Lubicie jak ktoś was odwiedza?

[Cynamon]

Lubicie jak ktoś was odwiedza?
bo ja nie i to od dawna

[sheche]

Zależy kto? Ktoś specjalny to jak najbardziej. Specjalny? Tzn ktoś: kogo lubię...

[Cynamon]

ja nawet obecnością kogoś lubianego szybko się męczę
muszę potem poleżeć w spokoju

[cezary123]

To zależy. Odwiedzanie wiąże się z kosztami po stronie gospodarza. Za to przebywanie w gościnie u kogoś wiąże się z poczuciem zobowiązania do odwzajemnienia i dyskomfortem, że nie jestem u siebie. Lubię spotkania na terenie neutralnym, a u siebie to tylko osoby, z którymi coś trwałego wspólnie można zbudować w życiu.

[Arom]

Życie towarzyskie to zwykła paplanina, wymiana plotek, obmowa znajomych i nieznajomych,
przyjaciół i wrogów. Stwarza też złudne poczucie bliskości. A gdy powinie się nam noga
to możemy liczyć tylko na siebie samego (względnie najbliższych, też nie zawsze).

[Petruccio]

A gdy powinie się nam noga
to możemy liczyć tylko na siebie samego (względnie najbliższych, też nie zawsze).

Pozostaje nam to zaakceptować i iść dalej do przodu.

Ostatniego weekendu był u mnie kuzyn ze Śląska i było całkiem sympatycznie.

[Digital]

Zależy kto? Ktoś specjalny to jak najbardziej. Specjalny? Tzn ktoś: kogo lubię...

Też się pod tym podpisuję, są osoby których po prostu nie trawię, a są takie z którymi spotkanie to czysta przyjemność.

[Stasiek]

Ja lubię , rzadko mnie ktoś odwiedzą , czasami przychodzi rodzina , mam okazję pogadać i trochę się pośmiać. Naj gorzej jest jak jestem szpitalu kilka miesięcy i nikt mnie nie odwiedzi.

[amigo]

Nie przepadam, staram sie wtedy nie wychodzic z pokoju a jak juz wyjde to tylko ''dwa slowa'' i wracam do pokoju.

[Spokojny80]

Nie przepadam.

[Catastrophique]

Wczoraj miałem urodziny (w piątek) i dziś odwiedzili mnie znajomi, bo współlokatorzy (też znajomi) zorganizowali mi imprezkę urodzinową .

[Spokojny80]

Wczoraj miałem urodziny (w piątek) i dziś odwiedzili mnie znajomi, bo współlokatorzy (też znajomi) zorganizowali mi imprezkę urodzinową .

To Wszystkiego Najlepszego:-)

[Catastrophique]

Wczoraj miałem urodziny (w piątek) i dziś odwiedzili mnie znajomi, bo współlokatorzy (też znajomi) zorganizowali mi imprezkę urodzinową .

To Wszystkiego Najlepszego:-)

Dziękuję.

[szmata]

Nie

[amigo]

Nie przepadam jak ktoś mnie odwiedza. Tak samo nie lubię kogoś odwiedzić.
Głównie z tego powodu, że nie można być na luzie i trzeba się dostosowywać do kogoś.

[Moniko02]

Mnie takie spotkania z reguły męczą. Nie lubię spotykać się z ludźmi w większych gronach np. rodzinnych.
Z jedną osobą jeszcze ujdzie i dobrze mi to wychodzi wtedy.

[Spokojny80]

Mnie takie spotkania z reguły męczą. Nie lubię spotykać się z ludźmi w większych gronach np. rodzinnych.
Z jedną osobą jeszcze ujdzie i dobrze mi to wychodzi wtedy.

Mam tak samo.

[Betix]

Nie lubię i to bardzo. Każde odwiedziny zapowiedziane czy też nie bardzo mnie stresują, każde pukanie do drzwi wywołuje większy lub mniejszy lęk. Czuję się bezpieczniej jeśli nikt się do mnie nie dobija. Podobnie jest z rozmowami telefonicznymi. Pragnę spokoju.

[Chad]

Czuje sie przesladowany wiec.

[unreal]

Odwiedziny odbieram jako formę nękania. Wolę spotkania na neutralnym gruncie.