Chcę powiedzieć że...
Moderator: moderatorzy
Re: Chcę powiedzieć że...
Masz w skrócie naukę życiową, lepszą od całego kołczingu świata.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Chcę powiedzieć że...
Ale masz czas na produkowanie dluugich postow w innych dzialach?
Smialo, wyprowadz mnie.
Zaprzeczanie nie sprawi, ze umiejetnie odwrocisz kota ogonem.
Poraz kolejny przypominam o Twoich wlasnych wypowiedziach.
Klamales?

Jesli jestem natretny, przestan mi odpowiadac. Czemu tego nie robisz?
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Chcę powiedzieć że...
Poraz kolejny wykazujesz sie ignorancja w temacie procesu coachingowego.
Skoncz sie juz kompromitowac.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Chcę powiedzieć że...
Nie mierzę. Nawiązuje do tego co pisałeś.
A pisałeś, że jesteś samotny i odrzuciłeś ludzi.
Czyli się ich boisz, bo unikanie do tego prowadzi.
A co do kobiet - naprawdę trzeba pisać?
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Chcę powiedzieć że...
Niestety jej zrodlo jest raczej malo obiektywne, wiarygodne i miarodajne .
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

-
- moderator
- Posty: 3376
- Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
- Status: twój najgorszy koszmar
Re: Chcę powiedzieć że...
Panowie, jesli macie sie klocic to chociaz nie nawalajcie posta pod postem, bo sie czlowiek gubi.
viewtopic.php?t=40441nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
Re: Chcę powiedzieć że...
Nie czuję potrzeby nauczenia się robienia prania lub rozpalania w piecu. Może "agresywna" rodzina ma z tym jakiś związek?
Mogę się wydawać przesiąknięty lękiem przed surową karą bożą. Psychika może przeciwko niemu "wytwarzać" derealizację religijno-ontologiczną. Do tych idei mogą przyczyniać się "koincydencje", coś w psychice może proponować nieistnienie innych świadomości w tej rzeczywistości jako wyjaśnienie "zagadki" mnogości sprzecznych religii monoteistycznych i licznych "koincydencji". Moja psychika lubi pisać o tym, że ponad 10 lat temu jedna z nauczycielek określiła mnie jako "okaleczonego przez religię". Z kolei pod koniec 2008 r. pewna psychiatra powiedziała (potwierdziła), że mam książkowy przypadek OCD. To było tak dawno temu... Pedagog w szkole średniej powiedziała, że "to na 99% jest ZA" (chodzi o to, co "mam w psychice").
Moja "natura" nienawidzi cierpienia, zwłaszcza większego.
Mogę się wydawać przesiąknięty lękiem przed surową karą bożą. Psychika może przeciwko niemu "wytwarzać" derealizację religijno-ontologiczną. Do tych idei mogą przyczyniać się "koincydencje", coś w psychice może proponować nieistnienie innych świadomości w tej rzeczywistości jako wyjaśnienie "zagadki" mnogości sprzecznych religii monoteistycznych i licznych "koincydencji". Moja psychika lubi pisać o tym, że ponad 10 lat temu jedna z nauczycielek określiła mnie jako "okaleczonego przez religię". Z kolei pod koniec 2008 r. pewna psychiatra powiedziała (potwierdziła), że mam książkowy przypadek OCD. To było tak dawno temu... Pedagog w szkole średniej powiedziała, że "to na 99% jest ZA" (chodzi o to, co "mam w psychice").
Moja "natura" nienawidzi cierpienia, zwłaszcza większego.
Re: Chcę powiedzieć że...
Nie, tylko uważam kołczing za całe .... w porównaniu do pożytecznych zajęć. Przyznaj się, że nic konkretnego nie umiesz, nie naprawisz samochodu, nie zaprojektujesz domu, nie wyleczysz zęba, nie uprawisz pola, tylko chciałbyś ludzim grać na nerwach nazywając to motywacją i coachingiem. Na łatwiznę idziesz, ale nie wszyscy są jeleniami.Catastrophique pisze: ↑pn sie 31, 2020 1:24 pmPoraz kolejny wykazujesz sie ignorancja w temacie procesu coachingowego.
Skoncz sie juz kompromitowac.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Chcę powiedzieć że...
pyciosława normalne posty wysyła do śmietnika ,
odpowiadam w jej stylu to beka XD

- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Chcę powiedzieć że...
nowy styl forum evot
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Chcę powiedzieć że...
to akurat żart ) ,,ręce które leczą ,, nazywam się XYSD ale wszyscy mówią na mnie katastrofa
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Chcę powiedzieć że...
pyciosława nie zachowuj się jak szmata jeszcze afiszując się z tym bo mnie to i nie tylko mnie bardzo denerwuje
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Chcę powiedzieć że...
ja jestem powalony graj sobie zobaczymy wolisz tak czy normalnie?
Re: Chcę powiedzieć że...
Uważam, że całościowe zaburzenia rozwoju (czy zaburzenia ze spektrum autyzmu) nie powinny być traktowane z przywilejami w porównaniu do zaburzeń osobowości, jeżeli zaburzenia osobowości naprawdę zaczynałyby się w dzieciństwie. Takie podejście według mnie czyniłoby de facto zaburzenia osobowości zaburzeniami rozwojowymi, niekiedy całościowymi. Może to i dobrze, że w DSM-V (które obowiązuje w USA) i ICD-11 (które za jakiś czas ma być w użyciu w Polsce) nie ma kategorii "całościowe zaburzenia rozwoju". Są w tych klasyfikacjach jedynie zaburzenia ze spektrum autyzmu. Uważam, że osoba z zaburzeniem osobowości i nerwicą (przynajmniej teoretycznie, nie wykluczam, że coś takiego może zdarzyć się w praktyce) może być bardziej upośledzona i "dziwaczna" niż osoba z ASD (autism spectrum disorder - zaburzeniem ze spektrum autyzmu) i schizofrenią jednocześnie.
Osobiście sądzę, że w USA zdiagnozowaliby mi raczej zaburzenia osobowości niż całościowe zaburzenia rozwoju czy zaburzenia ze spektrum autyzmu. Wiele cech zaburzeń ze spektrum autyzmu do mnie nie pasuje. Mimo tego dali mi diagnozę zespołu Aspergera w specjalistycznym ośrodku.
Tym osobom z zaburzeniami osobowości bardziej współczuję niż tym z psychozą, chorobą psychiczną czy całościowymi zaburzeniami rozwoju, bo ci z zaburzeniami osobowości łatwiej są krzywdzeni (z tego, co mi się wydaje) przez społeczeństwo, prawo czy przynajmniej system orzeczniczy. Uważam, że osobom z niby lżejszymi zaburzeniami należy się większa uwaga.
"Wkurza" mnie, gdy osoby z autyzmem (te z względnie łagodnymi zaburzeniami ze spektrum autyzmu, nie myślę tu o tych osobach z ASD z bardzo niskim IQ (niepełnosprawnością intelektualną) lub/oraz poważnymi zaburzeniami języka funkcjonalnego (czy też jego brakiem)) mają benefity (takie jak uznanie, że potrzebują wsparcia czy stopień niepełnosprawności, renta, specjalne terapie), a ci, co mają zaburzenia osobowości (zwłaszcza od młodego wieku, z wyraźnymi objawami przed 18 r. ż.), mają nędzny guzik z pętelką, co najwyżej lekki stopień niepełnosprawności przy sprzyjających wiatrach, o rencie socjalnej mogą tylko pomarzyć czy kończą w "dziadopracach" za "psie pieniądze" lub bez praw pracowniczych (takich, co mają ci szczęściarze na umowie o pracę) czy na bezrobociu, bez renty czy zasiłku, bez godziwego dochodu.
Osobiście sądzę, że w USA zdiagnozowaliby mi raczej zaburzenia osobowości niż całościowe zaburzenia rozwoju czy zaburzenia ze spektrum autyzmu. Wiele cech zaburzeń ze spektrum autyzmu do mnie nie pasuje. Mimo tego dali mi diagnozę zespołu Aspergera w specjalistycznym ośrodku.
Tym osobom z zaburzeniami osobowości bardziej współczuję niż tym z psychozą, chorobą psychiczną czy całościowymi zaburzeniami rozwoju, bo ci z zaburzeniami osobowości łatwiej są krzywdzeni (z tego, co mi się wydaje) przez społeczeństwo, prawo czy przynajmniej system orzeczniczy. Uważam, że osobom z niby lżejszymi zaburzeniami należy się większa uwaga.
"Wkurza" mnie, gdy osoby z autyzmem (te z względnie łagodnymi zaburzeniami ze spektrum autyzmu, nie myślę tu o tych osobach z ASD z bardzo niskim IQ (niepełnosprawnością intelektualną) lub/oraz poważnymi zaburzeniami języka funkcjonalnego (czy też jego brakiem)) mają benefity (takie jak uznanie, że potrzebują wsparcia czy stopień niepełnosprawności, renta, specjalne terapie), a ci, co mają zaburzenia osobowości (zwłaszcza od młodego wieku, z wyraźnymi objawami przed 18 r. ż.), mają nędzny guzik z pętelką, co najwyżej lekki stopień niepełnosprawności przy sprzyjających wiatrach, o rencie socjalnej mogą tylko pomarzyć czy kończą w "dziadopracach" za "psie pieniądze" lub bez praw pracowniczych (takich, co mają ci szczęściarze na umowie o pracę) czy na bezrobociu, bez renty czy zasiłku, bez godziwego dochodu.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Chcę powiedzieć że...
chyba mówisz o mnie a nie o edenie ściemniaczu
Re: Chcę powiedzieć że...
Odkąd odłączyłam komputer od internetu, mój sąsiad ucichł, bo przestał komentować moje wpisy. Słyszałam jego słowa niczym echo, ale to nie były omamy. Omamy mam, gdy połączę melatoninę z olanzapiną, poprzedzone są z lekka epileptycznym potrząśnięciem.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Chcę powiedzieć że...
Ale co mnie obchodzi co Ty sadzisz o coachingu? Tym bardziej, ze jestes w tym temacie kompletnym ignorantem?cezary123 pisze: ↑pn sie 31, 2020 1:51 pmNie, tylko uważam kołczing za całe .... w porównaniu do pożytecznych zajęć. Przyznaj się, że nic konkretnego nie umiesz, nie naprawisz samochodu, nie zaprojektujesz domu, nie wyleczysz zęba, nie uprawisz pola, tylko chciałbyś ludzim grać na nerwach nazywając to motywacją i coachingiem. Na łatwiznę idziesz, ale nie wszyscy są jeleniami.Catastrophique pisze: ↑pn sie 31, 2020 1:24 pmPoraz kolejny wykazujesz sie ignorancja w temacie procesu coachingowego.
Skoncz sie juz kompromitowac.
Sprawdz sobie badania skutecznosci coachingu i opinie klientow. Jest tego mnostwo w necie.
Co ma coaching do naprawiaia samochodu, leczenia zeba itd?

Coaching to cos znacznie wiecej niz motywacja. Proces coachingowy bywa dlugi i skomplikowany. Wymaga znajomosci metod, wykazywania sie wiedza, doswiadczeniem, empatia i intuicja.
Piszesz o tym, ze nie jestes jeleniem. Jestes, bo nie wiesz tak naprawde jak wyglada coaching a probujesz oceniac, szufladkujac przy tym mnie i moich klientow.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Chcę powiedzieć że...
Nie tylko moich klientów.Catastrophique pisze: ↑wt wrz 01, 2020 9:59 am Sprawdz sobie badania skutecznosci coachingu i opinie klientow. Jest tego mnostwo w necie.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"
