Kobieta rakieta i mój sen.

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
AcidHouse
bywalec
Posty: 1839
Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
Status: Stara szkoła
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Genewa

Kobieta rakieta i mój sen.

Post autor: AcidHouse »

Dzisiaj śniła mi się kobieta z klubu gier, częściowo rozebrana na łóżku, miała blisko 40-stki i była brunetką, ale bardzo podobna do blondynki, którą ostatnio obserwuję.
Była to hybryda dwóch aktorek i jednej dietetyczki. Chodzi o twarz, o jej twarz.
Byłem w jakimś salonie gier, a ona leżała na łóżku i wskazała na mnie palcem, abym podszedł bliżej. Robiła tak kilka razy. Takich się nie spotyka.
Ja odmówiłem i zacząłem grać w ping ponga, potem dostałem w ryj od 6 osiłków.
Na sam koniec ona i jeszcze jej koleżanka pogardziły mną, że po prostu wyszedłem z klubu gier. :arrow:
Dziwny to był klub, bo można było tam grać nawet w tenisa, bilard i bukmacherkę.
Jak się przebudziłem to zacząłem mieć zły nastrój...
W śnie nie miałem żalu do tej kobiety, tylko do siebie. Miałem duże poczucie winy, że jestem lichy.
AcidHouse
bywalec
Posty: 1839
Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
Status: Stara szkoła
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Genewa

Re: Kobieta rakieta i mój sen.

Post autor: AcidHouse »

ostatnio biorę, już 2 tygodnie Sanprobi Stress, jednak po 2 kapsułki rano i przez 3 godziny unikam wszelkich ciepłych herbat i posiłków.
Od 4 dni natomiast nie chcę kończyć snów, bo są miłe, nawet jak przytłaczają, bo jestem ogólnie masochistą w życiu... czasem...
AcidHouse
bywalec
Posty: 1839
Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
Status: Stara szkoła
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Genewa

Re: Kobieta rakieta i mój sen.

Post autor: AcidHouse »

to miejsce to było tak jakby połączenie nocnego klubu z salonem gier.
Nie był to klub na obecne czasy, raczej tam się grało, jednak spotkałem dużo krewkich bohaterów, którzy chcieli się ze mną bić, często dostałem popierdol.
Był tam ktoś podobny do Artura Szpilki tylko poważniejszy był trochę.
to łóżku na którym leżała tamta kobieta było na jakiejś wysokości, chyba nawet nad moją głową.
Ona mówiła do mnie i byłą mną zafascynowana, przynajmniej z początku i czułem się wyjątkowy, nie wiem.
To wszystko skończyłem, możecie pisać.
Awatar użytkownika
Jaskolka
zaufany użytkownik
Posty: 922
Rejestracja: śr gru 15, 2021 7:06 am
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kobieta rakieta i mój sen.

Post autor: Jaskolka »

AcidHouse pisze: pn lut 21, 2022 7:53 pm
To wszystko skończyłem, możecie pisać.
co oznacza dla ciebie łóżko? co kojarzy Ci się z łóżkiem. ? Czy sen był kolorowy czy szary ? Jakie uczucia miałeś jak się czułeś jakie wrażenie zostawił sen ?
Szeptem pisane do mojego ucha : Słowo Boże
Awatar użytkownika
milusia12
bywalec
Posty: 481
Rejestracja: sob sty 08, 2022 11:28 pm

Re: Kobieta rakieta i mój sen.

Post autor: milusia12 »

Lubię śnić też.
To a może ci się śniło takie porównanie: wariatkowo i w tłoczne sceny z jakiegoś filmu ?
Moim zdaniem tłumaczeniem snu jest: tęsknisz za czymś ale sie boisz że nie podołasz a wokół ciebie wiele niekorzystnych ku temu zdarzeń jakaś zawirucha.
Lepiej sprawdź czy te twoje nowe leki to nie zawierają ,albo w jakiś sposób nie produkują, za dużo cukru we krwi. Ciężkie, mocne sny mogą oznaczać nadwyżkę cukru, a i również powrót do choroby.
Sny mogą się stać tak silne, że mylące z rzeczywistością.
AcidHouse
bywalec
Posty: 1839
Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
Status: Stara szkoła
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Genewa

Re: Kobieta rakieta i mój sen.

Post autor: AcidHouse »

Jaskolka pisze: wt lut 22, 2022 5:00 am
AcidHouse pisze: pn lut 21, 2022 7:53 pm
To wszystko skończyłem, możecie pisać.
co oznacza dla ciebie łóżko? co kojarzy Ci się z łóżkiem. ? Czy sen był kolorowy czy szary ? Jakie uczucia miałeś jak się czułeś jakie wrażenie zostawił sen ?
Łóżko oznacza dla mnie przyjemność, ale i obowiązkowy przedmiot do realizowania celów związanych ze zdrowiem.
Sen był kolorowy.
Po przebudzeniu czułem się niezwykle rozbity, ale chciałbym do niego powrócić.


Milusia nie wiem czy masz rację, bo w śnie nie było nic szczególnie nienormalnego.
Nie rozmyślam o szpitalu i tak chce to pozostawić, jednak pamiętam twarze pacjentów i pielęgniarki ze szpitala.
Dzisiaj nic mi się nie śniło.
Dodam także, że z około 20 łyżeczek cukru i tonę słodyczy przeszedłem na 4 łyżeczki cukru dziennie plus kilka cukiereczków. Jest tak od miesiąca...

Pozdrawiam.
iostream
bywalec
Posty: 179
Rejestracja: śr lut 02, 2022 2:01 pm

Re: Kobieta rakieta i mój sen.

Post autor: iostream »

AcidHouse pisze: pn lut 21, 2022 7:47 pm Dzisiaj śniła mi się kobieta z klubu gier, częściowo rozebrana na łóżku, miała blisko 40-stki i była brunetką, ale bardzo podobna do blondynki, którą ostatnio obserwuję.
Była to hybryda dwóch aktorek i jednej dietetyczki. Chodzi o twarz, o jej twarz.
Byłem w jakimś salonie gier, a ona leżała na łóżku i wskazała na mnie palcem, abym podszedł bliżej. Robiła tak kilka razy. Takich się nie spotyka.
Ja odmówiłem i zacząłem grać w ping ponga, potem dostałem w ryj od 6 osiłków.
Na sam koniec ona i jeszcze jej koleżanka pogardziły mną, że po prostu wyszedłem z klubu gier. :arrow:
Dziwny to był klub, bo można było tam grać nawet w tenisa, bilard i bukmacherkę.
Jak się przebudziłem to zacząłem mieć zły nastrój...
W śnie nie miałem żalu do tej kobiety, tylko do siebie. Miałem duże poczucie winy, że jestem lichy.
Następnym razem wezwie anioła stróża przed snem i odmów zdrowaś Maryjo.

Żeby pamiętać sny: ascedrin

Lepiej nie sypiać. Serio stwórz sobie problem naukowy albo wkręć się w jakiś świat gier
wyrazy falling up i iostream są redagowane przez administracje.
AcidHouse
bywalec
Posty: 1839
Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
Status: Stara szkoła
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Genewa

Re: Kobieta rakieta i mój sen.

Post autor: AcidHouse »

właśnie się pomyliłeś.
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”