
Amatorzy dwóch kółek łączmy się


Ja dla przykładu powiem, że dziś byłem na prawie dwu godzinnym rajdzie i jestem mega wypompowany po całej trasie

Ktoś z Was też jeździ ??
Moderator: moderatorzy
Powinno być "amatorzy dwóch kółek łączmy się", no chyba że Ty masz rower z czteremazigi pisze:Amatorzy czterech kółek łączmy się![]()
Trafiłeś w samo sedno, w liceum sporo biegałem teraz mam problem z kolanem... Dlatego wsiadłem na rowerArom pisze:Rower to jest to! Precz z biegactwem! Niszczy tylko stawy.
Chyba w tym wątku można powiedzieć prawdę![]()
Ja najchętniej jeżdżę wieczorami nad Wisłą. Zupełnie nie ma ludzi, można
cieszyć się samotnością, mieć świat na własność.
Rower to wolność.
!Matt pisze:Ja codziennie jeżdżę rowerem bo nie uznaje komunikacji miejskiej ze względu na swoja fobie społeczną a samochodu nie mam wiec pozostaje tylko rower. Jeżdżę cały rok czy to zima czy lato do pracy z pracy do miasta itp. Niestety rower muszę remotować prawie co pół roku czyli wymienić kasete, łańcuch, linki, klocki - to najczęściej jak jeżdzi się przy różnych warunkach atmosferycznych
Moi nie wiedziałem, że tak kochasz rower...moi pisze:Ja staram się jeździć, ile się da. Nie zawsze to się udaje, bo lenistwo, to i tamto
We Wro raz w miesiącu przejeżdża przez miasto Masa Krytyczna i obiecuję sobie, że kiedyś się do nich przyłączę
Pozdrawiam.m.
Masz rację Zabłąkany, to przez zmęczenie już się poprawiłemZabłąkany pisze:Powinno być "amatorzy dwóch kółek łączmy się", no chyba że Ty masz rower z czteremazigi pisze:Amatorzy czterech kółek łączmy się![]()
![]()
Rozumiem Twojego mężaArma pisze:Bardzo lubię jeździć na rowerze, właśnie zaraz się wybieram![]()
Mąż mój, jeździ codziennie (mówi, że jest uzależniony i bez tego żyć nie może).
Ja, tak bardziej rekreacyjnie, od czasu do czasu wsiądę.
pamal pisze:Forum oczywiście podzieliło się na dwie zwalczające się i wzajemnie wykluczające się frakcje...