Schizofrenia częściej wynika z braku marzeń.

[Kamil Kończak]

Nie ma problemu.

[Słonecznik1]

Moim zdaniem ogólnie prawie każda teoria-zdanie jest w pewnien sposób względne.Marzenia na pierwszy rzut oka pomagają,bo bez marzeń tak niby posępniej może się wydawać.Tylko chcieć nie znaczy wcale móc a dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane(i takie tam banialuki).Czując się w danym miejscu/otoczeniu źle ciężko jest snuć marzenia o radosnej przyszłości.Poprostu kiedy człowiek nie pasuje gdzieś to tak jakby grając w fallouta czy rpga dostawał ,,premie,, do umiejętności odrazu -50 kiedy inni mają na plusie,zato coś tam innego może skapnąć na plus.Tak jak jest z kompensacją w organiźmie,czyli zastępowanie utraconych funkcji czymś innym.Jak ktoś napisał tutaj na forum takie ciekawe zdanie że osoba dotknięta chorobą tak jakby jest wędrowcem przez pustynie,a punkty nawigacyjne są zmienne przez to taka osoba się zapętla.

[jojo 2]

Schizofrenia nie wynika z braku marzeń tylko z braku równowagi dopanimy w mózgu, ona ma podłoże czysto biologiczne.

Marzyłam o życiu bez leków i zaliczyłam nawrót.

[Unknown]

z braku równowagi dopanimy w mózgu, ona ma podłoże czysto biologiczne.

Masz na to jakieś dowody?

[hvp2]

Schizofrenia nie wynika z braku marzeń tylko z braku równowagi dopanimy w mózgu, ona ma podłoże czysto biologiczne.

Ten pogląd jest lansowany, bo jest wygodny dla wielu grup społecznych - przede wszystkim dla samych psychiatrów, którzy chcieliby bardzo przynależeć do medycyny ogólnej, dalej dla firm farmaceutycznych, które dzięki chorym konsumującym leki dziesiątkami lat dorabiają się gigantycznej kasy, również dla rodzin, a także dla całych społeczeństw. I tyle.

Jeśli zaś chory nie umie zaspokajać swoich potrzeb fizycznych i psychicznych (co owocuje zaburzeniami pracy mózgu) to nie dlatego, że ma chory mózg, tylko dlatego że nie przyswoił sobie rozmaitych umiejętności istotnych w życiu społecznym lub też "dorobił się" innych istotnych ograniczeń w zaspokajaniu swoich potrzeb!

[Pamal]

Ale lepiej wychodzi zaspokajanie potrzeb jeśli nie przeszkadzają Ci różne dziwne (urojeniowe) myśli i doznania (omamy).

[mocno_owocowy]

Jasne.
A to co nazywasz dziwnymi doznaniami, może brać się z tego że podstawowe potrzeby sa niezaspokojone.

[Amannn]

Trafiłem na artykuł bliski antypsychiatrii.
http://sites.google.com/site/stowarzysz ... aceutyczny

Zainteresowało mnie szczególnie jedno zdanie tego artykułu, tytułowe: Schizofrenia częściej wynika z braku marzeń niż z braku dopaminy.

To nie jest antypsychiatria tylko bujna wyobraźnia i żart.
Co o tym sądzicie?