O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Moderator: moderatorzy
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Artykuł dający sporo do myślenia... Mam za sobą 10 lat leczenia neuroleptykami, 8 lat w remisji i po postach np Agnes30 u której po takim samym okresie leczenia wystąpiły dyskinezy późne a która to stwierdziła że gdyby wiedziała wcześniej do czego prowadzi to leczenie nigdy by się go nie podejmowała, dojrzałam do decyzji stopniowego odstawiania neuroleptyku. Moja lekarka zgodziła się na zredukowanie dawki ale z tego co mówiła wywnioskowałam że jej zdaniem neuroleptyki powinnam przyjmować do końca życia. Obecnie czuję się bardzo dobrze i waham się czy odstawić leki całkowicie czy nadal przyjmować minimalną dawkę podtrzymującą. Miałam tylko 2 epizody...
Melisa
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Ja odstawiłem 2 stycznia leki i dalej mam problemy z potencją co dla mnie jest nie do przyjęcia.Nie czuję się mężczyzną, a moje samopoczucie i psychika z tego powodu wprowadzają mnie w depresję.Po odstawieniu leków borykam się z bezsennością ale walczę z nią za pomocą chwilowo różnych leków,bo też chciałbym je odłożyć i mam nadzieję,że się uda.Do tego masa skutków ubocznych wymienionych w artykule przekonała mnie do odstawienia leków.
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
.
Ostatnio zmieniony wt lut 21, 2017 9:49 pm przez agatcon, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Ten artykuł jest przerażający, koło zamknięte w leczeniu. Wcześniej leczenie polegało na przyjmowaniu przez jakiś tam czas w zależności od psychoz, a teraz lekarze zalecają STAŁE przyjmowanie neuroleptyków. Psychiatra jak widać RACZKUJE w tym temacie.
Boją się chorych i ich działania pod wpływem psychoz to lepiej ich unieszkodliwić.
Ja po zastrzyku z fenactilu wylądowałam w szpitalu, w ciężkiej depresji. Dawno temu.
Boją się chorych i ich działania pod wpływem psychoz to lepiej ich unieszkodliwić.
Ja po zastrzyku z fenactilu wylądowałam w szpitalu, w ciężkiej depresji. Dawno temu.
- milcząca czarna mery
- zaufany użytkownik
- Posty: 6477
- Rejestracja: czw mar 18, 2010 9:57 pm
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
ja właśnie tak myślałam, że to leki są winne. Od jutra zaczynam stopniowo zmniejszać zeldox, ja nie jestem chora, lekarze mi wciskają jakiś kit, a to wszystko przez te leki, co potwierdzają badania naukowe. Czuję się oszukana 

Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
O.omilcząca czarna mery pisze:ja nie jestem chora, lekarze mi wciskają jakiś kit, a to wszystko przez te leki, co potwierdzają badania naukowe. Czuję się oszukana

Może poczytaj książkę Kępińskiego co?

A jak jestes zdrowa to po co korzystasz z uprawnien dla niepelnosprawnych? O.o
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
- milcząca czarna mery
- zaufany użytkownik
- Posty: 6477
- Rejestracja: czw mar 18, 2010 9:57 pm
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Poczytałam artykuł u góry, książkę Kępińskiego czytałam w szpitalu, bo lekarz mi kazał.
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Moim zdaniem skoro nie jestes chora to kasa dla osob chorych sie przyda. Rozumujac Twoim tokiem myslenia żerujesz na RP.
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
- milcząca czarna mery
- zaufany użytkownik
- Posty: 6477
- Rejestracja: czw mar 18, 2010 9:57 pm
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
przecież ty od dawna nie bierzesz neuroleptyków... i udajesz przed lekarką. wiele razy też pisałeś, że nie jesteś chory. ja mam zamiar otwarcie lekarce powiedzieć o moich obawach.Ralf pisze:Moim zdaniem skoro nie jestes chora to kasa dla osob chorych sie przyda. Rozumujac Twoim tokiem myslenia żerujesz na RP.
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Biore.
I ja w odróżnieniu od Ciebie jestem chory.
I ja w odróżnieniu od Ciebie jestem chory.
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Niedawno znalazłam poradnik opublikowany przez Icarus Project i Freedom Center o redukcji szkód powodowanych przez psychotropy. Wersja 2 zawiera m.in. rozdziały:
- Dlaczego ludzie uważają leki psychotropowe za pomocne?
- Jak działają leki psychotropowe?
- Czy leki psychiatryczne korygują Twoją chemię?
- Kogo obwinić? Siebie? Swoją biologię? Żadne?
- Jak psychotropy wpływają na mózg?
- Fakty o lekach psychiatrycznych, których możesz nie znać
- Zagrożenia dla zdrowia wynikające z przyjmowania leków
- Jak odstawienie wpłynie na Twój mózg i ciało
- Dlaczego ludzie chcą odstawić psychotropy?
- Jak trudno jest wyjść z leków?
- Pozostanie na lekach i redukcja szkód
- Okresowe stosowanie: branie psychotropów od czasu do czasu
- Jakie są alternatywy dla używania leków psychotropowych?
- Wyjście z leków: krok po kroku
Artykuł dr. Bruce E. Levine (psycholog kliniczny) ze str. MadInAmerica: Normalne podejście do leków psychiatrycznych. Darmowy poradnik (PDF): http://www.willhall.net/files/ComingOff ... online.pdf
- Dlaczego ludzie uważają leki psychotropowe za pomocne?
- Jak działają leki psychotropowe?
- Czy leki psychiatryczne korygują Twoją chemię?
- Kogo obwinić? Siebie? Swoją biologię? Żadne?
- Jak psychotropy wpływają na mózg?
- Fakty o lekach psychiatrycznych, których możesz nie znać
- Zagrożenia dla zdrowia wynikające z przyjmowania leków
- Jak odstawienie wpłynie na Twój mózg i ciało
- Dlaczego ludzie chcą odstawić psychotropy?
- Jak trudno jest wyjść z leków?
- Pozostanie na lekach i redukcja szkód
- Okresowe stosowanie: branie psychotropów od czasu do czasu
- Jakie są alternatywy dla używania leków psychotropowych?
- Wyjście z leków: krok po kroku
Artykuł dr. Bruce E. Levine (psycholog kliniczny) ze str. MadInAmerica: Normalne podejście do leków psychiatrycznych. Darmowy poradnik (PDF): http://www.willhall.net/files/ComingOff ... online.pdf
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Falamen, pisałeś w innym wątku, że brałeś rispolept - podobno po jego odstawieniu powrót do normy w sferze seksualnej może dość długo trwać. Radzę Ci też, żebyś wybrał się do endokrynologa.
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Książka Kępińskiego ukazała się po raz pierwszy w 1972 roku - w kwestii neuroleptyków nie jest już więc aktualną pozycją ...Ralf pisze:
Może poczytaj książkę Kępińskiego co?
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Niestety Twoja lekarka może zareagować tak samo, jak lekarze, z którymi się zetknęłam - choć mówiłam im o swoich obawach, i tak uważali, że mam dalej brać leki.milcząca czarna mery pisze:ja mam zamiar otwarcie lekarce powiedzieć o moich obawach.
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Bo jesteś pod ich opieką. Jak nie bierzesz, to po *słowo niedozwolone* Ci psychiatra?
Pod wpływem sugestii zostawiacie leczenie, nieźle
Prawda jest taka, że gdyby nie psychotropy żylibyście w amoku ze sztormem w głowie, lub nie.
Pod wpływem sugestii zostawiacie leczenie, nieźle

Prawda jest taka, że gdyby nie psychotropy żylibyście w amoku ze sztormem w głowie, lub nie.
Ostatnio zmieniony śr lut 13, 2013 2:08 am przez fuKs, łącznie zmieniany 1 raz.
Jedni są głusi, inni słyszą głosy.
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Schizo, to bardzo dobry poradnik. Ja właśnie po przeczytaniu go odważyłam się odstawić leki (i do dziś ani trochę tego nie żałuję).Schizo pisze:Niedawno znalazłam poradnik opublikowany przez Icarus Project i Freedom Center o redukcji szkód powodowanych przez psychotropy.
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Od czasu, gdy odstawiłam leki, nie chodzę już do psychiatry. Bardzo nie podobało mi się to, że psychiatrzy lekceważą moje obawy, upierając się przy tym, że mam brać leki co najmniej przez 2 lata (mimo braku jakichkolwiek objawów wytwórczych i znacznego pogorszenia jakości życia przez leki).fuKs pisze:Bo jesteś pod ich opieką. Jak nie bierzesz, to po *słowo niedozwolone* Ci psychiatra?
W takich krajach jak Wielka Brytania psychiatrzy mają inne nastawienie - dowodem choćby ten post viewtopic.php?f=5&t=12899 .
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
Dobra dobra, ale przykładem jest jeden z moderatorów (nie pamiętam nicku), który po SIEDMIU LATACH miał nawrót.\
Po każdym epizodzie psychotycznym(czyt. przymusowym leczeniu) stajesz się gorszym zombiakiem niż na neuroleptykach.
Psychiatrę można zmienić, jeśli ten Cię nie rozumie. To Ty jesteś pacjentem i Ty ustalasz reguły, psychiatra ma Ci pomagać, jeśli nie pomaga to podziękuj za współpracę i idź do innego.
Po każdym epizodzie psychotycznym(czyt. przymusowym leczeniu) stajesz się gorszym zombiakiem niż na neuroleptykach.
Psychiatrę można zmienić, jeśli ten Cię nie rozumie. To Ty jesteś pacjentem i Ty ustalasz reguły, psychiatra ma Ci pomagać, jeśli nie pomaga to podziękuj za współpracę i idź do innego.
Jedni są głusi, inni słyszą głosy.
Re: O lekach, które mogły być gorsze od choroby
mi lekarz kazal odstawic leki po 2 latach mieszkam w UK i tak tutaj robia oczywiscie jest sie pod stala obserwacja, na razie zostalo mi 12 tyg bo zjezdzam powoli z dawek co 6 tyg 0.5 mg. W tym momencie jestem na 1mg flunaxolu.
Poszlam do psychiatry na normalna wizyte bo wczesniej na poczatku mojej choroby mowil mi ze leczenie moze zajac 5 lat. Tak bylam nastawiona. Na wizycie zaczal mowic ze bire leki 2 lata nie ma zadnych pozytywow itp. i nie widzi nic przeciwko odstawieniu.
rozmawialismy tez na temat szkodliwosc lekow i innych rzeczach jak np. uswiadomil mnie ze tylko ok 15% chorych z tego wychodzi.
Nie widze w tym nic dziwnego tak jest w Uk i tak lekaze robia odstawiaja leki. Oczywiscie wszytko zalezy od kondycji pacjenata ile bylo psychoz, ile razy sam odstawil leki itp.
Poszlam do psychiatry na normalna wizyte bo wczesniej na poczatku mojej choroby mowil mi ze leczenie moze zajac 5 lat. Tak bylam nastawiona. Na wizycie zaczal mowic ze bire leki 2 lata nie ma zadnych pozytywow itp. i nie widzi nic przeciwko odstawieniu.
rozmawialismy tez na temat szkodliwosc lekow i innych rzeczach jak np. uswiadomil mnie ze tylko ok 15% chorych z tego wychodzi.
Nie widze w tym nic dziwnego tak jest w Uk i tak lekaze robia odstawiaja leki. Oczywiscie wszytko zalezy od kondycji pacjenata ile bylo psychoz, ile razy sam odstawil leki itp.