odejść

[besęsu]

roland geniuszu albo inni napiszta mi jakiś sensowny powód dla którego nie wchodzić na tego forumka i nie pisać postów.
bo zły admin nie chcę mię zbanować.

fejm was pozdrawia, piz jouł

[besęsu]

na śmierć

z tym zaczekam na właściwszy moment.

a tera odejść tera póki jeszcze ni ubrany w garnitur w towarzystwie czegoś na czym naprawdę mi zależało, moich ważniejszych planów, marzeń, straconych chwil, nie oglądam świata z perpektywy sześciu stóp pod ziemią.

odchodzę z forum na zawsze*


*za tydzień pewnie wrócę.

[Roland89]

A więc zapraszamy ponownie .
Niestety/ a moze stety forum jest tak stworzone, że po "odejściu na zawsze", wraca się za jakiś czas .

[Newt]

Wróć, Twoje posty są świetne

[Petruccio]

"Nie płacz, kiedy odjadę, sercem.. będę przy tobie" Życzę powodzenia w nowym, lepszym życiu

[Roland89]

on należał do drapieżników, ani nie był gryzoniem, ani roślinozercą !!

[besęsu]

ta.. jam jest drapieżca, poluje na niepełnosprytne żuczki gnojaczki, pozbawione skrzydeł ptaki i motyle oraz padline zaspokajam w taki sposób wszystkie potrzeby życiowe i czuje się spełniony jakbym założył portal o schizofreni, albo był użytkownikiem delphinem, schizo czy innym debilem z forum./

[besęsu]

chciaę ciem obraić ne wyszło <poszerza uśmiech żyletką>
doprze następnym razę, powę żęś piękny/a, urodny/a, inteligentny/a, heteroskeksualny/a to cię urazi? i że jesteś potrzebny na świecie, świat cię potrzebuje, świat bez ciebie nic nie znaczy, świat bez ciebie będzie niczym smutna pustynia, pełą normalnoździ. alem.

[Roland89]

twoje posty są dalece impertynenckie oraz smrodliwe rzekłbym .

[besęsu]

mam problem z rozróżnieniem obrazy od komplementu dlatemu udziele 2 odpowiedzi.

a) dzęki komplementów, i za uznanie .
b) nie musisz mię boksować, życię wysatrczająco mię pokiereszowało.

[Roland89]

ale kill - wyobraź sobie ze jestes hojnie obdarzony przez naturę, że możesz ruszac ogonem oraz, że unosisz się nad samolotem a potem spadasz i robisz w nim dziurę, po czym lądujesz na biuscie pasażerki .

Także pamiętaj, nadejdą i dla ciebie lepsze czasy mały spamerku

[besęsu]

cieszy mię twoja bogato wyobraśnia. pewnie przydaje się w... życiu?

dobre czasy [bedzie dopsze] jak na pierwszej moleście.

[Petruccio]

Kolega jest bardzo chory. Nie ma się co śmiać.

[Roland89]

kto jest bardzo chory on czy ja ??

[Petruccio]

Raczej on. Albo to zwykły "deb...lizm".

[besęsu]

też tak to widzę # Stevie Wonder

[JudasHonor]

Killmeagain jesteś inteligentnym gościem, masz błyskotliwe płęty i potrafisz dopiec. Coś wokół Ciebie musi Cię mocno frustrować bo nie wierzę, że jest to dolphin, czy roland, petruccio czy ktokolwiek z forum. Coś/ktoś z Twojego otoczenia w realu podwyższa ci ciśnienie i później prowokujesz innych by mieć pretekst do rozładowania. Oczywiście na 99% powód twojego wkurzenia się jest zasadny ale przenoszenie agresji na ludzi z forum już nie.

Teraz druga strona, użytkownicy, którzy wymieniacie się "uprzejmościami" z killme jesteście również winni tej dysksuji. Dajecie się sprowokować by wyżyć się, wyładowujecie swoje frustracje na sobie nawzajem.

Rada dla killmeagain: masz swój oryginalny styl, nie wątpliwie jesteś wyjątkową osobą, chcę byś tu został z nami na forum. Tylko załóż nowe konto i nigdy nikomu się nie przyznawaj, że byłeś killmeagain, bo będą próbować po Tobie jeździć. Staraj się wtedy nie prowokować a zobaczysz jak wielu ludzi będzie szanować Ciebie i lubić Twoje teksty.

Pozdrawiam
Adrian

[JudasHonor]

też to widzę
~Stevie Wonder

dobre

[besęsu]

nie rozumię po co miałbym zmieniać konto, dobry żrt # jesteś inteligetny <el o el>
przypisanej "gęby" nie da się zmienić.?

"przegrałem w życie" czyli dlaczego nie wolno odpuszczać. [poradnik]

kolejne bredzenie w wolnym czasie, którego mam nadmiar, chyba zaczna skręcać długopisy.

każdy rodzi się inteligentny tylko niestety potem idzie do szkoły.

kilka lat temu gdy byłem młodszy byłem za stary, żeby coś zmienić, teraz są inne powody, tak topie się w beznadziei,zalewa mnie tsunami frustracji, motam się w potrzasku "przyjaznych" uścisków,skacze ze szczytu ambicji w rów możliwośći , skacze z góry ego w przepaść inteligencji, betonowe buty szyderstw, i kpin odbierają chęci do dalszej wędrówki, ucieczka, droga-skrót w "inny świat" okazuje się slępą uliczką, z której ciężko zawrócić tysiące przeciw od jednego "za"zawsze przeważają na szali dyecyzji, żeby się poddać, monotonia i bezsens każdego działania wysysa ze mnie resztki motywacji,pisanie przynosi chwilową ulgę, ale i to jest pasożytem, które zjada mię od środka, minione piękne chwile i byłe możliwści są balastem, świadomość przegranej, jest kacem, po upojnejchwili bezmyslności, skończonej głupoty, w która dalej brne
każdego dnia, umieram od "pocałunku judasza".
amen

[JudasHonor]

Luzik killme, bierz to na miętowo. Ja odkąd przestałem się wieloma sprawami przejmować na które nie mam wpływu poczułem się lepiej. Ignorancja jest czasem zbawienna.