Chcę powiedzieć że...
Moderator: moderatorzy
Re: Chcę powiedzieć że...
Jestem na komputerze już ponad dwie godziny. Nieco postów przez ten czas napisałem. Ale większość była krótka.
W moim domu mieszka dziewczyna (właściwie: młoda kobieta), ale nie jest ona moją partnerką, tylko moją siostrą. Nierzadko zachowuje się niegrzecznie względem mnie i wyzywa z powodu raczej błahego, tak jak niezamknięte drzwi. Nie wiem, jak zrobić, aby przestała mnie wyzywać. Wygląda mi na młodszą, niż jest w rzeczywistości.
W moim domu mieszka dziewczyna (właściwie: młoda kobieta), ale nie jest ona moją partnerką, tylko moją siostrą. Nierzadko zachowuje się niegrzecznie względem mnie i wyzywa z powodu raczej błahego, tak jak niezamknięte drzwi. Nie wiem, jak zrobić, aby przestała mnie wyzywać. Wygląda mi na młodszą, niż jest w rzeczywistości.
-
- bywalec
- Posty: 755
- Rejestracja: pt lut 10, 2017 7:08 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Chcę powiedzieć że...
Porozmawiaj z nią o tymkotek pisze: ↑śr lip 29, 2020 11:08 pm Jestem na komputerze już ponad dwie godziny. Nieco postów przez ten czas napisałem. Ale większość była krótka.
W moim domu mieszka dziewczyna (właściwie: młoda kobieta), ale nie jest ona moją partnerką, tylko moją siostrą. Nierzadko zachowuje się niegrzecznie względem mnie i wyzywa z powodu raczej błahego, tak jak niezamknięte drzwi. Nie wiem, jak zrobić, aby przestała mnie wyzywać. Wygląda mi na młodszą, niż jest w rzeczywistości.
Re: Chcę powiedzieć że...
Trudno jest z nią porozmawiać. Nie ma ochoty na to, aby z nią mówić. Nawet z babcią nie chce rozmawiać. Mama często ją "atakuje" chyba, wyzywa itp. Albo przynajmniej tak było. Mama dużo "przeklinała" (chodzi o używanie wulgaryzmów, rzadko zdarzały się niestety i autentyczne przekleństwa), także przy dzieciach. Moja psychika jest bardzo zainteresowana tym, czy siostra ma jakieś zaburzenia psychiczne. Mam "świra" na punkcie zaburzeń psychicznych podobnych do moich. Zaburzenia występujące u starszych osób czy te związane z używaniem substancji psychoaktywnych mnie nie interesują. Brat nie ma zaburzeń psychicznych według mnie, a ważył przy urodzeniu zdecydowanie najwięcej z rodzeństwa. Siostra ważyła o pół kilograma więcej ode mnie. Brat o prawie półtora kilograma więcej ode mnie.
-
- bywalec
- Posty: 755
- Rejestracja: pt lut 10, 2017 7:08 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Chcę powiedzieć że...
To przypnij kartkę do lodówki, by Cię nie wyzywała, na pewno przeczyta
Re: Chcę powiedzieć że...
Obawiam się, że to nie zadziała... Może skierowanie do psychiatry by pomogło? Psychiatra mógłby pomóc zwłaszcza wtedy, gdyby miała problemy ze znalezieniem pracy czy jej wykonywaniem, zwłaszcza efektywnym i właściwym. Dokumenty od niego mogłyby pomóc w uzyskaniu przez nią orzeczenia o niepełnosprawności albo może nawet renty. Od ponad pięciu lat nie widziałem żadnej koleżanki czy żadnego kolegi przychodzących do jej domu czy pokoju, o ile dobrze pamiętam. Może ma jakieś "zaburzenia ze spektrum autyzmu"? Raczej nie tego kannerowskiego, jeśli w ogóle. Prędzej może mieć coś podobnego do mojego zaburzenia. Raczej w lżejszej formie, niż u mnie. W szkole jej chyba nie dokuczali, a ja w szkole podstawowej i gimnazjum miewałem dość ciężko.
-
- bywalec
- Posty: 755
- Rejestracja: pt lut 10, 2017 7:08 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Chcę powiedzieć że...
Przykro mi, że miałeś ciężko
Spróbuj ją zatem przekonać by poszła do specjalisty
Spróbuj ją zatem przekonać by poszła do specjalisty
Re: Chcę powiedzieć że...
Ona może nie uważać siebie za osobę zaburzoną psychicznie. Sam nie jestem pewny, czy spełnia kryteria jakiegokolwiek zaburzenia psychicznego. Jak na razie nie pracowała, a ma ponad 19 lat. Dla mnie zachowuje się jak "dziecko". Z wyglądu, sposobu mowy, zachowania mojej mentalności wydaje się ona jakaś "dziwna", nie czuć po niej tego, że jest kobietą. Mnóstwo czasu spędza przed komputerem pewnie. Ma swój pokój w domu, w którym się zamyka często (brat zrobił jej zamek w drzwiach). Rzadko wychodzi z domu. Jest niereligijna. Kiedyś określiła się jako ateistka. Może nie wierzyć w życie pozagrobowe. Na szczęście nie wygląda na zainteresowaną "seksem", nigdy nie miała chłopaka. Myślę, że ktoś mógłby u niej rozpoznać zaburzenia schizoidalne. Na forum aspi.net.pl ktoś zasugerował, że miałem w dzieciństwie osobowość schizoidalną, w każdym razie na pewno nie zaburzenia ze spektrum autyzmu, mimo tego, że w wieku około 17 lat otrzymałem diagnozę zespołu Aspergera w specjalistycznym ośrodku zajmującym się całościowymi zaburzeniami rozwoju czy autyzmem i pokrewnymi.
-
- bywalec
- Posty: 755
- Rejestracja: pt lut 10, 2017 7:08 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Chcę powiedzieć że...
Może jest aseksualna?
Fajne to forum?
Fajne to forum?
Re: Chcę powiedzieć że...
Dobrze by było, gdyby była aseksualna. Mama mojej mamy mogła być aseksualna i wciąż być taką osobą, mówiła, że zawarła małżeństwo z rozsądku i że nie czuła pociągu płciowego oraz że chyba do około 20 r. ż. nie wiedziała, jak dochodzi do prokreacji, o stosunku płciowym powodującym poczęcie. Babcia mówiła, że w młodości chciała zostać zakonnicą. Jej syn się nie ożenił i ma ponad 50 lat teraz.
Nawet podoba mi się to forum.
Nawet podoba mi się to forum.
-
- bywalec
- Posty: 755
- Rejestracja: pt lut 10, 2017 7:08 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Chcę powiedzieć że...
Lepiej nie być aseksualnym moim zdaniem, tylko czerpać przyjemność z życia 

Re: Chcę powiedzieć że...
Dla gorliwego katolika aseksualność jest bardzo dobra. Tradycyjny katolicyzm według mojej psychiki niemal każdą aktywność seksualną uznaje za grzech, często śmiertelny (chociaż nie każdy grzech nieczysty musi być według niej i niego śmiertelny). Nie uważam aseksualności za zaburzenie psychiczne. Wręcz przeciwnie. Powiedziałbym, że "aseksualność to prawdziwa normalność". Przez pociąg płciowy doszło do wielu tragedii. Miliony dzieci są abortowane rocznie. Głównie przez seks dla przyjemności dochodzi do aborcji według mnie. "Nawet małżonkowie między sobą nie mają prawa do seksu". Akt małżeński ma być czymś świętym, uroczystym, odpowiedzialnym, wykonywanym z pobożną intencją przez obydwie strony (aby począć potomstwo, które będzie zbawione na wieki, przez co zwiększy się chwała boża). Nie chciałbym czuć pociągu płciowego. Nie chcę czuć uczuć seksualnych. Kobieta może być piękna i nie być atrakcyjna seksualnie. Kobieta powinna być piękna, ale nie może być atrakcyjna seksualnie.
-
- bywalec
- Posty: 755
- Rejestracja: pt lut 10, 2017 7:08 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Chcę powiedzieć że...
Hmm, mam inne zdanie
Według mnie aseksualność, to jest problem, z którym trzeba iść do specjalisty.
Co do seksu, raz się żyje, chyba, że istnieje reinkarnacja
Według mnie aseksualność, to jest problem, z którym trzeba iść do specjalisty.
Co do seksu, raz się żyje, chyba, że istnieje reinkarnacja
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Chcę powiedzieć że...
Prawdopodobnie to najbardziej patologiczne forum w polskim necie.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Chcę powiedzieć że...
Gratulacje, zrobiliście z forum rynsztok.
Nie zawsze tak było.
Nie zawsze tak było.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

-
- bywalec
- Posty: 755
- Rejestracja: pt lut 10, 2017 7:08 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Chcę powiedzieć że...
W sensie, że ja i kotek?Catastrophique pisze: ↑czw lip 30, 2020 1:03 am Gratulacje, zrobiliście z forum rynsztok.
Nie zawsze tak było.

- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Chcę powiedzieć że...
Ty nie, Kotek i pare innych osob.Ronaldinho pisze: ↑czw lip 30, 2020 12:22 pmW sensie, że ja i kotek?Catastrophique pisze: ↑czw lip 30, 2020 1:03 am Gratulacje, zrobiliście z forum rynsztok.
Nie zawsze tak było.Czemu?
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Chcę powiedzieć że...
Mojej natury w ogóle nie brzydzi mówienie o intymnych częściach ciała, fizjologii człowieka. Oburzenie i niesmak innych ludzi na wspomnienie o tych sprawach dla mnie mogłoby wydać się po prostu niezrozumiałe...
Dziś zrobiłem sobie przechadzkę, która trwała około trzy godziny. Zdarzało mi się stać na dworze podczas niej czasem. Udało mi się zmówić ponad dziesięć tajemnic różańca podczas tego pobytu na dworze. Około zachodu słońca podlałem nieco warzyw konewką. Na ziemniakach było kilka osobników stonki, szkodnik został eksterminowany.
Dziś zrobiłem sobie przechadzkę, która trwała około trzy godziny. Zdarzało mi się stać na dworze podczas niej czasem. Udało mi się zmówić ponad dziesięć tajemnic różańca podczas tego pobytu na dworze. Około zachodu słońca podlałem nieco warzyw konewką. Na ziemniakach było kilka osobników stonki, szkodnik został eksterminowany.
-
- bywalec
- Posty: 755
- Rejestracja: pt lut 10, 2017 7:08 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Chcę powiedzieć że...
Nie kłóćmy się 
Ja byłem dziś pierwszy raz na terapii

Ja byłem dziś pierwszy raz na terapii
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Chcę powiedzieć że...
Ciebie nie, ale innych to brzydzi. Odstraszasz nowych userów opisami swoich zboczeń. Nikogo to nie obchodzi i jest obrzydliwe. Jak chcesz się wyżywać znajdź sobie jakieś miejsce do którego nikt nie ma dostępu i nie musi czytać Twoich zboczonych, obrzydliwych wynurzeń.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

-
- moderator
- Posty: 3376
- Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
- Status: twój najgorszy koszmar
Re: Chcę powiedzieć że...
Co jak co, ale mi te zboczone, obrzydliwe wynurzenia sie podobaja, haha. Stop cenzurze!
viewtopic.php?t=40441nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.