tego po południu 200 mg Solianu (do tego zostaje Mozarin).

[rozszczepionyumysl]

Noc przespana 8h, ale jeszcze była godzina drzemki w dzień. Mniejszy apetyt na plus.

[piotrs]

dla mnie latuda to jak stary rispolept
bralem kilka dni
spaniee duze nie chce sie jesc

[rozszczepionyumysl]

Z tym spaniem to zależy, dzisiaj na przykład nie spałem w dzień. Jeść się tak nie chce, miałem kryzys dzisiaj, bo jeszcze nie wszedłem na 74 mg.
EDIT: Dzisiaj było trochę spania.

[rozszczepionyumysl]

Dzisiaj ładnie 8 godzin nad ranem przespane i tylko tyle.

[rozszczepionyumysl]

10h przespane, drugi dzień na wyższych dawkach, było do wytrzymania z urojeniami.

[rozszczepionyumysl]

Na wyższej dawce na razie się dłużej śpi, jeść się mniej chce
W niedzielę to już w ogóle spałem długo, razem podliczając dzień to 11h.

[rozszczepionyumysl]

Dzisiaj 9h spania, będę zmieniał porami leki, bo zarwałem nockę.

[rozszczepionyumysl]

Zmienione pory dawkowania leków, dzisiaj tylko rano nie utrzymałem odstępu 24h po Solianie, wziąłem szybko rano o 6:30 i była drzemka od 9:00 do 11:00. Lepiej działa niż Abilify w różnych postaciach, ale trzeba brać z jedzeniem.