Jak wam się żyje ze swoim schizoafektem?
Moderator: moderatorzy
-
- bywalec
- Posty: 180
- Rejestracja: śr sty 12, 2022 10:24 pm
- płeć: mężczyzna
Jak wam się żyje ze swoim schizoafektem?
Ja w pewnym sensie odkrywam swój system operacyjny i jednocześnie uczę go nowych trików radzenia sobie z rzeczywistością. Doświadczyłem bardzo "ciekawych" wrażeń takich jak derealizacje, które w pewnym sensie zwróciły moją uwagę na pewien rodzaj myślenia. Podczas ich przeżywania nasuwało się sporo myśli egzystencjalnych, które od czasu do czasu ma każdy człowiek, jednak chodzi mi o coś innego.
Po pierwsze kilka miesięcy temu zdałem sobie sprawę z funkcji jaką pełni poprawne formułowanie myśli w mojej głowie. Przede wszystkim powoli pracowałem nad pozbyciem się słowa zaprzeczającego, które w jakiś sposób dezorganizuje przetwarzanie informacji przez mój mózg. Kiedy zacząłem to robić, na początku było to całkiem trudne i męczące, ale teraz posługiwanie się mową i pismem wychodzi mi szybciej i bardziej naturalnie. Żeby było jeszcze ciekawiej, jego użycie ma jakąś swoją cenną właściwość, ale na razie znam tylko kilka powszechnych zwrotów, które czuję, że odpowiednio współgrają z moją "świadomością".
No dobrze, ale co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim właściwą interpretację rzeczywistości i w rezultacie spokój.
Po pierwsze kilka miesięcy temu zdałem sobie sprawę z funkcji jaką pełni poprawne formułowanie myśli w mojej głowie. Przede wszystkim powoli pracowałem nad pozbyciem się słowa zaprzeczającego, które w jakiś sposób dezorganizuje przetwarzanie informacji przez mój mózg. Kiedy zacząłem to robić, na początku było to całkiem trudne i męczące, ale teraz posługiwanie się mową i pismem wychodzi mi szybciej i bardziej naturalnie. Żeby było jeszcze ciekawiej, jego użycie ma jakąś swoją cenną właściwość, ale na razie znam tylko kilka powszechnych zwrotów, które czuję, że odpowiednio współgrają z moją "świadomością".
No dobrze, ale co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim właściwą interpretację rzeczywistości i w rezultacie spokój.
Człowiek
-
- bywalec
- Posty: 70
- Rejestracja: śr sty 11, 2023 10:41 am
- Status: Pracujący
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 78004251
Re: Jak wam się żyje ze swoim schizoafektem?
Miałem sen. Śniło mi się że Jezus Chrystus zapłacił za każdy mój grzech
jestem zbawiony i każdy może być 


Jezus Chrystus jest królem i zapłacił za każdy mój grzech
Re: Jak wam się żyje ze swoim schizoafektem?
Masz rację to tylko senPiotr Piotr pisze: ↑sob cze 10, 2023 2:46 pm Miałem sen. Śniło mi się że Jezus Chrystus zapłacił za każdy mój grzechjestem zbawiony i każdy może być
![]()
- Katastrofa
- bywalec
- Posty: 2216
- Rejestracja: pn maja 08, 2023 4:43 pm
Re: Jak wam się żyje ze swoim schizoafektem?
Śniło Ci się tylko oraz to był jedynie sen.
Re: Jak wam się żyje ze swoim schizoafektem?
Kontakt musi być włączona w twojej okolicy
- Catastrophigłupek
- bywalec
- Posty: 537
- Rejestracja: ndz gru 10, 2023 1:08 pm
- Status: Upośledzony
Re: Jak wam się żyje ze swoim schizoafektem?
Mój gey 100% Januszek K. Ciągnie druta
Mój gey 100% Januszek K. Ciągnie druta
Mój gey 100% Januszek K. Ciągnie druta
Mój gey 100%
Mój gey 100% Januszek K. Ciągnie druta
Mój gey 100% Januszek K. Ciągnie druta
Mój gey 100%
Życie jest przygodą dla odważnych albo niczym. |"I do not fear for You are with me" | Semper in altum