ludzie w moim mieście to schizofrenia.

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Awatar użytkownika
G_AME_OVER
bywalec
Posty: 240
Rejestracja: sob maja 27, 2017 5:30 pm

ludzie w moim mieście to schizofrenia.

Post autor: G_AME_OVER »

proszę mnie wyleczyć.
to nie jest nawet szach mat to jest zwycięstwo z szachownicą.
cykielan
zarejestrowany użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: czw lis 30, 2017 4:09 am
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 6812951

Re: ludzie w moim mieście to schizofrenia.

Post autor: cykielan »

to wydarza się kazdemu kiedy widać odmienny stan każdego z nas
wszyscy ją mają tylko nie my bo się dobrze znamy
jeśli uszanujesz innych to z przyszłością dla siebie
jest rano i więc masz tu urojenia ode mnie :)
no i co jeszcze
organizm ma być jałowy to znaczy bez herbaty i kawy
możesz sobie podawać haszysz w pigułce
ale nie dodawaj detoksykantów do psychodropów
naprawdę uzyskasz prawidłowy efekt
i zauważyłeś że przeszedliśmy do rzeczy
a nie wiedziałeś o co na początku chodziło
oficjalnie pracuj nad sobą i uzyskaj możliwie najwyższy wynik
umysłowego radzenia sobie z urojeniami i głosami
które mają ci się ułożyć w jedną całość
wynikiem końcowym będzie KONKURENCJA z innymi
z pewnością będą o tobie mówili tak samo
ale to ułatwi im kontakt z tobą
SZANUJ PRAWA BOSKIE
Awatar użytkownika
G_AME_OVER
bywalec
Posty: 240
Rejestracja: sob maja 27, 2017 5:30 pm

Re: ludzie w moim mieście to schizofrenia.

Post autor: G_AME_OVER »

dzięki. wyleczyłem się lekiem pewnym. nie z rodziny psychotropów czy też nueroleptyków. jeżeli to jakaś różnica.

jestem z d r o w y - cud po poprostu bo walczyłem ze sobą przez 1 miesiąc. jednak warto się nie poddawać i wierzyć w swój intelekt i samoświadomość.
to nie jest nawet szach mat to jest zwycięstwo z szachownicą.
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”