Poezja.

forumowiczów dzieła własne

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Poezja.

Post autor: Francesco »

.
Ostatnio zmieniony śr sty 20, 2016 9:26 pm przez Francesco, łącznie zmieniany 10 razy.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

.
Ostatnio zmieniony ndz gru 07, 2014 7:29 pm przez Francesco, łącznie zmieniany 1 raz.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: ChAD

Post autor: Słonecznik1 »

Zapytam skąd chad = nienawiść. Bo ty tak masz? Albo co masz na myśli , ukierunkowaną nienawiść ?
Powiem ci że ja jestem już zmęczony że bym na nic nie zwracał uwagi ale nie mam kasy. Nie chce mi się już łączyc z nikim ani gadac.
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

/
Ostatnio zmieniony ndz gru 07, 2014 7:29 pm przez Francesco, łącznie zmieniany 1 raz.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: ChAD

Post autor: Słonecznik1 »

Poprzez stare kamienice przemykają cicho smutno , spoglądając gdzieś na zewnątrz gdzie słonecznie świeci jutro a tu ciągle szaro brudno , pył unosi się na wietrze , liść opada gnany czasem , coś się kończy , coś zaczyna a i tak jesteśmy razem , choćby został dar oddany nonszalanckim ruchem ręki, zachowajmy go w pamięci. Poprzez morze własnych myśli kroczę sam jedyny jeden , nie ma słowa , nie ma cienia , nie ma ciepła nie ma ciebie. Patrzeć blisko mi wypada gdyż ja nie chcę wiele mieć ale czy do życia starczy tak połowy chęć? kiedy zegar się odmierzy ponaglony losu szczątkiem , poplamiony gwiezdnym słońcem wzniosę myśli me ostatnie , kołysany chłodem wiatru zasnę .

To mój ulubiony tekst z moich napisanych :)
Awatar użytkownika
bertha
zaufany użytkownik
Posty: 981
Rejestracja: ndz cze 16, 2013 7:38 pm

Re: ChAD

Post autor: bertha »

Słonecznik1 pisze: Poprzez morze własnych myśli kroczę sam jedyny jeden , nie ma słowa , nie ma cienia , nie ma ciepła nie ma ciebie. Patrzeć blisko mi wypada gdyż ja nie chcę wiele mieć ale czy do życia starczy tak połowy chęć?
Slonecznik podoba mi sie, ladne slowa, refleksja... Ale masz racje do zycia nie wystarczy"tak polowy chec"...

Pozdrawiam

Bertha
"Nadzieja przychodzi do czlowieka wraz z drugim czlowiekiem"
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

... :)
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: ChAD

Post autor: Słonecznik1 »

Jeszcze to mi się podoba:

Płoną lica slepe stare nie dotknięte słońcem wcale . Ich właściciel raz na wieki zwalnia ciężar spod powieki , wstaje ciężko cielsko szare umazane dziwną czernią oczy płoną rdzawym żarem , nie ma w nich uczucia wcale .
Kolos długi wiele metrów , czarna gwiazda mu grobowcem , lecz powstaje kiedy w linii 4 gwiazdy staną prostej , zakrywając wielkie słońce .Wtedy uwolniony mrokiem i pamięcią doskonałą jak to wymiotował smokiem jak to wysrał wieś ras całą wstaje ,zrywa swe kajdany mlecznym światłem wykonane , co je sam pan światłem złotym ukuł kiedyś doskonale .
Pod potęgą Margelomy i nie wczasu szczęścia pory, popękały, prysły, znikły wyrywając złe żywioły .
Tak jak promyk słońca istnieję tylko chwile tak na świecie prawie nic długo nie żyję .

Może jak zostanę prawdziwym ćpunem to wydam książkę. Rodzice mi przeszkadzają ...
ps kocham ich bardzo .
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

Też kocham swoich rodziców. Ale ...
No właśnie nie potrafię z nimi żyć.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Gamma

Re: ChAD

Post autor: Gamma »

więc co zrobić aby z kimś z "chad" być ? jak wpada w manię to świata poza nią nie widzi i od bliskich oczekuje tylko realizacji tej mani a potem deprecha i odrzucanie kogoś kogo się kochało tydzień wcześniej ...
Nie mówie że wymiękam ale jak pomóc ? co zrobić aby nie być powodem lęków ?
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

Ja bym poradziła mojej mamie by żyła na spokojnie, ale świat wokół robi swoje, a ona mnie nie słucha.
Jak w chad ktoś wpada w manię która może trwać dwa lata to nie da się takiej osobie przemówić, a gdy wpada w depresję to cierpi ale właśnie wtedy staje się znośna, i nie ma kłótni.
Gdy przez pół roku brała leki to było coś jak w stylu idealnie.
Ale bez leków też by pewnie tak mogła, gdyby przestała się bać i uwierzyła w siebie, i nie tłumaczyła się brakiem pieniędzy.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: ChAD

Post autor: mei »

Gamma pisze:więc co zrobić aby z kimś z "chad" być ? jak wpada w manię to świata poza nią nie widzi i od bliskich oczekuje tylko realizacji tej mani a potem deprecha i odrzucanie kogoś kogo się kochało tydzień wcześniej ...
Nie mówie że wymiękam ale jak pomóc ? co zrobić aby nie być powodem lęków ?
To trudne pytania. W manii wszystko jest intensywne, wszystko czuje i przeżywa się mocniej. Odrzucenie jest z różnych powodów, zaczynamy bać się bliskiej osoby, może ona stać się elementem urojeń, lęków. Trzeba mieć nerwy ze stali, żeby to wytrzymać (piszę o partnerze osoby zaburzonej). Na dwa ostatnie pytania nie potrafię odpowiedzieć.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: ChAD

Post autor: the end »

Ja miałem ostatnio niedoszły związek z osóbką z ChaD. Widać teraz raczej, że mogła mieć górkę.

Myślę, że trzeba się starać być z tą osobą w gorszych chwilach. I jej pomagać. Ona to rozumie.

Jeżeli taka osoba nie chce naszej miłości to nie wiem.
nic
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

Każdy chce miłości, tak myślę, bez tego ciężko, a jak mówi że nie chce to kłamie, albo nie ma sił i potrzebuje sobie poukładać wszystko.
Ostatnio zmieniony śr lut 26, 2014 8:43 pm przez Francesco, łącznie zmieniany 1 raz.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: ChAD

Post autor: the end »

Masz rację. Dziękuję.

Niektórzy jednak tego nie okazują. Tej potrzeby zrozumienia.
nic
Gamma

Re: ChAD

Post autor: Gamma »

Wszystko zależy do jakiej skali ta mania urasta jak dołączają się do niej stany psychotyczne, urojenia itp to nie ciekawie jest i wszystko się sypie(szczególnie jak nie ufa się najbliższym)...
czy pobyt w szpitalu leki mogą pomóc ? czy to typowe że w krótkim czasie po sobie mogą następować "pozytywne nakręcenie" taka euforia i bezdenna depresja ? a leki jak by nie działały ? po jakim czasie może być w szpitalu poprawa skoro po miesiącu wszystko wróciło od nowa ? wiem że to trudne pytania ale ciągle sobie je zadaje nie szkodzi je tu napisać i tak spać nie mogę
Gamma

Re: ChAD

Post autor: Gamma »

Mati pisze:Każdy chce miłości, tak myślę, bez tego ciężko, a jak mówi że nie chce to kłamie, albo nie ma sił i potrzebuje sobie poukładać wszystko.
Z tym poukładaniem sobie to chyba racja , skoro wszystko zatraciło granice, realność z ułudą w psychozie...
Ale do tego chyba trzeba mieć jaśniejszy umysł... A tak z praktycznego punktu widzenia co lepiej odwiedzać bliską osobę z chad w szpitalu zabierać na przepustki dzwonić skoro to wywołuje w niej silne emocje i jej stan się pogarsza (choć nie zawsze ) czy tylko zawozić potrzebne rzeczy do szpitala itp.?
Gamma

Re: ChAD

Post autor: Gamma »

Bo powiedzmy odwiedzasz tego kogoś bliskiego w szpitalu i ten ktoś się cieszy jest ok a za chwile ma jakieś lęki i czuje się gorzej, albo wychodzi na przepustkę bo tego bardzo chce i oboje się cieszycie zajeżdżamy na miejsce i wszystko uderza z podwójną siła ta osoba znowu ląduje na zamkniętym hmm no i co z tym robić? może odczekać dłuższy czas aż ktoś będzie stabilny ? bo ja już naprawdę nie wiem... :?:
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: ChAD

Post autor: mei »

Gamma, to Ty znasz tę osobę. Chyba ważne, żeby zaznaczać swoją obecność, dawać do zrozumienia, że jesteś. Chyba nikt nie odpowie jednoznacznie, zaburzenia psychiczne chyba są nieprzewidywalne. Rozmawiaj, pytaj i bądź obok. Powodzenia.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: ChAD

Post autor: Słonecznik1 »

Chaos Ad a jak jest u ciebie z czuciem emocji? wkręcaniem się w różne rzeczy? . U mnie to jest makabra , nie potrafię rozmawiać z ludźmi , ogólnie relacje z ludźmi niby mam ok ale coś jest w nich nie tak . Brak emocji . Mówię , moralizuję , analizuje i tak od dawna i wiem że coś jest ok a coś nie. Zabrane emocje w sumie kompensują się chyba super filozofią . Może nie każdy by uczuł brak pewnej wrażliwości w sobie ale ja ją czuję i to chyba jest najgorsze. Sam umysł mi nie wystarcza , a jak jest u ciebie?

Mówiąc o chad w kontekście nienawiści to się w jakiś sposób zgodzę. Nienawidzę segregowania , ustawiania ,oceniania ludzi . A w sporej ilości ludzi widzę takie zapędy.
Jestem dziś w sumie w złym stanie a jutro idę do pracy . Niby łatwo kogoś zrozumieć a coś poczuć to chyba nie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „wrażliwość, twórczość”