Aborcja a schizofrenia
Moderator: moderatorzy
Aborcja a schizofrenia
Co powiecie na taką sytuację gdzie jak wiadomo zajście w ciążę przez kobietę chorą na schizofrenię wiąże się z ryzykiem,że urodzi dziecko chore. A jak jeszcze ojciec będzie schizofrenikiem to prawdopodobieństwo,że dziecko będzie chore wzrasta do 50 %. Czy w takich przypadkach też aborcja powinna być zabroniona?
Przecież jest to narażenie zdrowia dziecka...
Jakie są Wasze zdania na ten temat?
Przecież jest to narażenie zdrowia dziecka...
Jakie są Wasze zdania na ten temat?
Nie ma gorszego przeciwnika dla nas samych niż my sami dla siebie.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: Aborcja a schizofrenia
Aborcja w ogóle nie powinna być zabroniona.
15 argumentów na rzecz dopuszczalności przerywania ciąży:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5327
Autor tekstu: Stowarzyszenie na Rzecz Jakości i Godności Ludzkiego Życia
15 argumentów na rzecz dopuszczalności przerywania ciąży:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5327
Autor tekstu: Stowarzyszenie na Rzecz Jakości i Godności Ludzkiego Życia
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Re: Aborcja a schizofrenia
I nasza śmierć nie powinna być nigdy zabroniona
A są podobno osoby, które ją przeżyły:
http://www.ichtis.info/przezyla-aborcje/1134![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
A są podobno osoby, które ją przeżyły:
http://www.ichtis.info/przezyla-aborcje/1134
Karla pisze:Przecież jest to narażenie zdrowia dziecka...
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: Aborcja a schizofrenia
I z czego się śmiejesz?
Pewnie nawet nie przeczytałeś tamtego artykułu skoro piszesz takie głupoty.
Legalność aborcji nie dotyczy tych, którzy nie są nią zainteresowani.
Mówienie, że jest możliwość przerwania ciąży nie oznacza namawiania do niej.
Pewnie nawet nie przeczytałeś tamtego artykułu skoro piszesz takie głupoty.
Legalność aborcji nie dotyczy tych, którzy nie są nią zainteresowani.
Mówienie, że jest możliwość przerwania ciąży nie oznacza namawiania do niej.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Re: Aborcja a schizofrenia
Ale tu nie chodzi o rozrodczość i jakość życia człowieka a o istnienie albo nicość. Zobaczymy razem z Tobą za kilkadziesiąt lat, czy to takie fajne...
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: Aborcja a schizofrenia
Ktoś już Ci odpowiedział w komentarzach pod artykułem:cezary123 pisze:chodzi o istnienie albo nicość
Oraz:No, argument "przedmówcy" siłą swej "mądrości" powalił mnie na kolana. Gdyby np. moja mama zdecydowała się na aborcję - nie byłoby mnie. No i co z tego? Czy coś by się przez to stało? Jako zarodek nie byłam z pewnością świadoma swojego istnienia. Gdyby moje rozwijające się życie zostało wówczas przerwane - tego również nie byłabym świadoma. Nic bym nie zyskała, nic nie straciła. Dlatego argumenty typu "gdyby twoja matka..." itd. budzą tylko uśmiech politowania. Gdyby z komórką jajową połączył się inny plemnik, też by mnie nie było. I czy mam z tego powodu teraz usiąść i płakać?
Pomijając zaś wszystko inne, urodziłam się akurat w czasach, gdy aborcja była dozwolona. Moi rodzice mieli możliwość dokonać wyboru. Świadomość, że byłam dzieckiem chcianym, a nie złem koniecznym jest bardzo miła...
Większość ludzi nigdy się nie urodziła, bo przytłaczająca większość plemników, z różnych powodów, nie połączyła się z komórkami jajowymi albo po zapłodnieniu zygota obumarła. Zastanawiać się, co by było, gdyby ci ludzie się urodzili to jakiś obłęd. Gdyby Hitler nie rozpętał wojennej zawieruchy, to może moi dziadkowie nigdy by się nie spotkali i też nie pisałbym tych słów. I co, mam dziękować Hitlerowi? To byłby absurd. Ktoś kto się nie narodził, nie może tego żałować, bo po prostu nie istnieje.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Re: Aborcja a schizofrenia
Życzeniowe myślenie. To i Ty nie masz co żałować, że śmierć spowoduje Twoje zapadnięcie w nicość. Nic przecież dla nas wszystkich się nie zmieni.Schizo pisze:Ktoś kto się nie narodził, nie może tego żałować, bo po prostu nie istnieje.
Jakby Twoi rodzice poczęli Cię dzień wcześniej to byś miała śliczną siostrę albo brata, a tylko Ciebie by nie było.
Niestety zapłodnienie jest nieodwracalne. Nikt inny już nie otworzy oczu później jeżeli nastąpi śmierć. Nieważne czy w 5 dniu po zapłodnieniu, 5 roku, czy 55.
Jeżeli nie doszłoby do zapłodnienia to ktoś tylko by nigdy jeszcze nie istniał i w każdej chwili groziłoby mu JEDNORAZOWE otwarcie oczu gdzieś wśród nas( w ubogiej chińskiej rodzinie, w luksusowej posiadłości adwokata z USA, czy jako inna istota), chyba, ze wierzysz że i tak już kiedyś istniał a śmierć nie istnieje, bo teraz skoro zapłodniony ,ma pojawić się drugi raz.
A tak szansa została wyczerpana. Spotkacie się za kilkadziesiąt lat ze mną i Tobą w życiu pozagrobowym.
Niestety nie jest wszystko jedno, które to dziecko i całe dostępne dla jego "ja" istnienie. Problem tkwi głębiej i jest realny.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: Aborcja a schizofrenia
Idź bełkotać do swoich tematów o urojonym bogu a nie wszędzie wypisywać te same bzdury.cezary123 pisze:...
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Re: Aborcja a schizofrenia
Brak argumentów?
Chciałabyś przez aborcję żyć jako Twoja siostra bliźniaczka a nie mieć w ogóle istnienia i swojego wspaniałego obecnie życia?
Chciałabyś przez aborcję żyć jako Twoja siostra bliźniaczka a nie mieć w ogóle istnienia i swojego wspaniałego obecnie życia?
Ostatnio zmieniony ndz sie 26, 2012 9:56 am przez cezary123, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Aborcja a schizofrenia
Chyba się nie rozumiemy. Usłyszałaś to co chciałaś usłyszeć a nie to co powiedziałem.
Ty sprawdziłaś na własnej skórze, ze można jednak po czymś takim ( z wyłączeniem obumarcia zapłodnionej zygoty) po wiekach i tysiącleciach otworzyć jeszcze samemu oczy tu i teraz. Pierwszy i ostatni raz wprawdzie ale można zaistnieć całkowicie.
Przypadek obumarłej zygoty, jak też aborcji w dowolnym momencie, jak też Twojej śmierci pomimo pozostania przy świadomości nas wszystkich, dowodzi, że po czymś takim już nikt nigdy nie otworzy oczu i nie zastąpi w istnieniu takiego człowieka żadne inne z niewątpliwie narodzonych w następnych wiekach po nas dzieci. Niestety to ta sama naturalna śmierć, której oczekujesz sama. JUŻ NIGDY SIĘ NIE URODZILI. I potem co? Wieczna nicość? Życie wieczne pozagrobowe na ziemi czy gdzie indziej?
Udowodnij mi, że którykolwiek z ludzi zabitych w aborcji, zaistniał i tak, rodząc się gdzie indziej jako inne żywe dziecko.
Dla inspiracji:viewtopic.php?f=12&t=8858
Chyba że wierzysz, że śmierć Cię w ogóle nie ruszy. Ale wtedy jaka z Ciebie racjonalistka....
A może wierzysz, że nadprzyrodzony SATAN cię unieśmiertelni![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Nigdy się JESZCZE NIE URODZILI.Schizo pisze:Większość ludzi nigdy się nie urodziła, bo przytłaczająca większość plemników, z różnych powodów, nie połączyła się z komórkami jajowymi albo po zapłodnieniu zygota obumarła. Zastanawiać się, co by było, gdyby ci ludzie się urodzili to jakiś obłęd.
Ty sprawdziłaś na własnej skórze, ze można jednak po czymś takim ( z wyłączeniem obumarcia zapłodnionej zygoty) po wiekach i tysiącleciach otworzyć jeszcze samemu oczy tu i teraz. Pierwszy i ostatni raz wprawdzie ale można zaistnieć całkowicie.
Przypadek obumarłej zygoty, jak też aborcji w dowolnym momencie, jak też Twojej śmierci pomimo pozostania przy świadomości nas wszystkich, dowodzi, że po czymś takim już nikt nigdy nie otworzy oczu i nie zastąpi w istnieniu takiego człowieka żadne inne z niewątpliwie narodzonych w następnych wiekach po nas dzieci. Niestety to ta sama naturalna śmierć, której oczekujesz sama. JUŻ NIGDY SIĘ NIE URODZILI. I potem co? Wieczna nicość? Życie wieczne pozagrobowe na ziemi czy gdzie indziej?
Udowodnij mi, że którykolwiek z ludzi zabitych w aborcji, zaistniał i tak, rodząc się gdzie indziej jako inne żywe dziecko.
Dla inspiracji:viewtopic.php?f=12&t=8858
Chyba że wierzysz, że śmierć Cię w ogóle nie ruszy. Ale wtedy jaka z Ciebie racjonalistka....
A może wierzysz, że nadprzyrodzony SATAN cię unieśmiertelni
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: Aborcja a schizofrenia
cezary123 pisze:Chyba że wierzysz...
Głupie wierzenia pozostawiam takim jak ty.cezary123 pisze:A może wierzysz, że nadprzyrodzony SATAN cię unieśmiertelni
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Przestań już spamować.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: Aborcja a schizofrenia
Znam ten temat, nie musisz podawać do niego linka w co 2 swoim poście.cezary123 pisze:Dla inspiracji:viewtopic.php?f=12&t=8858
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Re: Aborcja a schizofrenia
Wnioskuję więc, po Twoim podejściu do aborcji, że obstawiasz to rozwiązanie, które mówi, że i tak ów osobnik przeżyje w kimś drugim?Schizo pisze:Znam ten temat, nie musisz podawać do niego linka w co 2 swoim poście.cezary123 pisze:Dla inspiracji:viewtopic.php?f=12&t=8858
Tak jak dziecko zabite w aborcji otworzy w tym samym momencie oczy gdzieś po przeciwnej stronie kuli ziemskiej bo ktoś inny go spłodzi?
Niezła metafizyka
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: Aborcja a schizofrenia
.
Ostatnio zmieniony ndz paź 06, 2013 4:23 pm przez Margareth, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie ma już nic za ścianą powiek.
Re: Aborcja a schizofrenia
Chyba pomyliłaś z eutanazją.margareth pisze:Aborcja powinna byc legalna.
Mniej cierpienia by bylo na swiecie.
Mniej kogokolwiek by było.
Ja tam boję się śmierci siebie i uważam, że to życie co dostałem od rodziców "tu i teraz" jest jedyne.
Niektórzy rodzice( tfu!) oczywiście wolą dać wszystko i odebrać zaraz.
A kto daje i odbiera...
Re: Aborcja a schizofrenia
.
Ostatnio zmieniony ndz paź 06, 2013 4:22 pm przez Margareth, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie ma już nic za ścianą powiek.
Re: Aborcja a schizofrenia
Dziecko jest dla świata i dla siebie, nie dla rodziców.margareth pisze:Jesli pozniej dziecko powstale przez glupote rodzicow ma znosic te zycie, to lepiej dla niego, ze nie istnieje.
A po drugie nie ma żadnego takiego, który "nie istnieje".
Śmierć to śmierć.
Życie jest ciężkie ale piękne.
Re: Aborcja a schizofrenia
To byłaby eugenika (spopularyzowana przez Hitlera, mordującego kaleki i osoby chore psychicznie).
Każdy ma prawo się urodzić.
Aborcja to morderstwo!
'Miałam aborcję', autor Martin Hudacek:
![Obrazek](http://www.kosciolwszkocji.org/_/rsrc/1364296430634/pro-life/mialam-aborcje/Martin%20Hudacek%20Pomnik%20nienarodzonych%20dzieci800.jpg)
Każdy ma prawo się urodzić.
Aborcja to morderstwo!
'Miałam aborcję', autor Martin Hudacek:
![Obrazek](http://www.kosciolwszkocji.org/_/rsrc/1364296430634/pro-life/mialam-aborcje/Martin%20Hudacek%20Pomnik%20nienarodzonych%20dzieci800.jpg)
-
- bywalec
- Posty: 768
- Rejestracja: wt maja 08, 2012 5:28 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Aborcja a schizofrenia
I znowu fanatycy religijni bredzą.
Re: Aborcja a schizofrenia
Sam nie jestem osobą wierzącą.pogrzebany żywcem pisze:I znowu fanatycy religijni bredzą.
Każdy ma prawo do życia.
Tam jest NIC.
Tym bardziej KAŻDY powinien mieć szansę poczuć wiatr we włosach.
Ostatnio zmieniony czw wrz 12, 2013 10:15 pm przez Arom, łącznie zmieniany 1 raz.