Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Awatar użytkownika
mychoise12
bywalec
Posty: 75
Rejestracja: sob maja 22, 2021 1:52 pm
płeć: mężczyzna

Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: mychoise12 »

Słuchajcie Otóż mam taki problem. Po zgrzycie z ostatnim psychiatrą, który przepisywał mi nadmierne dawki leków, bez moim zdaniem uzasadnionej przyczyny, Stwierdziłem, że najwyższy czas na odstawienie leków. Leków nie przyjmuję już około pół roku.
W sumie czuję się dobrze, po za pewnymi dolegliwościami wynikającymi, z niskiej samooceny, co w sumie stwierdził mój pierwszy psychiatra. Dał mi nawet wtedy skierowanie do psychologa u któremgo byłem raz, ale z powodu zmiany miejsca zamieszkania nie mogłem tej terapii kontynuować.
Na ostatniej mojej wizycie u mojego ostatniego psychiatry padła dawka 600 mg kwetiapiny i 5 mg haloperidolu
Oczywiście odstawiając leki zmniejszałem je powoli. Wtedy już pisiadałem za sobą dość obszerną wiedzę z zakresu psychologii i psychiatrii. Zacząłem stosować poznane metody psychoterapeutyczne. Zmieniłem również dietę, wyeliminowałem alkochol oraz kofeinę ze swojego życia.
Obecnie moja sytuacja jest lekko patowa. Za kilka miesięcy kończy mi się renta, natomiast nie chodząc do psychiatry nie otrzymam zaświadczenia lekarskiego na komisję. Z drugiej strony przydała by mi się np zwykła kwetiapina w dawce 25mg na sen, ponieważ mam z nim lekkie problemy i zauważam, że mój stan psychiczny pogarsza się, gdy jestem niewyspany. Jednocześnie problemy ze snem mogą mieć związek z pracą w godzinach nocnych. Dawka pitdtrzymująca w schizofrenii paranoidalnej to około 200mg, więc wątpię, żeby kolejny psychiatra zaaprobował 25, zwłaszcza w kontekście wcześniejszych dawek 600 mg. raczej. Raczej będzie podzielał opinie poprzedniego lekarza.
Chciałbym uniezależnić się od renty i grupy inwalidzkiej. Z drugiej strony potrzebuję lekarstw, ale nie w takim zakresie jak dotychczas miałem to serwowane. A może się mylę i za chwilę okaże się, że choroba znowu mnie dopadnie.
Jest też finansowa strona tej sprawy. Gdy byłem na neuroleptykach włączyło mi się magiczne myślenie i popadłem w długi. Obecnie płacę 1300 raty miesięcznie kredytu. Zarabiam natomiast najnższą krajową i pobiersm rentę. Jak pizbędę się renty, będzie kiepsko.
Co robić w tej sytuacji?
Ostatnio zmieniony ndz maja 23, 2021 7:18 am przez mychoise12, łącznie zmieniany 3 razy.
Nie jestem lekarzem, a zawarte tu informacje nie stanowią porady medycznej ani diagnozy. Stosując zawarte tu informacje robisz to na własną odpowiedzialność. Przed zastosowaniem zawartych tu informacji, należy zawsze skonsultować się z lekarzem.
Awatar użytkownika
mychoise12
bywalec
Posty: 75
Rejestracja: sob maja 22, 2021 1:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: mychoise12 »

Ale w jaki sposób powiązali twoją osobę z kontem na evot?
Nie jestem lekarzem, a zawarte tu informacje nie stanowią porady medycznej ani diagnozy. Stosując zawarte tu informacje robisz to na własną odpowiedzialność. Przed zastosowaniem zawartych tu informacji, należy zawsze skonsultować się z lekarzem.
Awatar użytkownika
mychoise12
bywalec
Posty: 75
Rejestracja: sob maja 22, 2021 1:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: mychoise12 »

Martin. Jeżeli sam zaprosiłeś lekarza na to forum to nic dziwnego, że Cię zidentyfikował. Co do reszty, nie będę się wypowiadał bo nie znam sprawy.
Ostatnio zmieniony ndz maja 23, 2021 7:01 am przez mychoise12, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie jestem lekarzem, a zawarte tu informacje nie stanowią porady medycznej ani diagnozy. Stosując zawarte tu informacje robisz to na własną odpowiedzialność. Przed zastosowaniem zawartych tu informacji, należy zawsze skonsultować się z lekarzem.
Awatar użytkownika
Cynamon
zaufany użytkownik
Posty: 1792
Rejestracja: wt kwie 07, 2015 1:22 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: Cynamon »

(musiałem usunąć)
Ostatnio zmieniony śr maja 26, 2021 6:35 pm przez Cynamon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Cynamon
zaufany użytkownik
Posty: 1792
Rejestracja: wt kwie 07, 2015 1:22 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: Cynamon »

aha mam nadzieję że tak jest :roll:
Awatar użytkownika
mychoise12
bywalec
Posty: 75
Rejestracja: sob maja 22, 2021 1:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: mychoise12 »

Heh. Panowie. Nie chcę nic sugerować ale może odnieślibyście się do mojego problemu. Swoją drogą posiadam podejrzenie graniczące z pewnością, że te forum to niezła gratka dla różnej maści psychiatrów, psychologów klinicznych iip. :)
Nie jestem lekarzem, a zawarte tu informacje nie stanowią porady medycznej ani diagnozy. Stosując zawarte tu informacje robisz to na własną odpowiedzialność. Przed zastosowaniem zawartych tu informacji, należy zawsze skonsultować się z lekarzem.
Awatar użytkownika
klucz żurawi
zaufany użytkownik
Posty: 915
Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: klucz żurawi »

Wiesz, te podejrzenie... No w końcu nie bierzesz już pół roku leków.
A żeby być pomocnym.
Nie możesz zmienić psychiatry? Takiego który przepisze mniejsze dawki.
{>>>}
A co do renty i tego czy możesz jej nie dostać.
Zrezygnowanie z leczenia jest oznaką postępującej choroby a nie zdrowienia. Jeśli po tym pół roku znajdzie się w papierach opis zagmatwanego stanu zdrowia, to komisja nie potraktuje tego jak odpuszczenie leczenia. Jak masz teraz możliwość spotkania z psychiatrą jeszcze przed komisją, idź do niego, opowiedz mu wszystko dokładnie co się z tobą działo, że zrezygnowałeś z leczenia. Na pewno będziesz zestresowany sytuacją i język będzie ci się plątał i napaplasz my głupot. {''''}
Ostatnio zmieniony ndz maja 23, 2021 12:48 pm przez klucz żurawi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Erratas
bywalec
Posty: 845
Rejestracja: wt kwie 13, 2021 6:00 pm

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: Erratas »

Nie ma raportu internetowego jeśli nie podasz mu informacji.
Stalking to przestępstwo.
Awatar użytkownika
mychoise12
bywalec
Posty: 75
Rejestracja: sob maja 22, 2021 1:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: mychoise12 »

@klucz żurawi. Myślę że w pierwszym poście nie do końca przekazałem to o co mi chodzi.
1. Nie uważam, że stosowanie farmakoterapii w postaci środków psychoaktywnych czy to z grupy neuroleotyków, czy też SSRI itp. powinno być traktowane jako terapia podstawowa. w jakijkolwiek chorobie psychicznej.
Według moich informacji jedyną szansę na trwałe wyzdrowienie daje połączenie
psychoterapii z farmakoterapią, gdzie pidstawą powinna być psychoterapia, natomiast farmakoterapia jako wspomagające leczenie objawowe.
I już nawet o tym mówią nie tylko autorytety psychiatrii z zagranicy ale też niektórzy Polscy profesorowie których wykłady miałem przyjemność słuchać.
Jak widzę masz na ten temat odmienne zdanie, zgodne z linią prezentowaną przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
2. Prawdopodobnie przy każdym zamykaniu drzwi do swojego domu, zamykasz je kluczem. Dlaczego tak robisz? Pewnie masz podejrzenie, że jak tego nie zrobisz to złodziej wejdzie do twojego domu. Może to podejrzenie też jest objawem choroby? 🙂
3. Mi zależy w pierwszej kolejności na zdrowiu, w drugiej na pozbyciu się tego piętna osoby chorej psychicznie w kontejście dyskryminacji w zatrudnieniu. Nie wiem czy wiesz lub nie ale podpisując z pracodawcą umowę o pracę lub umowę zlecenie podpisujesz pod rygorem ofpowiedzialności karnej również oświadczenie o tym że posiadasz lub nie orzeczenie o niepełnosprawności lub rentę z tytułu niezdolności do pracy. W praktyce w branży IT i pewnie wielu innych oznacza to to że po pidpisaniu takiego oświadczenia pracy miał nie będziesz.
4. Gdyby nie mój opłakany stan finansowy spowodowany poniekąd niewłaściwym leczeniem, to tego tenatu by nie było. Prywatna konsultacja psychologiczna w celu przeorowadzenia odpowiednich testów diagnostycznych dalej prywatny psychoteraoeuta i jako uzupełnienie psychiatra gdyby nie było właściwej reakcji na psychoterapię. Na razie stać mnie tylko na psychiatrę, psychoterapię prowadzę sobie sam.
5. Jest takie powiedzenie, że za darmo nie chcą nawet w mordę lać. Jeżeli na woknym rynku konsultacja psychiatry kosztuje powyżej 200 zł a w nfz niecałe 100 to jaka będzie jakość tej usługi niech sobie każdy odpowie.
5 Potrzebuję dodatkowo 1000zł dorobić jak mi zabiorą rentę. Interesował mnie raczej jakuś łagodny sposób przejścia z renty na swoje, niż ściemnianie, podkładanie się itp. W końcu neuroleptyki to nie witamina C, że można ją łykać bez konsekwencji(skutki uboczne)
Nie jestem lekarzem, a zawarte tu informacje nie stanowią porady medycznej ani diagnozy. Stosując zawarte tu informacje robisz to na własną odpowiedzialność. Przed zastosowaniem zawartych tu informacji, należy zawsze skonsultować się z lekarzem.
Awatar użytkownika
mychoise12
bywalec
Posty: 75
Rejestracja: sob maja 22, 2021 1:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: mychoise12 »

6. Mam problem poważny z niską samooceną, być może syndrom ddd, być może osobowość paranoiczna, na pewno perfekcjonizm. To bym chciał leczyć również a nie tylko być faszerowany non stop osychotropami. Za dużo już strat poniosłem w wyniku takiego leczenia.
Nie jestem lekarzem, a zawarte tu informacje nie stanowią porady medycznej ani diagnozy. Stosując zawarte tu informacje robisz to na własną odpowiedzialność. Przed zastosowaniem zawartych tu informacji, należy zawsze skonsultować się z lekarzem.
Awatar użytkownika
klucz żurawi
zaufany użytkownik
Posty: 915
Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: klucz żurawi »

2. Prawdopodobnie przy każdym zamykaniu drzwi do swojego domu
Tego pierwszego zdania w moim wcześniejszym poście nie odbieraj jako pouczanie. Gdybyśmy rozmawiali na żywo, zorientowałbyś się że to żart :P
Co do reszty. Odebrałem twoją wypowiedź jako konieczność przedłużenia renty. Nie miałem na myśli że chcesz mieć rentę permanentnie, tylko że teraz potrzebujesz. I jeszcze pomyślałem że traktujesz nie chodzenie do psychiatry przez pół roku jako dyskwalifikujące do otrzymania renty. {ciach} Jeśli potrzebujesz w tej chwili rentę to powinieneś mieć w papierach u lekarza opis choroby. {>>>} Ważny jest tu jego opis twojej sytuacji psychicznej. I jak pójdziesz do niego {...} to będziesz rozmawiał trochę zestresowany. Co wpłynie na opis twojego stany psychicznego. I w Zusie najpewniej odbiorą to jako zwiększone objawy choroby, co wpłynie na decyzję czy przyznać ci rętę.
Ostatnio zmieniony ndz maja 23, 2021 12:46 pm przez klucz żurawi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mychoise12
bywalec
Posty: 75
Rejestracja: sob maja 22, 2021 1:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: mychoise12 »

@klucz żurawi. Spoko 🙂. Moim zdaniem ten patent z symulowaniem sprawdzał się kiedyś, jak poszedłeś do lekarza w jednej części kraju a pracowałeś w innej Dzisiaj masz centralny system P1 i pewne wpisy do dokumentacji medycznej mogą potem utrudnić życie. Poza tym miałbym ściemniać psychiatrze że słyszę głosy jak nie słyszę? Oni nie są tacy głupi i nie tak łatwo ich w konia zrobić :)
Nie jestem lekarzem, a zawarte tu informacje nie stanowią porady medycznej ani diagnozy. Stosując zawarte tu informacje robisz to na własną odpowiedzialność. Przed zastosowaniem zawartych tu informacji, należy zawsze skonsultować się z lekarzem.
Awatar użytkownika
klucz żurawi
zaufany użytkownik
Posty: 915
Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: klucz żurawi »

Ej, nie namawiam do symulowania :oops:
Chyba nigdy nie czytałeś historii swojej choroby. Nie masz pojęcia co lekarz potrafi wyciągnąć z rozmowy i wpisać do kartoteki :P
------------------------------------------------------------
Usunę z moich postów sugerowanie symulowania, bo to nie fajne.
W końcu masz teraz jakiś obraz opcji do wyboru
Awatar użytkownika
mychoise12
bywalec
Posty: 75
Rejestracja: sob maja 22, 2021 1:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: mychoise12 »

OK. Spoko. źle zrozumiałem. Pójdę pewnie, ale tym razem prywatnie, może coś z tego będzie. Jak ktoś ma godnego polecenia psychiatrę na terenie Warszawy lub woj. Mazowieckiego to poproszę o namiar ☺️
Nie jestem lekarzem, a zawarte tu informacje nie stanowią porady medycznej ani diagnozy. Stosując zawarte tu informacje robisz to na własną odpowiedzialność. Przed zastosowaniem zawartych tu informacji, należy zawsze skonsultować się z lekarzem.
Zdrowaśny
zaufany użytkownik
Posty: 1042
Rejestracja: ndz wrz 25, 2011 10:07 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Toruń

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: Zdrowaśny »

Szczerze nie wiem gdzie leży twój problem. Mam dobre relacje z lekarzem prowadzącym, ale jak mi coś nie pasuje to po prostu mu to mówię. I tak dla przykładu przepisywał mi 30 arypiprazolu i 100 kwetiapiny przez długi czas. Nadszedł dzień kiedy zdecydowałem, że będę brał połowę tych dawek. Powód nie jest istotny. Wizytę miałem mieć za 2 miechy więc poinformowałem go po fakcie. Przyjął to ze zdziwieniem.. i co dalej? Napisał w karcie, że pacjent nalega na korektę leczenia i zmianę dawek. Leki warto brać. Co do komisji to myślisz, że skoro nie bierzesz leków to już jesteś zdrowy? Kwestia czasu.Nie wiem jak zareaguje orzecznik ZUS na info, że nie bierzesz leków. Może stwierdzić pogorszenie stanu zdrowia, wypieranie choroby itd. Albo uzna, że skoro Twój stan zdrowia jest już lepszy + pracujesz to nici z renty. Co dalej? Ja wybrałbym opcję bezpieczną: renta+ praca i branie leków. Albo inaczej: realizowanie recept. Bo kto stwierdzi czy je bierzesz czy nie? Twój wybór.
Awatar użytkownika
mychoise12
bywalec
Posty: 75
Rejestracja: sob maja 22, 2021 1:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: mychoise12 »

Jeżeli chodzi o mój konflikt z ostatnim psychiatrą to nie chcę specjalnie ujawniać szczegółów bo mi nie jest to do niczego potrzebne.
Jeżeli Tobie twoje leczenie odpowiada to OK. Ja nie mam nic do tego. W moim przypadku było zupełnie inaczej. Jeszcze rok temu byłem w kompletnej ruinie zdrowotnej i finansowej. Nie miałem kompletnie siły fizycznej. Byłem też bardzo słaby intelektualnie. Miałem czarne myśli. Nie byłem w stanie realizować swoich zadań. Ogromna otyłość i wiele wiele innych. Sam się z tego stanu wyprowadziłem bez żadnego lekarza. Odpowiednia dieta, suplementacja metody treningowe, zgłębianie medycyny akademickiej medycyny chińskiej psychologii i psychiatrii. Dzisiaj jestem w stanie operować jedną ręką 30 kg ciężarami. Zacząłem uczyś się języków. Angielski, Rosyjski a nawet Chiński. Mimo nieciekawej co najmniej sytuacji bytowej przy której nie jeden już dawno by się zapił albo powiesił, daję radę, pracuję. Pozostało mi jeszcze zająć się sytuacją materialną.

Jeżeli chodzi o rentę to wydaje mi się, źe bez wypełnionego zaświadczenia od psychiatry w ogóle nie można stanąć na komisję, a stanięcie przed nią też nie gwarantuje renty.
Nie jestem lekarzem, a zawarte tu informacje nie stanowią porady medycznej ani diagnozy. Stosując zawarte tu informacje robisz to na własną odpowiedzialność. Przed zastosowaniem zawartych tu informacji, należy zawsze skonsultować się z lekarzem.
AcidHouse
bywalec
Posty: 1839
Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
Status: Stara szkoła
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Genewa

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: AcidHouse »

Jedyną metodą uzbierania funduszy, około 50 000 zł +/- rocznie jest metoda kilku zajęć, od freelancingu i afiliacji po giełdę oraz zakłady bukmacherskie.
Te ostatnie, jeżeli nie bazuje się na statystykach piłkarskich, a bada się rynek pod wpływem pewnych zmian kursów (nie tylko spadków) to można być cały czas na fali.
Zauważ, że dzisiaj w sporcie są przekręty, więc co nam da bazowanie na samych statystykach, jeżeli poprzedni mecz był rozgrywany "nieczysto" - Niewiele.
Drugie - Jeżeli firma zauważy coś niepokojącego to zlimitują Ciebie, bo uznają, że jesteś dla nich dochodowym graczem.
W Warszawie takich stacjonarnych punktów jest kilka i tu masz przewagę nade mną i wiedz, że internetowi bukmacherzy wykorzystują innych graczy znacznie częściej, aniżeli dzieje się to w punkcie stacjonarnym, ale w sumie można spróbować !

Trzecie - Można założyć swoje social media i o czymś pisać, ale tutaj jest pewien problem, bo ja jako TY wolałbym *słowo niedozwolone" zjeść niż siebie czytać, dlatego najpierw trzeba przejść przez tzw. tunel publikowania wartościowych treści.
Gdy już będziesz na końcu tego tunelu, to można pomyśleć jak by to spieniężyć, bo będziesz już zarobasem w social mediach i nie słuchaj innych, że patronite.pl jest dla żebraków, bo w kraju, gdzie zarabia się z social mediów znacznie mniej, niż będąc Amerykaninem to według mnie nie jest takie złe (arhn.eu z branży gier wcale się z tym nie kryje, ale on wnosi jakąś wartość, w przeciwieństwie do 25% youtubowego mułu).
Ja jestem osobą, która wiąże koniec z końcem właśnie wybierając metodę kilku zajęć, bo wiem, że jeśli trafię do normalnej pracy to kogoś w końcu ubije po zamknięciu się wszystkich drzwi w biurze.
Awatar użytkownika
mychoise12
bywalec
Posty: 75
Rejestracja: sob maja 22, 2021 1:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: mychoise12 »

Dzięki Acid o takie porady mi chodziło. O bukmacherce słyszałem i to od ludzi, którzy grali i rzeczywyście jest tak, że jak przegrywasx jesteś dobrym klientem, natomiast jak wugrywssz to już nie koniecznie. Inną sprawą jest że mnie sprawy hazardowe nie interesują.
Myślałem natomiast o własnym blogu a nawet o blogu w języku angielskim. Oraz świadczenie usług na portalach takich jak fiverr.com oraz upwork com. Jakiś czas pracowałem w IT, również jako programista i co nieco umiem, a czego nie umiem jestem w stanie bardzo szybko przyswoić.
Szukałem informacji, ale jeszcze na tą chwilę nie znalazłem czy Patronite obsługuje klientów zagranicznych. Wiem skąd inąd, że na tereni Stanów popularny jest patreon.
Nie jestem lekarzem, a zawarte tu informacje nie stanowią porady medycznej ani diagnozy. Stosując zawarte tu informacje robisz to na własną odpowiedzialność. Przed zastosowaniem zawartych tu informacji, należy zawsze skonsultować się z lekarzem.
Awatar użytkownika
mychoise12
bywalec
Posty: 75
Rejestracja: sob maja 22, 2021 1:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: mychoise12 »

Szanowny Martinie te twoje dobre rady brzmią jakoś trochę złowieszczo Ktoś by mnie miał przymusić? What is that?
Brzmisz trochę jak psychiatra, który dopuszcza się nadużyć wobec swoich pacjentów. Przypominam że kwestie stosowania przymusu reguluje odpowiednia ustawa. Co do reszty to wybacz ale nie ujawniam tak wrażliwych szczegółów na publicznych forach
Nie jestem lekarzem, a zawarte tu informacje nie stanowią porady medycznej ani diagnozy. Stosując zawarte tu informacje robisz to na własną odpowiedzialność. Przed zastosowaniem zawartych tu informacji, należy zawsze skonsultować się z lekarzem.
AcidHouse
bywalec
Posty: 1839
Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
Status: Stara szkoła
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Genewa

Re: Jestem w kropce... Psychiatra, komisja rentowa, co dalej?

Post autor: AcidHouse »

MyChoise - jakoś musiałeś się zabezpieczyć np. zacząłbyś tam się udzielać na rok przed końcem spływania renty tymczasowej, ale nie przesądzam, czy teraz jest na to za późno.
Patreon.com - tak, ale nie wiem ile w naszym kraju wysysają z takiej podczepionej działalności podatku ? A może to jest coś na miano darowizny ? Tego ostatniego też nie jestem do końca pewien, ponieważ tworząc treści i zachęcając do pewnych gratisów itp. nie jesteś żebrakiem, tylko sprytnym twórcą, ale czy tak będzie to się okaże jak uruchomisz jakiś biznes, w niedosłownym tego słowa znaczeniu.



Eden - czy Ty kiedyś podpisywałeś ten dokument na oddziale czyśćca, czyli tam gdzie wyczekuje się na oddział piekła, gdzie z kolei prym wiedzie 2 metrowy gigant, z którego śmieją się pielęgniarki ? Policjant mówi, że byłeś zły dla swoich rodziców, a obok stoi siwy psychiatra, naczelna małpka, która trzyma w ręku kartkę papieru, a za nim 52 letnia pielęgniarka o wiśniowych wręcz włoskach - Czy Ty ją podpisywałeś ?
Jeśli tak to co to oznacza według Ciebie ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”