Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3491
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Meduzola »

Ten ból nie pozwala mi w nocy spać. Trwa od 22:50 i ustaje po trzeciej rano. Umiejscowiony jest w stopach i pojawia się w nich naprzemiennie. Dotyczy obszarów: z boku śródstopia i powyżej pięt, ale paluch rzadko się odzywa, a z czasem ból ten obejmuje bardziej górne części stopy. Jest to ból napływający, kłujący, bardziej rwący, bardziej ciągnący, tak co 10 sekund, gdzie następuje apogeum. Mój rytm dobowy zawsze był rozstrzelony, a teraz, to już brak słów. Ten ból pojawił się poraz pierwszy w okresie dziecięcym, ale zanikł na wiele lat, w międzyczasie się raz czy dwa pojawił, a teraz już noc w noc. Gdy wykonuję ruchy, nie odczuwam go, dopada mnie w spoczynku, bezruchu, czyli przed próbą zaśnięcia. Tabletki "Opokan" nie dają żadnego rezultatu.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3491
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Meduzola »

(...) Ból. ten dziś zaczął się wyjątkowo o godzinie o 03:45. A męczy mnie od wielu tygodni, noc w noc, właśnie między 22:45 a 03:30. (...)
Ostatnio zmieniony sob sie 06, 2022 5:03 pm przez Meduzola, łącznie zmieniany 1 raz.
Police
bywalec
Posty: 597
Rejestracja: wt lip 12, 2022 5:56 pm
płeć: mężczyzna

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Police »

Wypij herbatę na zimno z esencji.
Wypij kawę rozpuczalną 6 porcji i kryształ cukru
Łyżeczka miodu
Grzyby marynowane.

Jak to nie pomoże to napisze inne metody.
na tym forum wszyscy żartują. schizofrenia nie istnieje. tu mamy hyde park do debat kto głupszy.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3491
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Meduzola »

Dziękuję. Zostały jeszcze szumy uszne, odczucie zimna, depresja, i co kilka dni rozstrzelona percepcja. Ale główny, tzn. przytaczany problem mam jakby z głowy, nie wiem, jak dziękować. A czy mogę prosić o odłączenie Jacka Sz. od głównej konsoli..? "Głosy"... to nic dobrego.
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7644
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: amigo »

Może coś na "rozluźnienie?"
Polecam diazepam.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3491
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Meduzola »

amigo pisze: śr sie 10, 2022 9:56 pm Może coś na "rozluźnienie?"
Polecam diazepam.
Na efekt haju czy inne formy/ stopnie sedacji może jeszcze ktoś poleci... Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7644
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: amigo »

Chodzi żeby zniwelować te napięcie mięśni.
Nie miałem na myśli, żadnego haju.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3491
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Meduzola »

amigo pisze: czw sie 11, 2022 8:27 pm Chodzi żeby zniwelować te napięcie mięśni.
Nie miałem na myśli, żadnego haju.
Ten ból to kości, nie mięśnie, coś reumatycznego. Posiłkuję się ironią, w haj albo sedację uciekamy przez natłok, czy to myśli czy emocji, albo wręcz przeciwnie, przez ogarniącą pustkę. Dzięki za odzew :-)
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Catastrophique »

Byłaś z tym u lekarza?
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3491
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Meduzola »

Słabiutkie kości to u mnie scheda po przodku.
Awatar użytkownika
FreshEscape
bywalec
Posty: 1530
Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: FreshEscape »

Meduzola pisze: pt sie 12, 2022 11:55 am Słabiutkie kości to u mnie scheda po przodku.
Ja też mam problem, z krzyżami 2 ton węgla nie jestem w stanie łopat wrzucić do komórki. Ale to raczej nie po przodkach. Bo moi przodkowie w wieku 70 lat byli zdrowsi niż ja. Od kiedy z\zachorowałem jestem nie tylko kaleka psychicznie ale i fizycznie.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3491
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Meduzola »

FreshEscape pisze: pt sie 12, 2022 7:56 pm Ja też mam problem, z krzyżami 2 ton węgla nie jestem w stanie łopat wrzucić do komórki. Ale to raczej nie po przodkach. Bo moi przodkowie w wieku 70 lat byli zdrowsi niż ja. Od kiedy z\zachorowałem jestem nie tylko kaleka psychicznie ale i fizycznie.
Wydaje mi się, że dawniej ludzie inaczej racjonowali swoje siły... O ile nie byli ponaglani rzecz jasna. Oczywiście, przy tym, co zbiorczo nazywa się schizofrenią, bywa często brak sił witalnych, na pewno wiele czynników się na to składa, nawet w kontekście międzypokoleniowym... Ja mam generalnie problem z rozeznaniem w terenie, dużo rzeczy mnie też rozprasza... Tak dużo rzeczy może się składać na to, że człowiek niedomaga, ułomności...
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3491
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Meduzola »

Kilka miesięcy miałam spokój, ale znów się zaczęło. Pierwsze oznaki zawsze między 22:47 a 22:52. Ból wędruje po całej stopie, zazwyczaj lewej. Tzn. każdej nocy w odrobinie innym miejscu. Orgazm w tym przypadku czyni cuda, wyrzut dopaminy, ale samogwałt jest trochę uwłaczający. To naprawdę dziwna sprawa. Ale wyrzut dopaminy też po opublikowaniu ostrzejszego posta. Dziękuję za wyrozumiałość.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Amannn »

FreshEscape pisze: pt sie 12, 2022 7:56 pm
Meduzola pisze: pt sie 12, 2022 11:55 am Słabiutkie kości to u mnie scheda po przodku.
Ja też mam problem, z krzyżami 2 ton węgla nie jestem w stanie łopat wrzucić do komórki. Ale to raczej nie po przodkach. Bo moi przodkowie w wieku 70 lat byli zdrowsi niż ja. Od kiedy z\zachorowałem jestem nie tylko kaleka psychicznie ale i fizycznie.
W końcu przyznałeś się do swojego stanu kaleka umysłowy i fizyczny. Jednak leki ci szkodzą bo sama schizofrenia z nikogo jeszcze kaleki nie zrobiła . Tak mogę cię zapewnić ze z czasem leki działają coraz gorzej Będziesz coraz większym kaleka umysłowym - to widać po postach jakie zostawiasz. Mózg ci się skurczył a skurczy ci się jeszcze bardziej Ale wiedz w moc pigułki od której jesteś już całkowicie uzależniony . Jak tylko przestaniesz brać to psychoza murowana. Farewell Freshescape .
Awatar użytkownika
pingui
bywalec
Posty: 652
Rejestracja: pn cze 15, 2020 6:16 pm
Status: Guru
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Madagaskar

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: pingui »

Meduzola pisze: pt sie 05, 2022 6:43 pm Ten ból nie pozwala mi w nocy spać. Trwa od 22:50 i ustaje po trzeciej rano. Umiejscowiony jest w stopach i pojawia się w nich naprzemiennie. Dotyczy obszarów: z boku śródstopia i powyżej pięt, ale paluch rzadko się odzywa, a z czasem ból ten obejmuje bardziej górne części stopy. Jest to ból napływający, kłujący, bardziej rwący, bardziej ciągnący, tak co 10 sekund, gdzie następuje apogeum. Mój rytm dobowy zawsze był rozstrzelony, a teraz, to już brak słów. Ten ból pojawił się poraz pierwszy w okresie dziecięcym, ale zanikł na wiele lat, w międzyczasie się raz czy dwa pojawił, a teraz już noc w noc. Gdy wykonuję ruchy, nie odczuwam go, dopada mnie w spoczynku, bezruchu, czyli przed próbą zaśnięcia. Tabletki "Opokan" nie dają żadnego rezultatu.
Ja widzę minimum 4 możliwości:
1. Ból reumatyczny. Pomóc mogą rozcierania maścią z kasztanowca lub balsamem konopnym. Zazwyczaj nasila się jesienią lub w okresie zimowym. Wpływ mają podwyższona wilgotność oraz zimno.
2. Ból ma charakter nerwobólu i jest bezpośrednio związany z ilością zażywanego neuroleptyka, a raczej z obniżonej dawki. Pomóc mogą wszelkie środki rozluźniające z wyłączeniem alkoholu, moczenie nóg w ciepłej wodzie z dodatkiem soli lub soli do kąpieli lub siarczanu magnezu - soli epson.
3. Ból jest wynikiem poważnych braków magnezu. Należy uzupełnić magnez. Ewentualnie zbadać poziom magnezu oraz potasu w organizmie.
4. Ból jest wynikiem nieprawidłowej diety obfitującej szczególnie w mięso i pochodne. Tak zwana dna moczanowa. Rozwiązaniem jest mniejsza ilość mięsa w diecie, a większa owoców i warzyw.
W każdym z powyższych przypadków bardzo dobrze zrobi ograniczenie lub zrezygnowanie z kawy, herbaty oraz szczególnie alkoholu który nasila wszelkie stany zapalne w organizmie.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3491
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Meduzola »

Super opis, dziękuję bardzo. Mam teraz lekki problem z klawiaturą, wstawiłabym uśmiechnięta graficzną buźkę. Odpada tylko punkt czwarty, bo od czterech lat nie jem mięsa, a jeśli chodzi o alkohol, to jestem DDA, i w ogóle kwas moczowy mnie nie dotyczy, miałam pół roku temu badanie. Kawę piję, a i owszem.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3491
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Meduzola »

Znowu atakują. Międzypokoleniowa zemsta.Co zawinił mój przodek, nie wiem, w dziale Dyskusja ogólna/ nasze środowisko/ "Z premedytacją..!" snuję różne domysły. Gdy się uskarżam na ten ból w internecie, to trochę przystopowują. Ale tym razem chyba dadzą czadu.Jak w 2016 tuż przed wygraniem wyborów przez pana Trumpa, myśląc błędnie, że ten nocny ból ma związek z przyjmowaną amerykańską olanzapiną, napisałam o tym na fejsbooku podczas trwania wiecu, to ból minął nagle na około pięć lat.
Awatar użytkownika
pingui
bywalec
Posty: 652
Rejestracja: pn cze 15, 2020 6:16 pm
Status: Guru
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Madagaskar

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: pingui »

Nie ma sensu się nakręcać. Nic nie zdziałamy. Trzeba ino dbać o siebie, wysypiać się w miarę możliwości i przeciwdziałać doraźnie, nic innego nie pozostaje. Nakręcać się w chorobliwy sposób czy zwracać na siebie niepotrzebną uwagę do niczego dobrego nie prowadzi. Pamiętaj, ich jest kupa, a Ty choć Herkules to dalej tylko dupa :D Bez urazy, jeśli już to dupcia :mrgreen: Dobra koniec seksizmu, wybaczaj.
Awatar użytkownika
Trener
bywalec
Posty: 400
Rejestracja: ndz wrz 25, 2022 2:16 am
Status: F41.2
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Michałów

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Trener »

Masz nerwobóle.
Wszystko .
Ukryta zawartość
To forum wymaga zarejestrowania i zalogowania się, aby zobaczyć ukrytą zawartość.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Interdyscyplinarnie: Co to za ból? Serio.

Post autor: Schibi »

nom
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”