Anioły, Nimfy i inne magiczne stworzenia

[Orzeł]

Anioły zostały wyodrębnione z przestrzeni marzeń przez Boga, który nadał im oddzielny cykl ale z czasem powrócą do przestrzeni marzeń która rządzi się cyklami.
Stąd, że żyją we wnętrzu cyklu pochodzi ich względna autonomiczność ponieważ nie widzą szerszej perspektywy i myślą, że są liniowo usytuowane.
Cykle pochodzą z tego, że w przestrzeni marzeń, każde marzenie jest sferą którą po zewnętrznej stronie opływa światło.
Światło przenika do wszechświatów i ludzie je odbierają, albo w umysłach albo w urządzeniach technicznych.

[Orzeł]

Anioły ewoluowały z nimf wodnych, więc taka jest odpowiedź zakończonego wątku.

[Orzeł]

Opiekuńczość Wyższych Ja pochodzi z ich kobiecej natury, a równocześnie zostały im dane w darze atrybuty męskie.

[Orzeł]

Jakie są anioły?
Trochę zniewieściałe.

[Orzeł]

Nie pisałbym tych kilku przemyśleń gdyby nie to, że słuchanie duchów później staje się słuchaniem modlitw.
Taka jest nagroda za to życie, a chciałbym zamiast słuchania duchów czy kandydowania na anioła raczej wieść normalne życie.

Nie chcę być częścią gry którą napisałem, ale pewnie i tak zostanę aniołem po śmierci i treningu w zaświatach.

[Orzeł]

Dlaczego twierdzę, że napisałem tę grę?
Nie ma to nic wspólnego z wiarą w urojenia tylko z samym faktem, że piszę jak mój święty imiennik Łukasz.

[Orzeł]

Wiecie jak anulować traktat zawarty przed narodzinami przez duszę o staniu się aniołem?
Pochodzę z rdzenia anomalii ciemności, więc byłbym tajnym agentem archontów wśród aniołów.
Po to moja ducha miała być wprowadzona na Ziemię.

Nie chcę tego! Nie chcę być aniołem!

Nic więcej nie wiem.

[Orzeł]

Chcę trafić do Centralnego Słońca aby wreszcie się oczyścić z czerni i później trafić jako czysta dusza na Ziemię.

[Matt]

Raczej nie możliwe żebyś został aniołem prędzej duchem błąkającym się po wszechświecie.

[Orzeł]

Można zostać aniołem/wyższym ja.
Pierwszym etapem szkolenia jest nauka cierpliwego śledzenia sytuacji na Ziemi.
Znam tylko pierwszy krąg wtajemniczenia, pozostałych nie.

@Matt ja to piszę z nudów, nie mam ciekawszych zajęć.

[Matt]

tak tak dobra dobra nie tłumacz się

[Orzeł]

Piszę jak jest, a że tematy mi się kończą to zacząłem ten omijany na wszelki wypadek.

[Necro]

iskrzak ty nasz aniołku chroń nas od złego

[Orzeł]

iskrzak ty nasz aniołku chroń nas od złego

Sam potrzebuję ochrony ale kandydat na anioła musi radzić sobie sam i nie dostanie nic od awansowanych aniołów.

[Orzeł]

To co łączy anioły z nimfami to jest że wywodzą się z żywiołu wody, czyli czystej many.

[Matt]

w końcu jesteś nosicielem duchów to może coś wymyślisz..

[the end]

Anioły mają w równowadze żywioły Ziemi.
Nimfy żywią się Ying, czyli wodą w tym przypadku, w tym środowisku. Gdyby ich żywiołem nie była woda to by już nie były Nimfami, tylko na przykład duchami lasu.

[Orzeł]

Opisałeś ewolucję, od wody poprzez lasy do wyższych sfer.
Dalej nie jest rozwiązany mój paradoks równowagi pomiędzy kwantowym liściem a kwantowym umysłem.
Alfa, omega i znowu alfa.
Umysł (woda, mana), Liść (roślina, gwiazda), umysł (woda, mana).

Czasem wprowadzam trochę chaosu w utarty system aby poszukać nowej jakości (rozwiązania).

[Necro]

My jesteśmy tylko ludźmi i o tym możemy tylko pomarzyć albo fantazjowac nasza dusza po śmierci nie zmieni się w anioła

[the end]

To może być chaos, jednak wszystko wraca do jednego. Wszystko zaczyna się od jeden. Myślę, że rozwiązaniem jest zero, gdzie już nie ma zakłóceń. Zero w swojej istocie jest nieskończone.

Umysł nie ma początku i końca.

Nimfy wabią swoim śpiewem i czarem wielkich mistrzów medytacji, podczas ich świadomych snów. Naturalnie są one wyższymi istotami sfery niebios, jednak czy nie spadną stamtąd owładnięte przez pożądanie...