Chcę powiedzieć że...

[Dobro]

Aha.

Trzymaj się tam, powodzenia.

[kotek]

Chyba nic mnie nie śmieszy tak jak arsen i krówno. Mam "obsesję" na punkcie arsena. A arsen potrafi bardzo śmierdzieć. Nie chodzi tu o pierwiastek chemiczny. Sporo czytałem o substancjach chemicznych w ostatnim czasie. Niestety, arsenów się dużo naoglądałem w ostatnich czasach, z reguły były one na materiałach niewłaściwych, które nie powinny powstać. "Mam świra na punkcie pupy". Usunięcie seksualności tego nie zmienia. Pupa wciąż jest bardzo lubianym przez moją naturę tematem. Pewnie dlatego, bo wychodzą z niej śmierdzące rzeczy. Śmieszy mnie fraza "śmierdząca pupa"?

Nachodzić mogą mnie wulgarne słowa, bardzo obraźliwe, na opisanie sytuacji, w której ktoś osiąga podniecenie seksualne, przyjemność erotyczną (rzeczy nieskromne) przez wygląd i zapach tego, co wychodzi z pupy. Powiedzieć o takiej sytuacji, że ktoś, kto tego doświadcza, jest "tylko zaburzony" to za mało. To jest zbyt dziwaczne i nienormalne. Po prostu chore! Niestety, pornografii z kałem jest bardzo dużo w Internecie. Zwłaszcza kobiecym kałem. Mogę wierzyć, że to tylko "zwidy" produkowane przez szatana i w rzeczywistości ładne kobiety nie robią kupy i nie mają pupy. Jakie to upokarzające jest, gdy ładna kobieta robi kupę! To obrzydliwe!

Nie chciałbym, aby ktokolwiek miał potrzebę robienia kupy, bo to jest brzydkie, a brzydota to zło. Kupa jest brzydka. Kupa brzydko pachnie. Wręcz jeszcze gorzej pachnie niż wygląda. Mojej psychice podoba się pisanie o kupach i pupach. "To jeden z ulubionych tematów". Nie chcę, żeby w czyimkolwiek ciele wytwarzana była kupa, gdyż gdybym chciał, żeby w czyimś ciele był kał, to chciałbym, aby w jego ciele było coś odrażającego, napawającego wstrętem.

Czy powinni karać więzieniem za produkcję koprofilnej pornografii? Gdy chciałem napisać słowo "powinni", pierwotnie napisałem początek wyrazu z podwojonym o. Czyli słowo zaczynało się od "poo". A "poo" to po angielsku kupa!

Znowu oglądałem programy o UFO (czy raczej "kosmitach"). Mam inne nastawienie do tematu UFO niż pewien użytkownik tego forum, mimo tego, iż sądzę, że po katolicku jest uważać UFO za podstęp Szatana. Zainteresowanie tym zjawiskiem nie jawi mi się jako coś koniecznie złego, bo nie musi oznaczać, że ktoś wierzy w istnienie istot pozaziemskich (chociaż aniołów też można byłoby nazwać istotami pozaziemskimi, bo nie pochodzą z Ziemi, nawet nie pochodzą z Wszechświata (a hipotetyczni "kosmici" pochodziliby), tylko są istotami z innej rzeczywistości, niematerialnymi). Aniołowie są zatem bardziej "obcy" od "alienów". Aniołowie mogą być bardzo blisko duchowo człowieka. Gdyby kosmici istnieli, to i tak byliby stworzeniami tego samego Boga, co my (zresztą nie ma innego Boga, innego Stwórcy). Natura boska nie ma początku, a ludzka ma. Bóg musi być bezpoczątkowy. Nikt nie stworzył Boga. Nic nie zapoczątkowało Jego istnienia.

[Kiciuś_XXL]

1 maja w piątek pracowałem i wczoraj też. Nikt mnie nie zmuszał, ale za darmo też nie harowałem. W Austrii 1 maja nie wolno pracować więc się ryzykuje karą finansową. Większość moich znajomych tego dnia było w robocie i wydaje mi się że tylko Polacy są tak pazerni i nie patrzą czy świątek piątek czy niedziela. W Austrii przesiedziałbym cały dzień we wyrku a tak zawsze wpadnie trochę kasy. Dziś odpoczywam i sie nudzę.
Teraz z związku z pandemią jest nienormalnie. Normalnie wygląda to tak.
Pracuję od poniedziałku do czwartku od 7:00- 17:00 a w piątek do godziny 12:00 i jadę do Polski do rodzinki.
Czasem zostanę pracować w sobotę i jadę do PL po dwóch tygodniach. Mam do domu niecałe 400 km.
Teraz musiałem jechać przez Niemcy do Austrii i było tak pierwszy raz, ale już o tym pisałem.

Jestem w Austrii od 15 kwietnia. Planuję wracać jak zniosą w Polsce kwarantannę dla wracających z zagranicy. Może to być nawet czerwiec, choć nie wiadomo czy nie przedłużą.

[Trickster]

1 maja w piątek pracowałem i wczoraj też.

Ja za to miałem jak nigdy wolne, ale ja już tyle robiłem w weekendy, że limity przekroczyłem roczne.. Za to dzisiaj ide do pracy, bo nikomu się nie chciało... Udanego zarobku

[Kiciuś_XXL]

Ja za to miałem jak nigdy wolne, ale ja już tyle robiłem w weekendy, że limity przekroczyłem roczne.. Za to dzisiaj ide do pracy, bo nikomu się nie chciało... Udanego zarobku

Dzięki Tobie też wszystkiego dobrego

[kotek]

Nie mam ochoty na robienie rachunku sumienia. Często oglądałem nagie wstydliwe części ciała w ostatnim czasie, nie musiało to wywoływać nieczystych reakcji, ale trudno jest mi odmówić sobie widoku nieskromności i wstydliwych czynności fizjologicznych. W tym miesiącu przeczytałem o rzekomym kolejnym cudzie Koranu związanym z arabskim tekstem tej księgi, dotyczącym najdłuższego wersetu Koranu i jego najkrótszego rozdziału (związane to było z czymś zwanym z arabskiego tawafuq, to słowo może oznaczać też m.in. coś takiego jak "koincydencja", "synchroniczność"). Nie żyję jak dobry katolik. Religia katolicka jest dla mnie trudna. Nie jest powodem do dumy to, co piszę tu! Dzisiaj dość krótko rozmawiałem z psychoterapeutą przez telefon. Potem przez pewien czas uczestniczyłem w spotkaniu dla niepełnosprawnych przez Internet (nie było ono bezpośrednie, tylko przez specjalny program). 02.05.2020 leżałem do ok. 15:30 prawie (z przerwami, też całkiem spora była przynajmniej jedna, ale znowu się położyłem), tak późno się obudziłem na dobre, chyba przez ponad dwie godziny kopałem szpadlem ziemię w ten dzień. 03.05.2020 na dobre wstałem po 16 czy może nawet około 17... Nie słuchałem mszy niedzielnej na żywo, tylko z odtworzenia. 04.05.2020 też wstałem późno na dobre, chyba po 16. W poprzednim tygodniu zdarzało mi się nie spać przez całą noc, mimo tego, że brałem kwetiapinę około 18 - 19. Dużo korzystałem z telefonu z Internetem, łatwiej było leżeć w łóżku i przeglądać tam sieć niż siedzieć przed komputerem. Dzisiaj wypiłem kilka szklanek capuccino z cukrem. Czasami używałem do jego zrobienia zimnej wody, mimo tego kawka i cukier rozpuściły się całkiem ładnie.

[Walet Pikowy]

Wczoraj byłem w lesie super sprawa polecam.

[kotek]

7.5.2020 udało mi się pójść do spowiedzi i Komunii! Po raz pierwszy od około dziewięciu miesięcy. W życiu dorosłym nie miałem tak długiego okresu bez spowiedzi jak ten trwający od połowy sierpnia 2019 do początku maja 2020. Po północy 07.05.2020 wziąłem prysznic. Pierwszy raz od około 25 dni. I tak o wiele lepiej niż przed 12.04.2020, kiedy to przerwa wynosiła ok. 70 dni (od 02.02.2020). Głównie siedzę w domu i z ludźmi się nie kontaktuję prawie wcale bezpośrednio od kilku tygodni, więc może tak to nie dziwić, że tak mało pryszniców jest w moim życiu.

W nocy z 08.05.2020 nie spałem w ogóle. 08.05.2020 obudziłem się "na dobre" po 16. Leki wziąłem bardzo późno (poranne). Po 18 skosiłem trawę na kilku obszarach. Musiałem się ubrać w robocze ubranie, czego nie lubię. Dziś (09.05.2020) jak do tej pory nie spałem w ogóle. Może pójdę spać wcześniej, m. in. po to, aby zdążyć na mszę na żywo (jeżeli nie w kościele czy przy nim, to w Internecie). Dzisiaj zapisałem ok. 27 stron A5. Pisałem o koincydencjach, mojej okolicy, chemii, śmiardniku...

[ptk]

Odór.
Swąd spalenizny.

[Słonecznik1]

polecam zobaczyć piękną muzykę połączoną ze światłami i fontannami

[Słonecznik1]

W czeskiej Pradze np.

[kotek]

"Obcy" uprowadzający ludzi, przerażający ich, torturujący uprowadzonych, czyniące nieład prokreacyjno-seksualny powinni być zlikwidowani (tak, aby nie mogli uprawiać niecnych procederów). Według chrześcijaństwa to raczej złe duchy, nie kosmici.

15.05.2020 wstałem na dobre po 16 dopiero, i to wyraźnie po tej godzinie. Od 19:20 do ok. 22 oglądałem programy o niewyjaśnionych zjawiskach, zwłaszcza o rzekomych "kosmitach" i UFO, nawet nie chciało mi się zbytnio ich oglądać, tylko leżeć w łóżku i pisać w zeszycie lub przeglądać Internet na komórce.

Po 23 wkleiłem zdjęcie typowego "ufolca" na skale wyrytego na czacie tego forum. "Ufolec" jak nic! Chudy, ma dużą głowę, bulwiastą, trochę trójkątną mniejszą u dołu, duże oczy... Szary kamień w Armenii. Moją psychikę bawi nazywanie szarych obcych "ufolcami", "szarak" to dla niej stereotyp "obcego", "kosmity". Jakby gdzieś była cywilizacja "szaraków" w kosmosie, to przychodzić może na myśl stwierdzenie "cywilizacja ufolców". A stereotypowe UFO jakoś mi trudniej opisać, ale to prosty kształt. Wąska, długa w poziomie elipsoida, która na górze, dokładnie na środku, ma pół (czy prawie pół) wyraźnie szerszej elipsoidy, którą widać tylko powyżej dolnej episoidy.

[Walet Pikowy]

Kolejny wypad do lasu,dobrze,że powoli znoszą zakazy i wraca normalność.

[kotek]

17.05.2020 poszedłem spać po 4 nad ranem chyba. Wstałem ok. 11:30 na dobre. Mimo tego od ok. 15 do ok. 19 leżałem w łóżku czy wręcz spałem, miałem sen. 17.05.2020 nie oglądałem telewizji. Przez 2 tygodnie nie oglądałem teleturnieju "Koło Fortuny". Wczoraj spędziłem przy komputerze (nie smartfonie) mniej niż trzy godziny, dzisiaj chyba już ponad trzy godziny jestem przy laptopie. Nie chcę nikogo gorszyć swoimi postami.

Ciekawy obrazek (dawne figury wyglądające praktycznie dokładnie jak "szarzy kosmici" na kamieniu z Armenii, chyba przed tysiącami lat):

[Havana]

Za jakis czas bede miala dwie kroliczki i dwa szynszylki ^^

[Francesco]

Zwariowałam.

Zwariowałam...

Zwariowałam na jego punkcie bo on sobie tego życzył.

[Francesco]

Przysięgam nigdy nie miałam idoli.. nigdy nikogo nie lubiłam. Co najwyżej zgadzałam się w poszczególnych kwestiach... Nikt mi się nie podobał lecz Mogłam z kimś sympatyzować. Mogłam się w czymś zgadzać.. zawsze byłam sama ze sobą. Ale teraz zwariowałam mam wrażenie że mam umysł jakiejś zwariowanej nastolatki ...
W ogóle czuje dziwny zapach... taki słodki... Może to przez sok z miodem i cytryną... Albo omleta z serkiem...
Gdzie nie spojrzeć tam widzę jego obraz. Nigdy tak nachalnie tego nie widziałam .. jestem w jakimś szoku .... Może coś mi się stało... Jak ja Franczeska mogłabym być fanką kogoś a nie siebie tylko ??

[Francesco]

Czytając te słowa mam wrażenie że zwariowałam.. ale zachowam spokój... Chyba

[Francesco]

Ja wcale nie jestem fanką.
To jakieś inne uczucie.. to dziwne uczucie.

[Catastrophique]

Maksi wróciła do funkcji moda. Wlasciwa osoba na wlasciwym miejscu .