Kolejny krok
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1707
- Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
- Lokalizacja: United States of Love
- Kontakt:
Ja też na początku spanikowałem i nie poszedłem. Stwierdziłem że jest lepiej i że sam sobie poradze. Ale tak mi się tylko wydawało. W końcu przerażony i zrozpaczony wylądowałem u psychiatry. Wiem że to trudne, że się boisz, ale wierzę że w końcu się przełamiesz i pójdziesz do lekarza. Z całego serca życzę ci powodzenia w walce z chorobą. 3maj się.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1707
- Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
- Lokalizacja: United States of Love
- Kontakt:
http://schizofrenia.evot.org/viewtopic.php?t=1381fotex pisze:A co ci właściwie dolega?
Myślę, że to świetny pomysł. Ciężko zebrać myśli w tak wyjątkowo stresującej chwili, w domu będzie Ci znacznie łatwiej. A czy to za późno? Znowu zgadzam się z Heńkiem: bzdura! Nie jest za późno. Zaopiekuj się sobą jak najszybciej.heniek pisze:To napisz na kompie wszystko to co CI dolega i co CIę męczy i idź do niego z kartką . Może to jakoś wpłynie na otworzenie się .
Trzymam mocno kciuki.