moim czyli człowieka,
który zmaga się ze "schizofrenią" już kilkadziesiąt lat,
istotną formą rehabilitacji osób ze schizofrenią
powinna być nauka budowania relacji międzyludzkich,
czyli związków z innymi ludźmi.
Piszę o tym, gdyż w gruncie rzeczy jest to zbiór procedur,
zbiór zachowań,
których można się po prostu wyuczyć
i od tej pory (czyli po takim wyuczeniu)
stosować w swoim życiu
i w rezultacie "mieć lepiej".
Przykładem takiej procedury może być np. przedstawianie się nowo poznanej osobie,
ale jest tego dużo dużo więcej.
Nie zauważyłem, ani też nie słyszałem,
by "na psychiatrii" takie zajęcia były prowadzone.
Zapewne dlatego że psychiatrom w gruncie rzeczy zależy,
aby "schizofrenia" pozostawała chorobą tajemniczą i trudno uleczalną...
