Choroba matki

Moderator: moderatorzy

chopson
zarejestrowany użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: czw wrz 20, 2012 10:19 pm
płeć: mężczyzna

Choroba matki

Post autor: chopson »

Witam,

U mojej mamy stwierdzono schizofrenie paranoidalną. Ostatnio była w szpitalu jakieś 18 lat temu, tuż po urodzeniu mojej najmłodszej siostry. W lipcu choroba powróciła, a właściwie nasiliła się do tego stopnia, że musieliśmy zostawić ją w szpitalu psychiatrycznym. Mama wyszła po miesiącu (1go września), było wszystko w porządku, dostała leki, otrzymywała zastrzyk, bodaj co 2 tygodnie.

Dzisiaj sytuacja się pogorszyła. Mama rozwiodła się z ojcem
(4,5 roku temu) i związała się z mężczyzną, który jest alkoholikiem około 4 lata temu. Oczywiście po chorobie zapewniała, że nie wróci do niego, jednak nadal się spotykają. Co prawda, nie mieszka u nas w domu aczkolwiek spotykają się codziennie. Mama wychodzi z domu i znika na kilka godzin. Dzisiaj chciałem z nią porozmawiać, żeby zerwała kontakty z tym człowiekiem. Jest to bardzo zła osoba, która męczyła rodzinę, natomiast matka miała klapki na oczach nie widząc, co się dzieje, pomimo wiecznych awantur, przestrog wszystkich możliwych ludzi i pijaństwa spotyka się z nim. Dziś powiedziałem jej, że bardzo mi się to nie podoba i że nie powinna marnować swojego życia. Wtedy wpadła w szał, zaczęła krzyczeć, wyzywać, rzucać się do mnie, krzycząc że mnie zabije i rzucając czym popadnie. Mówiła, że nie jestem jej synem i żebym wracał do miejsca, w którym studiuje. Zaczęła krzyczeć, że ojciec ją gwałcił i dwa razy poroniła i że męczę ją tak samo jak on. Nie wiem co mam robić, czy wyjechać , bo tak właśnie tylko na mnie reaguje, czy jest możliwe że widzi we mnie ojca?(bardzo często powtarzała, że jestem podobny i mam jego charakter), czy przestać mówić żeby się nie spotykała z tym człowiekiem i dać jej wolną rękę z racji, że jest dorosła? Boje się bo nie wiem co tak naprawdę mam robić, jak sobie z tym poradzić. Teraz zasnęła ale jakieś pół godziny temu położyła się i zaczęła płakać, a kiedy przychodziłem do niej to denerwowała się bardziej, dlatego tylko nasłuchiwałem czy nic sie nie dzieje.

Proszę o pomoc, co mam robić, czy takie zachowanie jest normalne?

Z poważaniem,
H.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10802
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Choroba matki

Post autor: hvp2 »

chopson pisze:Mama wychodzi z domu i znika na kilka godzin. [...]

Dzisiaj chciałem z nią porozmawiać, żeby zerwała kontakty z tym człowiekiem. Jest to bardzo zła osoba, [...]Dziś powiedziałem jej, że bardzo mi się to nie podoba i że nie powinna marnować swojego życia. Wtedy wpadła w szał, zaczęła krzyczeć, wyzywać, rzucać się do mnie, krzycząc że mnie zabije i rzucając czym popadnie. Mówiła, że nie jestem jej synem i żebym wracał do miejsca, w którym studiuje. Zaczęła krzyczeć, że ojciec ją gwałcił i dwa razy poroniła i że męczę ją tak samo jak on. Nie wiem co mam robić, czy wyjechać , bo tak właśnie tylko na mnie reaguje, czy jest możliwe że widzi we mnie ojca?(bardzo często powtarzała, że jestem podobny i mam jego charakter), czy przestać mówić żeby się nie spotykała z tym człowiekiem i dać jej wolną rękę z racji, że jest dorosła?
1. Twoja matka jest osobą dorosłą!!!
2. Z domu nie "znika", ale pewnie spotyka się z tym gościem. Ma do tego święte prawo!!!
3. Syn nie powinien wybierać partnerów seksualnych matce.
4. To co krzyczała to zapewne fakty z jej życia, a zwrot o męczeniu "tak samo jak on" jest typowym zwrotem używanym w rodzinnych awanturach.
5. Jak mamie mówisz co ma robić to ją tylko denerwujesz, a jeśli ona np. kocha tego gościa i zarazem kocha ciebie to wywołujesz u niej takim gadaniem tylko konflikt psychiczny, co jej na pewno samopoczucia nie poprawia.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Choroba matki

Post autor: cezary123 »

chopson pisze:U mojej mamy stwierdzono schizofrenie paranoidalną. Ostatnio była w szpitalu jakieś 18 lat temu, tuż po urodzeniu mojej najmłodszej siostry. W lipcu choroba powróciła, a właściwie nasiliła się do tego stopnia, że musieliśmy zostawić ją w szpitalu psychiatrycznym. Mama wyszła po miesiącu (1go września), było wszystko w porządku, dostała leki, otrzymywała zastrzyk, bodaj co 2 tygodnie.

Dzisiaj sytuacja się pogorszyła. Mama rozwiodła się z ojcem
(4,5 roku temu) i związała się z mężczyzną, który jest alkoholikiem około 4 lata temu. Oczywiście po chorobie zapewniała, że nie wróci do niego, jednak nadal się spotykają.
A dlaczego i komu zapewniała, że nie wróci do swojego mężczyzny?
Czy on pomaga czy przeszkadza w leczeniu Twojej matki i kto umieścił ją w lipcu w szptalu psychiatrycznym, bo choroba się nasiliła?
I przede wszystkim co na to wszystko jej lekarz psychiatra?
Takie pytania też są ważne.
chopson pisze:Jest to bardzo zła osoba, która męczyła rodzinę, natomiast matka miała klapki na oczach nie widząc, co się dzieje, pomimo wiecznych awantur, przestrog wszystkich możliwych ludzi i pijaństwa spotyka się z nim.
Czy owi "wszyscy możliwi ludzie" to też i specjaliści - jej lekarze?
Obiektywnie to chodzi o to, jak pomóc jej zaleczyć chorobę , a sprawy osobiste to nie należą do nas, zwłaszcza, jeżeli Twoja matka i jej męzczyzna są niezależni finansowo.
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: Choroba matki

Post autor: Unknown »

cezary123 pisze:kto umieścił ją w lipcu w szptalu psychiatrycznym, bo choroba się nasiliła?
Pewnie ktoś "pomocny" z rodziny, kiedy kłótnia się nasiliła. :wink:
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
ODPOWIEDZ

Wróć do „mój rodzic jest chory”