A gdyby tak...

[Eremite]

..."cichaczem" odstawic leki?
Rozważam.
Znam ich zdanie -sa na nie.
Ciągle nazywają mnie leniem.zwłaszcza matka. Nie ma dnia żeby nie uprzykszala mi życia.
Ta apatia mnie dobija. Biorę 7,5 mg Abilify , 100 mg Lamitrinu i zaczelam brać Escitalopram (3ci dzień)[ten nic nie zdziała, bo nie z serotonina mam problem tylko dopamina].
Nie ma dnia bym nie żałowała swojej sytuacji.
Nic mi się nie chce. Poddaje się ,bo juz nie mam sił się zmuszać.
Nie ma ratunku. Chciałabym umrzeć, ale boję się śmierci.
Matnia.

[EB]

.

[the end]

Biorę też i Ablify i Lamitrin, ale dobrze z aktywnością. Tzn nie śpię niby dużo i coś robię. Mógłbym zarzucić sobie, że jestem leniem, bo w sumie jestem. Ale małe kroki robię do przodu.

Nic jak się przełamać, wychodzić przynajmniej na spacer.

Wszystkiego dobrego

[Eremite]

Dotychczas się zmuszalam, ale ile można?! Rzygam juz ta apatią. Nic nie przychodzi mi spontanicznie i z przyjemnością. Do tego ta fobia społeczna...

[the end]

Łatwo powiedzieć, rób coś co lubisz i na czym Ci zależy... Chyba wyszedłem z apatii ze strachu przed nieuchronnym upadkiem, albo jej nie miałem tak dużej.

Fobia społeczna to dla mnie zagadka. Kiedyś miałem z nią sporo wspólnego, ale jakoś wiele przeszło. Muszę po prostu uważać na siebie.

Bardziej psychotyk jestem i stąd wynikały moje lęki, itd. Wynikały z urojeń.

[Damian77777]

Ja nie mam sily na nic poza graniem na komputerze ale to nie wina leku tylko po psychozie nie jestem juz w stanie poprostu sie zmotywowac doczegokolwiek

[Eremite]

Ja tylko po kawie na chwileczkę jestem sobą. Czyli wina ewidentnie leży po stronie leków. Leki obniżają poziom dopaminy (i nikt mi nie wmówi ,że stabilizują/wyrównują), a kawa podnosi tenże poziom.

[mei]

Eremite, może jesteś jedną z tych osób, na które abilify nie działa aktywizująco. Miałam tak właśnie, brałam 30 mg. Apatia, depresja i brak chęci do działania. Trzeba szukać swojego leku. Jak się znajdzie, to są emocje i wysokie libido, i energia.

[Eremite]

Czy można brać niskie dawki Solianu w schizofrenii?

Dla mnie chwilowym antidotum na negatywy jest kawa.

[moi]

Eremite, na pewno warto szukać optymalnego leku: takiego, który aktywizuje, likwiduje pozytywy i ma mało negatywów.
Nie ma innego sposobu, jak przetestować dany lek na sobie. Porozmawiaj z lekarzem, że chcesz znaleźć taki lek, bo na obecnych lekach nei funkcjonujesz dobrze.
Dobry lekarz powinien to zrozumieć i pomóc Ci.

Pozdrawiam.m.

[Eremite]

N U D Z I M I S I Ę...
...a co wezmę w ręce zamieniam w popiół, nie wytrwam.

Od 3,5 roku tak jest.

Matnia.

[Eremite]

Haha, kawa CUDO.
Mam chęć żeby coś robić.
Mam chęć do gadaniny.
Łał, cieszę się.
Kurewska dopamina. To jej sprawka mojej abulii.
))))

[Syn85]

Hej Eremite nie odstaiwaj leków wiem że jest ciężko ale, może jesli porozmawiasz z lekarzem to dobierze taki leki które będą dla ciebie mniej uciążliwe. Pamiętaj że po odstawieniu powrócą objawy i będzie jeszcze gorzej . Wierze w ciebie trzymaj się . Moja mama w zeszłym roku była prawie cały rok w szpitalu ten prawie cały jest w domu ma w miare dobrane leki nie zawsze jest lekko ale sobie radzi . Jestem z niej dumny. Nie zawsze są tylko złe okresy w tej chorobie są też dobre .

[Eremite]

Syn wiem o tym i boję się ,ale jestem między młotem a kowadłem, między złem większym ,a mniejszym. Męczy mnie to już serdecznie. Człowiek by chciał ,a nie może. Coś czuję ,że plan z Solianem może nie wypalić ,ponieważ powróci psychozę. Ja czuję się wyśmienicie po kawie. Szkoda ,że działa tak króciutko. Jakby nie ten człowiek.
Cieszę się z powodu Twojej mamy. Tak trzymać.

P.S. Dziękuję powyższym osobom za wsparcie.