Latuda - moje przemyślenia

Moderator: moderatorzy

rafka
zaufany użytkownik
Posty: 2864
Rejestracja: czw lis 22, 2012 1:20 pm

Latuda - moje przemyślenia

Post autor: rafka »

Przyjmuję Latude od roku. Zauważyłam u siebie że po niej chce mi się bardziej jeść czyli wzmaga łaknienie. Lekarz mówił że nie ma wpływu i nie powoduje tycia. Jednak w skutkach ubocznych(ulotka) jest wyraźnie napisane. Może nie u wszystkich występuje ale jednak jest. Kolejnym dokuczliwym skutkiem ubocznym jest kołatanie serca. Pojawia mi się po zażyciu przed snem - jak tabletka się już rozpuści - budzę się z szybszym biciem serca co wywołuje lekką panikę. Pojawia się po już przy 37mg. Jak zażywałam rano to czułam taki dziwny niepokój.
Z pozytywów a takie też są lekko poprawia nastrój, aktywizuje, zmniejsza trochę lęk.
Czy ktoś z was też zauważa u siebie podobne skutki?
Awatar użytkownika
xmiaplacidus
zaufany użytkownik
Posty: 158
Rejestracja: pt kwie 02, 2021 4:50 pm
Gadu-Gadu: 67253143
Lokalizacja: Legnica

Re: Latuda - moje przemyślenia

Post autor: xmiaplacidus »

Byłam na najniższej dawce i spać mi się chciało cholernie po niej, ale nie tak, żebym cały dzień była zamulona, tylko momentalnie po południu mnie ścinało na 3 h i nie mogłam tego przezwyciężyć. Ogólnie aktywizowała dobrze. Gdyby nie te drzemki, to pewnie bym nadal brała.
F25.1
Awatar użytkownika
piotrs
zaufany użytkownik
Posty: 2115
Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia

Re: Latuda - moje przemyślenia

Post autor: piotrs »

ja bralem latude kilka dni
dla mnie to jakby stary rispolept
caly czas chcialo mi sie spac nawet w dzien caly dzien
ale nie chcialo sie tak jest
ogolnie dla mnie to nie wypal
ODPOWIEDZ

Wróć do „latuda”