czy schiozfrenicy to lalusie?

[again_MH]

boją się brać psychotropy, które pomagają, bo boją źle wyglądać?

[Dobro]

dużo trzeba mieć siły żeby bez psychotropów witać dzień, kupić chleb, 10 bułek i 1l mleka rano, nie mieszać sie w cudzie sprawy, żyć póki czas.

[Maksymiliana]

Ten temat co ma ujawniać? co ma poruszać? - bo na razie widzę, że kompletnie nie rozumiesz idei brania neuroleptyków.

[unreal]

Nie uważam się za lalusia ani niewiadomokogo, ale - poprosiłam o zmianę depakiny na inny stabilizator z powodu masowego wypadania włosów oraz nie chciałam słyszeć o olanzapinie z powodu niekontrolowanego tycia.

Myślę, że to ważny temat, bo porusza kwestię skutków ubocznych psychotropów w wizerunku (tycie, łysienie, ślinienie się) oraz ich akceptację lub nie przez chorego.

[swtern]

To istotna cecha XD

[F20]

Lalusia to kiedyś widziałem w pociągu. Myślę że cecha charakterystyczną lalusia jest dobra fryzura, ubiór, buty no i chustecha/apaszka zwisająca z tylnej kieszeni.

[again_MH]

lalusie są też brzydcy, ing.


Temat przenoszę do działu nasze środowisko - Maxi.

[lasta]

ten temat to prowokacja do kolejnej zbrodni w stanie niepoczytalnosci

[hvp2]

boją się brać psychotropy, które pomagają, bo boją źle wyglądać?

Schizofrenicy są przede wszystkim ludźmi nieszczęśliwymi.

A szkodliwość psychotropów, pomijając jakże porządane uspokojenie i "ustąpienie objawów wytwórczych" daleko wykracza poza tematykę wyglądu zewnętrznego!

[dzwonkowy]

boją się brać psychotropy, które pomagają, bo boją źle wyglądać?

Schizofrenicy są przede wszystkim ludźmi nieszczęśliwymi.

Hvp2, jesteś bardzo nieszczęśliwym człowiekiem?
Przyznam, że czasem jest mi smutno, jak czytam Twoje komentarze.
Tak, jakbyś był złamany, zniszczony przez chorobę, a bardziej przez leki i lekarzy.

[hvp2]

boją się brać psychotropy, które pomagają, bo boją źle wyglądać?

Schizofrenicy są przede wszystkim ludźmi nieszczęśliwymi.

Hvp2, jesteś bardzo nieszczęśliwym człowiekiem?
Przyznam, że czasem jest mi smutno, jak czytam Twoje komentarze.
Tak, jakbyś był złamany, zniszczony przez chorobę, a bardziej przez leki i lekarzy.

Ja się czuję różnie. Przede wszystkim okaleczony przez chorobę oraz niewłaściwie zastosowane leczenie psychiatryczne w przeszłości.

Jednak jak pominąć te okaleczenia to zasadniczo czuję się obecnie najlepiej w skali całego mojego życia oraz również obecnie funkcjonuję właśnie najlepiej w skali całego mojego życia!!!

[Bright Angel]

Jednak jak pominąć te okaleczenia to zasadniczo czuję się obecnie najlepiej w skali całego mojego życia oraz również obecnie funkcjonuję właśnie najlepiej w skali całego mojego życia!!!

To czy możesz zdradzić nam tajemnicę, co Ci tak pomogło?

[Walet Pikowy]

Jednak jak pominąć te okaleczenia to zasadniczo czuję się obecnie najlepiej w skali całego mojego życia oraz również obecnie funkcjonuję właśnie najlepiej w skali całego mojego życia!!!

To czy możesz zdradzić nam tajemnicę, co Ci tak pomogło?

Uważam,że posiadanie celu w chorobie jest ważne.

[hvp2]

Jednak jak pominąć te okaleczenia to zasadniczo czuję się obecnie najlepiej w skali całego mojego życia oraz również obecnie funkcjonuję właśnie najlepiej w skali całego mojego życia!!!

To czy możesz zdradzić nam tajemnicę, co Ci tak pomogło?

Pomogło mi usunięcie centralnej przyczyny przez którą chorowałem (to w wyniku działań własnych a nie jakiejś terapii!!), a także wreszcie utrafienie z farmakoterapią ( zasadniczo to przez zbiór zrządzeń losu, a nie geniusz terapeutyczny jakiegoś lekarza-psychiatry), jak również dogłębne zrozumienie że o siebie trzeba nieustająco walczyć, że wszelkie naprawdę pozytywne efekty po prostu muszą być okupione trudem, wysiłkiem, narażaniem się na stresy i niebezpieczeństwa (i nie ma tu żadnej drogi na skróty!!!). Ponadto bardzo polubiłem samego siebie, zerwałem z paleniem tytoniu i piciem alkoholu zasadniczo całkowicie i bez poczucia jakiejś straty.

[dzwonkowy]

Jednak jak pominąć te okaleczenia to zasadniczo czuję się obecnie najlepiej w skali całego mojego życia oraz również obecnie funkcjonuję właśnie najlepiej w skali całego mojego życia!!!

To wspaniale. Obyś w przyszłości poczuł się jeszcze lepiej.

[hvp2]

To wspaniale. Obyś w przyszłości poczuł się jeszcze lepiej.

W sumie wystarczy mi aby nie było gorzej!!

[dzwonkowy]

To wspaniale. Obyś w przyszłości poczuł się jeszcze lepiej.

W sumie wystarczy mi aby nie było gorzej!!

Czyli jest całkiem dobrze!
A ja myślałem, czytając Twoje posty na tym forum, że jesteś w bardzo złym stanie.

[dzwonkowy]

A kto to są w ogóle ci cali lalusie?
Bo zastanawiam się, czy sam nie jestem jednym z nich.

[lasta]

schizofrenicy to patole, element niesubordynacji i zakłamania, nie potrafią się dostosować, bo nie chcą, wiecznie widzą jakiś problem, którego nie ma, odpowiadają za tych których nienawidzą, a za siebie już nie, piją, palą, ćpają i się dziwią, że chorują, biorą leki do alkoholu i innych wynalazków, ale czy lalusie? chyba nie, no chyba że chodzi o grubsze pieniądze lub dyskursy a'la polityczne to tak, więcej musztry im nie odpowiada, bo wolą oportunizm zamiast silnego poczucia własnej wartości i dumy z przynależności do własnego kraju, kradną i nie powiem co jeszcze, bo z biedy wyszli i w biedę się staczają, a jak mają pieniądze to zaraz ich nie mają, zamiast przeznaczyć na kilka rakiet jądrowych co by im nikt w paradę nie wchodził i nie narzucał swojego języka np.

[wowo]

Oj przy schizofrenii to laluś przepadnie z butami, ta choroba wymaga siły charakteru a zarazem spokoju i rozsądku .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro