czemu tak jest???

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Awatar użytkownika
thelastSAMURAJ
bywalec
Posty: 76
Rejestracja: pn sty 22, 2007 4:58 pm
Lokalizacja: tarnów

czemu tak jest???

Post autor: thelastSAMURAJ »

witam czemu tak jest ze moja osoba psuje atmosfere ???jak sobie z tym poradzic ?? miałem zdiagnozowana schizofrenie paranoidalna a teraz mam zaburzenia schizotypowe plus depresje lękową,nie wiem czemu az tak bardzo zwracam na siebie uwage ale zamykam sie w domu przez to ze widze ze ludzie krzywia sie na moj widok ,dokuczaja mi i lekcewaza mnie ,mi sie wydaje ze nic mi nie jest natomiast otoczenie codziennie mnie inaczej widzi ,biore od 2008 r 100mg asertin i sulpiryd rano 50 i popołudniu 50 i sa dni ze wychodze i ludzie sie usmiechaja sa zyczliwi i zauwazaja mnie a sa dni ze udaja ze mnie nie widza lekcewaza ,mówia mi ze zle wyglondam ,całkowicie zmienia sie ich patrzenie na mnie ,dodam ze nie sa to urojenia gdyz wielokrotnie spotkana osoba mówiła mi co ja taki przyjebany ,sory za zwrot ,ogólnie czuje sie dziwnie jakby niepołaczony z własnym ciałem ,to co widac na zewnatrz wogóle nie odpowiada temu co w srodku ,ja wiem na 100 procent ze mam schizofrenie prosta bo nie mam głosów ani omamów ale dzis np. byłem pierwszy dzien w pracy chronionej mam grupe umiarkowana i ludzie na mnie sie patrza dziwnie i mówia o mnie i nie sa to urojenia sam czuje sie cały czas dziwny i zle mi z tym ze jestem tak postrzegany jako wariat choc jestem zupełnie normalny w sensie logicznego myslenia ,chodzi tu o emocje i oto ze budze sie rano i nie wiem jak bede postrzegany przez ludzi ,sam widze w ludziach tylko to ze sa zli chamscy ,widze to w ich oczach ,naprawde budze skrajne uczucia ,czesto mysle o samobojstwie ,ma ktos jakies rady jak sobie z tym radzic ???
piszcie do mnie wszyscy na gg albo na meila pozdrawiam
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: czemu tak jest???

Post autor: cezary123 »

A w tej Twojej pracy nie ma osób takich jak Ty- ze schizofrenią, abyście mogli porozmawiać i zaprzyjaźnić się?
Awatar użytkownika
Clamo
moderator
moderator
Posty: 1262
Rejestracja: wt cze 16, 2009 11:47 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Narnia

Re: czemu tak jest???

Post autor: Clamo »

Wiem o czym mówisz. Myślę, że musisz przede wszystkim dobrze czuć się sam w sobie. Jak to osiągniesz to wtedy ludzie zaczną inaczej ciebie postrzegać. To nie jest łatwe i nie ma na to prostego sposobu, ale myślę, że psycholog czy psychoterapeuta mógłby pomóc.
"Roses are red, violets are blue, I'm schizophrenic, and so am I."
-Oscar Levant
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: czemu tak jest???

Post autor: Antonio Kontrabas »

2x50mg sulpirydu to bardzo mala dawka, moze nalezy rozwazyc zwiekszenie do 100mg, porozmawiaj o tym z lekarzem. Sulpiryd zawsze po jakims czasie zaczynal na mnie slabiej dzialac, co skutkowalo zwiekszaniem dawki i tak az do 200mg 2xna dobe, dopiero wtedy bylo juz wzglednie dobrze.
Sulpiryd to dobry lek, aczkolwiek dosyc slaby i prosty.
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”