Budujące artykuły o schizofrenii.
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 28
- Rejestracja: pn maja 17, 2021 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
Budujące artykuły o schizofrenii.
,,Na lekach można normalnie funkcjonować''
Wszystko fajnie, tylko że gdyby pod tymi artykułami była możliwość komentowania, to chorzy by powiedzieli jaka jest prawda. Otóż ani na lekach, a tymbardziej bez nich nie można normalnie funkcjonować. Chyba że we wczesnym stadium choroby.
Nie ćwiczę na siłowni.
Nie jeżdżę autem.
Nie jestem zdolny mieć kobietę.
Nie wychodzę z domu.
Nie pracuję w pełnym wymiarze godzin, ani żadnym innym. Gdzie tylko 2% schizofreników pracuje tyle co zdrowi. Nie jakieś 15% wytrzaśnięte chyba z zpch.
Wszystko fajnie, tylko że gdyby pod tymi artykułami była możliwość komentowania, to chorzy by powiedzieli jaka jest prawda. Otóż ani na lekach, a tymbardziej bez nich nie można normalnie funkcjonować. Chyba że we wczesnym stadium choroby.
Nie ćwiczę na siłowni.
Nie jeżdżę autem.
Nie jestem zdolny mieć kobietę.
Nie wychodzę z domu.
Nie pracuję w pełnym wymiarze godzin, ani żadnym innym. Gdzie tylko 2% schizofreników pracuje tyle co zdrowi. Nie jakieś 15% wytrzaśnięte chyba z zpch.
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Statystyki powinny obejmować co najmniej pięć lat z życia osób z naszą diagnozą, taka moja opinia.czesctoja pisze: ↑czw wrz 09, 2021 11:48 pm ,,Na lekach można normalnie funkcjonować''/ Wszystko fajnie, tylko że gdyby pod tymi artykułami była możliwość komentowania, to chorzy by powiedzieli, jaka jest prawda. Otóż ani na lekach, a tymbardziej bez nich nie można normalnie funkcjonować. (...) Gdzie tylko 2% schizofreników pracuje tyle co zdrowi. Nie jakieś 15% wytrzaśnięte chyba z zpch. (...)
To są po prostu dyrdymały, co prezentują polscy psychiatrzy w swoich raportach. Jak jest za granicą, nie wiem, ale lobbyści czuwają...
- Niektórzy z nas mają tzw. "głosy w głowie" (np. komentujące czy dialogizujące....)
- niektórzy są bardzo zalęknieni (wiadomo, że benzodiazepiny nie leczą, tylko uzależnią- w tym dibenzozaepiny i dibenzotiazepiny),
- niektórym brak orientacji w terenie (choroba atakuje móżdżek),
- niektórzy nie sortują wrażeń zewnętrznych i reagują permanentnie ksobnością (choroba atakuje ciało migdałowate),
- niektórym brakuje zmysłu samokontroli (choroba atakuje jądro podstawne),
- niektórym brakuje poczucia czasu i wewnętrznego zegara (zwapniała szyszynka)...
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Skoro Ty sobie nie radzisz, to nie oznacza, ze kazdy chory tak ma. Na lekach rzeczywiście mozna zyc jak zdrowy. Nie jestem jedynym przykladem. Wszystko zależy od chorego.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Niewłaściwe traktowanie chorych. Jesteś świetny w prezentowaniu lepszych perspektyw dla chorych. Tego nie neguję.Skoro Ty sobie nie radzisz
Nie masz podejścia do ludzi którzy nie potrafią wygrać z chorobą. Nie potrafisz wesprzeć osób u których schizofrenia ma zbyt duże nasilenie. Wygląda to tak jakby każdemu miało się udać a porażkę zrzucasz na lenistwo. A szczerze to nie wiesz ile sił poświęcili by spróbować przebić się przez chorobę.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Nie mówię, że zawsze, ale to bardzo często jest lenistwo i wymówki, takie jak w powyższym poście Meduzoli. Leki pozwalają żyć jak zdrowy/zdrowa u tych, którzy tego naprawdę chcą i o to walczą. A wbrew pozorom, nie jest to takie trudne, wiem jak wygląda życie na lekach. Trzeba jednak wziąć się za siebie, zamiast zrzucać odpowiedzialność na leki, lekarzy, chorobę etc. Chodzi o to, że większość z Was tutaj nawet nie próbuje.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
A jesteś wstanie zamarkować sposoby na wygranie z problemami, które wypunktowali meduzola i czesctoja? Będzie to bardziej konstruktywne niż stwierdzenie jesteście leniami. Ja też wiem że możliwe jest wygranie z przeciwnościami które stawia choroba. Ale jeśli nie wiem jaką radę dać na problemy które mają inni, wolę milczeć.
Masz bardzo studenckie podejście do leków. Psychiatrzy na studiach dowiadują się że leki załatwią wszystkie problemy. A tak nie jest. Mam od 7 miesięcy nasilenie urojeń i zwiększenie amisanu z 600mg do 1000mg wogule nie pomogło. Wogule nie zmniejszyło tych urojeń. Musiałem nauczyć się żyć normalnie pomimo psychozy. I nie potraktuj tej mojej wypowiedzi jak chęci zniwelowania ważności leków. Wiem że leki są potrzebne bo próbowałem żyć bez nich. Tylko stwierdzenie leki zlikwidują wszystkie urojenia nie jest prawdą. Nie u wszystkich tak się stanie.
Masz bardzo studenckie podejście do leków. Psychiatrzy na studiach dowiadują się że leki załatwią wszystkie problemy. A tak nie jest. Mam od 7 miesięcy nasilenie urojeń i zwiększenie amisanu z 600mg do 1000mg wogule nie pomogło. Wogule nie zmniejszyło tych urojeń. Musiałem nauczyć się żyć normalnie pomimo psychozy. I nie potraktuj tej mojej wypowiedzi jak chęci zniwelowania ważności leków. Wiem że leki są potrzebne bo próbowałem żyć bez nich. Tylko stwierdzenie leki zlikwidują wszystkie urojenia nie jest prawdą. Nie u wszystkich tak się stanie.
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Od pierwszej diagnozy do objawów ostrzegawczych, które pojawiły mi się dwa lata temu, żyłem zupełnie jak zdrowy. Nie to, że ignorowałem chorobę, czy wmawiałem sobie, że mimo choroby mogę żyć jak zdrowy, po prostu w ogóle się tym nie przejmowałem. Nawet świeżo po wyjściu ze szpitala na haloperidolu, gdy nie mogłem usiedzieć, spokojnie poleżeć nawet do głowy mi nie przyszło, że jestem na jakiejś straconej pozycji. Wynikało to z mojej natury czyli absolutnej ignorancji i pozytywnego nastawienia do życia. Cztery miesiące po pierwszej psychozie, na sporych dawkach leków normalnie poszedłem na studia dzienne i je skończyłem. Dopiero jak na stałe wszedłem na forum zacząłem patrzeć na życie przez pryzmat choroby. Nie jest to złe, bo dzięki temu wiele zrozumiałem.
Życie z chorobą jest straszne, mam wiele fobii i blokad, których nie mogę zwalczyć. Niby pracuję, jak mam ochotę to gdzieś pojadę ale wszystko robię samemu i co raz bardziej zagłębiam się w fobię społeczną. Jak spojrzę na siebie trzy lata temu to postęp jest niesamowity, gdybym miał teraz zaczynać z tego poziomu to bym się walnął na łóżku i zdychał.
Jest tragicznie, nie radzę sobie ale coś tam działam rok temu byłem jeszcze w dupie, a teraz jest w miarę dobrze. Poczekam do wiosny robiąc swoje.
Życie z chorobą jest straszne, mam wiele fobii i blokad, których nie mogę zwalczyć. Niby pracuję, jak mam ochotę to gdzieś pojadę ale wszystko robię samemu i co raz bardziej zagłębiam się w fobię społeczną. Jak spojrzę na siebie trzy lata temu to postęp jest niesamowity, gdybym miał teraz zaczynać z tego poziomu to bym się walnął na łóżku i zdychał.
Jest tragicznie, nie radzę sobie ale coś tam działam rok temu byłem jeszcze w dupie, a teraz jest w miarę dobrze. Poczekam do wiosny robiąc swoje.
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
''Żyłem pomimo choroby'' to chyba dobre określenie. W sumie nie wiedziałem co to schizofrenia i że to może uniemożliwić normalne życie. Zawsze miałem te fobie, u mnie po za braniem leków wcale tak dużo się nie zmieniło. Teraz też mam wiele objawów, które niektórzy tu wymieniają i żyję z tym jak z normalnością. Przecież dla mnie choroba jest normalnością, innej normalności nie znam. Na pewno te objawy nie ułatwiają życia.
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Widocznie Januszek nie miał choroby tylko był próżniakiem i tchórzem w swojej norze w Ustce.klucz żurawi pisze: ↑pt wrz 10, 2021 8:20 am A jesteś wstanie zamarkować sposoby na wygranie z problemami, które wypunktowali meduzola i czesctoja?
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Schizofrenia nikogo, ani niczego nie buduje.
Nie wolno mówić o sobie, jako o schizofreniku.
Warto trenować mimikę, aby nie wyglądać podejrzanie.
Jak się zapytają, to powiesz, że jesteś zdrowy.
Niekiedy trzeba kłamać.
Nie wolno mówić o sobie, jako o schizofreniku.
Warto trenować mimikę, aby nie wyglądać podejrzanie.
Jak się zapytają, to powiesz, że jesteś zdrowy.
Niekiedy trzeba kłamać.
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Jak zwykle obrażanie i pogardzanie. Powinieneś być za to bezwzględnie zbanowany. Masz zero współczucia i empatii. To nie są żarty. Schizofrenia to bardzo poważna choroba często jej objawy negatywne nie pozwalają żyć a próbowanie i lenistwo nie ma nic do rzeczy. Leki często pomagają zwalczyć objawy pozytywne wytwórcze ale nasilają jednocześnie objawy negatywne. Wielu schizofreników ma trudno przeżyć dzień.Catastrophique pisze: ↑pt wrz 10, 2021 7:52 am Nie mówię, że zawsze, ale to bardzo często jest lenistwo i wymówki, takie jak w powyższym poście Meduzoli. Leki pozwalają żyć jak zdrowy/zdrowa u tych, którzy tego naprawdę chcą i o to walczą. A wbrew pozorom, nie jest to takie trudne, wiem jak wygląda życie na lekach. Trzeba jednak wziąć się za siebie, zamiast zrzucać odpowiedzialność na leki, lekarzy, chorobę etc. Chodzi o to, że większość z Was tutaj nawet nie próbuje.
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Mnie się na fejsie wyświetliła jakaś pani od rehabilitacji neurologicznej, chociaż nigdy w fejsowej wyszukiwarce takiego hasła nie wpisywałam. Nie mówię nie, dobrze by było pobudzić swój móżdżek, puszczając w grupie latawce na wietrze. Ale piszę głównie (yyy, tylko) na Evocie (może wstawię jakieś zdjęcie), staram się, by moje teksty były spójne, chcę naświetlać i unaoczniać problemy, jakie pojawiają się w toku choroby, która jest pokrewna parkinsonowi i alzheimerowi (dementia, tylko że praecox). Objawy u różnych osób są zróżnicowane, każdy ma swój swój styl, i tyle. Jakie, kuźwa wymówki..? Niechęć osoby ze schizofrenią do zmian, to lęk przed utratą swojej osobowości, jaźni, ego, a także dotychczasowych nawyków, doświadczenia, wspomnień- tożsamości, generalnie rzecz ujmując. @Catastrofique, czy psychiatra byłby gotów wyleczyć i zatrudnić się w rolnictwie??? Widzisz, to moja utopia, a to Twoja utopia. Człowiek czuje, że brak mu gruntu pod nogami, świat pełen przeszkód i trudności nie do sforsowania, a Ty @Katastrofa, jesteś taki beznamiętny, szok normalnie. Szydzić i napiętnować... Artykuły o schizofrenii są tendencyjne: Zawsze jakieś zdjęcie osoby ukradkiem wyglądającej z ciemnego pokoju przez żaluzje na dwór, o to chodzi w tym temacie/ wątku... To niech będą już aksony i dendryty na załączonym obrazku... Chociaż ujęcie religijne też podlega temu tematowi.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Tak tak, Meduzola, jestem podły, bez empatii itd, ale prawda w oczy kole. Mogłabyś, moglibyście prowadzić zupełnie inne życia niż do tej pory, to zależy od Was, ale możecie udawać, że nie zdajecie sobie z tego sprawy
.
Bardziej niż spójne, staraj się aby Twoje teksty były sensowne bo często zdarza Ci się odpływać i trzeba szukać sensu w gąszczu niezrozumiałego słowotoku.

Bardziej niż spójne, staraj się aby Twoje teksty były sensowne bo często zdarza Ci się odpływać i trzeba szukać sensu w gąszczu niezrozumiałego słowotoku.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Wysłałem zgłoszenie o ban dla ciebie. Tym razem przekraczasz wszelkie granice. Życzę ci żeby psychoza do ciebie wróciła i żebyś dostał depresji popsychotycznej . Wtedy zobaczysz co zależy od ciebie a co nie. Takiego zestawu kłamstw i braku empatii jaki dałeś popis jeszcze nie widziałem.
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Catastrophique pisze: ↑pt wrz 10, 2021 5:20 pm Tak tak, Meduzola (...) staraj się aby Twoje teksty były sensowne bo często zdarza Ci się odpływać i trzeba szukać sensu w gąszczu niezrozumiałego słowotoku.
Czym jest "mój niezrozumiały słowotok" w porównaniu do Twoich schematów i skrótów myślowych na wielkiej mieliźnie metodycznego pustosłowia? A ja po prostu lubuję się w szukaniu wspólnego mianownika dla spraw rzekomo nie mających ze sobą nic wspólnego, czego Twój umysł po prostu nie wychwytuje... Lubię imiesłowy czynne, bierne oraz związki frazeologiczne, z których m-o-ż-n-a czerpać garściami.
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Do Katastrofy nie można podchodzić poważnie. Pisze tylko po to żeby dokuczyć. Ostatnio dostał ostrzeżenie od moderatora ale nie pomogło jak widać.
- 137
- bywalec
- Posty: 263
- Rejestracja: czw cze 15, 2017 6:08 am
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Znam dużo schizofreników i na pewno więcej pracuje niż 15%
Ja teraz zacząłem pracę w niepełnym wymiarze godzin.
Ale prawda, że 7 lat nie pracowałem.
Mi leki pomagają, chronią przed psychozą. Póki biore leki jest wszystko w miare ok, poza deprecha i snem
Ja teraz zacząłem pracę w niepełnym wymiarze godzin.
Ale prawda, że 7 lat nie pracowałem.
Mi leki pomagają, chronią przed psychozą. Póki biore leki jest wszystko w miare ok, poza deprecha i snem
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Kraków- miasto, w którym mieszkasz- to miasto szczególne! Tam działał Patron Naszego Forum, tam rozwijane są ciekawe formy terapii...
No i pewien lekarz w TV mi wczoraj zaimponował- sektor medyczny, ale dział akurat inny:
Coś w stylu: "Nie kierujemy się tym, jak co odbywa się w innych częściach kraju, gdzie standard i podejście do pacjenta są może wątpliwe..."
No i pytanie o diagnozę, bo jest wiele osobowości o cechach paranoicznych, a wcale się nie leczą i szkodzą innym członkom rodziny na przykład.
Kiedy się skończy wiara w TPB (terapia poznawczo-behawioralna) oparta na naukach I. Pawlowa (eksperyment z psem, warunkowanie klasyczne) i B. Skinnera (eksperyment z gołębiami, warunkowanie instrumentalne), według której psychologia wywodzi się z filozofii, a psychiatria to dział medycyny... Przecież Erkenntnis-Theorie (erkennen- poznawać jako, uznawać jako, odbierać jako...) to etap w historii filozofii. Więc... dajcie se spokój z podejściem behawiorystycznym... Miało być owocnie i rentownie, bu ha ha.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Budujące artykuły o schizofrenii.
Pustosłowie? Wręcz przeciwnie. Ja potrafię jednym zdaniem trafić w sedno i bardzo często mi się to zdarza, Ty natomiast produkujesz pozbawione sensu elaboraty myśląc zapewne, że ilość jest ważniejsza od jakości. Co do skrótów myślowych, często to co piszę jest proste, jednoznaczne i oczywiste i nie potrzebuje żadnego uzasadniania. Tak jak i w tym przypadku - mnóstwo chorych żyje zupełnie udanie, pracują, uczą się, są w związkach pomimo choroby, pomimo brania leków i Wy też byście mogli, ale komforcik związany z braniem renty, utrzymywaniem przez rodziców, partnera (jak zapewne jest u Ciebie) i użalaniem się nad sobą jest przecież ważniejszyMeduzola pisze: ↑pt wrz 10, 2021 8:14 pmCatastrophique pisze: ↑pt wrz 10, 2021 5:20 pm Tak tak, Meduzola (...) staraj się aby Twoje teksty były sensowne bo często zdarza Ci się odpływać i trzeba szukać sensu w gąszczu niezrozumiałego słowotoku.
Czym jest "mój niezrozumiały słowotok" w porównaniu do Twoich schematów i skrótów myślowych na wielkiej mieliźnie metodycznego pustosłowia? A ja po prostu lubuję się w szukaniu wspólnego mianownika dla spraw rzekomo nie mających ze sobą nic wspólnego, czego Twój umysł po prostu nie wychwytuje... Lubię imiesłowy czynne, bierne oraz związki frazeologiczne, z których m-o-ż-n-a czerpać garściami.

Tu nie chodzi o to, że ja czegoś nie wychwytuje, ale o to, że to co piszesz bardzo często jest bez sensu i wyrwane z kontekstu i nie są to na pewno tylko moje odczucia. Nieważne co lubisz, piszesz nie tylko dla siebie, ale także i inni to czytają i w przekazywaniu innym treści nie chodzi o to, zeby popisywać się erudycją i elokwencją, tylko o to, aby jasno, najlepiej zwięźle i jednoznacznie przedstawić swoje stanowisko. Ty natomiast dodajesz do tego mnóstwo niepotrzebnych bzdur, zapewne żeby się dowartościować mimo, że czytają Cię ludzie tylko na evocie. Ta powyższa odpowiedź na post 137 tylko to potwierdza. Mnóstwo lania wody, zero konkretów.
No i przede wszystkim, gdybyś miała powiedzieć mi to na żywo, zapewne byś się przestraszyla i uciekła, bo pewnie tak jak większość tutaj jesteś wycofana społecznie i boisz się ludzi. A kontakt, pisanie przez net to tylko namiastka konwersacji na żywo, której się boisz.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"
