Czy leki pomagają na psychozy?

[Invis04]

Siemaneczko ludzie, mam zdiagnozowaną schizofrenię paranoidalną i moje pytanie jest takie, czy jak będę brał leki to nie będzie żadnych nawrotów psychoz? Mieszkam w domu z matką, ojcem i siostrą i rodzinie głównie zależy na tym żebym brał leki. Próbowałem wcześniej odstawiać leki z podobnym skutkiem - karetka i szpital psychiatryczny. Czy jak będę te leki brał regularnie to nie będzie żadnych nawrotów? Jestem pod opieką psychiatry i biorę obecnie kwetiapinę oraz coś na wyrównanie nastroju.

Czy osoba chora na schizofrenię może nie mieć żadnych nawrotów jak bierze cały czas leki i ma świadomość choroby?

[nixot321]

Jak będziesz brał leki to nie powinno być nawrotów tylko muszą być dobrze dobrane. Na początku trzeba przemęczyć skutki uboczne, potem lekko ustępują. Ponoć można kilkanaście lat być w remisji, a nawet do końca życia. Ja nigdy nie byłem w szpitalu, nie miałem aż tak ciężkiego przebiegu choroby, ale skoro ty byłeś, to warto ciągle brać leki.

[amigo]

Pewnie że pomagają tylko trzeba brać regularnie oraz pod żadnym pozorem nie zażywać substancji psychoaktywnych.

[Bright Angel]

Leki pomagają na psychozy. Należy brać jak wszystko, rozsądnie.

[AcidHouse]

i nie brać ich jak cukierki.

Paracelsus (pamiętać jego słowa o dawkach, truciznach)

[FreshEscape]

i nie brać ich jak cukierki.

Paracelsus (pamiętać jego słowa o dawkach, truciznach)

Pierwsze moje leczenie to 1 mg rispoleptu i uznawanie że mi w sumie nic nie jest. 2 kurna lata, bo Pan nie ma objawów negatywnych... Dopiero trzeci lekarz w mojej historii leczy mnie prawidłowo....

[Słonecznik1]

nie mam psychoz ,jak się najarałem to b rzadko miałem coś co można by tak nazwać. Ale bardzo rzadko. Ale byłem świadomy ale było nieciekawie.

[AcidHouse]

nie mam psychoz ,jak się najarałem to b rzadko miałem coś co można by tak nazwać. Ale bardzo rzadko. Ale byłem świadomy ale było nieciekawie.

nie jaraj tyle człeniuuu.

[amigo]

Od jarania głowa zje***.