Forum - Schizofrenia

Zaczęłam oglądać "Lokatora". Nie oglądam w ogóle filmów, więc prawie żadnych nie znam.

wyobcowana pisze:Zaczęłam oglądać "Lokatora".

Już zaczęłaś?

No to ładnie się skup i oglądaj, bo tak jednym palcem pisząc a drugim okiem oglądając, to może Cię tak nie potargać.

mei pisze:Shake hands with the devil: http://www.filmweb.pl/film/Poda%C4%87+r ... 007-334347.

Można się czepiać, że aktorstwo momentami siada. Ale ja cały czas mam ciarki na ciele. Film o ludobójstwie w Rwandzie. Oparty na faktach. Pod tym samym tytułem została wydana książka, wspomnienia generała dowodzącego misją z ramienia ONZ.

Jakoś nie wierzę,że ktoś może zrobić rzetelny film o tym ludobójstwie.Ruanda w porównaniu do takiego Konga Belgijskiego to jednak pikuś.Za sprawą Belgów pod koniec XIX wieku zginęło od 5 do 15 mln Kongijczyków.O tym filmu nikt nie zrobi bo nie wytłukli się sami chociaż ONZ i tak się przyglądało temu jak mordowali się w Ruandzie.

przeglosowany pisze:

wyobcowana pisze:Zaczęłam oglądać "Lokatora".

Już zaczęłaś?

Że co - maratonik sobie robię?

Oglądaj z uwagą, bo tam jest wiele szczegółów. A nie że se piszesz tu w międzyczasie.

.

Nie wiem czy księża katoliccy pomagali.Nie sądzę,choć myślę że mogły zdarzyć się takie jednostki tak jak wszędzie.Pewne jest jednak,że księża przyglądali się temu bezczynnie albo uciekali z misji.Myślę,że prędzej obejrzę "Hotel Ruanda".Mam trochę inną opinię.Wolałbym już żeby nie było filmów,które powstały po to aby wybielić jakąś stronę,bo ktoś miał wyrzuty sumienia.Czy aby był hit,news.Afrykę i tak świat ma w dupie.Poważni ludzie nie emocjonują się pajacem Bono,Live8 czy innymi jałmużnami.Najpierw wydrenowali Afrykę z bogactw a teraz dają ochłapy.Mentalność Zachodu.Albo coca-cola w automatach tania jak zboże.O to chodzi?

Chyba jestem tępa, bo nie zrozumiałam. On miał urojenia i halucynacje - ten lokator?

To wielki film!
Miał, ale z drugiej strony Ci lokatorzy kurna pisali na siebie petycje i se kładli gówna na wycieraczki!
http://archiwum.kino.org.pl/pdf/1978/ki ... 03_049.pdf
http://archiwum.kino.org.pl/pdf/1978/ki ... 03_050.pdf
http://archiwum.kino.org.pl/pdf/1978/ki ... 03_051.pdf

choć ja niekoniecznie tak samo jak autor pw artykulu patrzę na ten film, bo wiem jednoznacznie, że
on miał urojenia (to chyba dość jednoznaczne, fakt że miał oparcie w takiej postawie)
"Chimeryczny Lokator" Topora tylko potwierdza mój punkt patrzenia
w "Dziecku Rosemary" też Polańskiego, jet dopiero to niejednoznaczne aż!
Też polecam

przeglosowany pisze:To wielki film!

Widocznie się nie znam na filmach.

NIE JESTEM SIMONE CHOULLE!

Przed chwilą skończyłam oglądać Plac Zbawiciela. Po raz drugi zresztą. Bardzo poruszający film. Polecam.

Oglądam teraz "Plac Zbawiciela". Rzeczywiście poruszający film.

Skończyłam oglądać "Czarną Venus".

http://zalukaj.tv/zalukaj-film/12309/cz ... 2010_.html

Można sobie pooglądać, jak się na salonach arystokracja zabawiała...;/
Film jest nakręcony przegenialnie, wszystko przeżywa się razem z główną bohaterką. Wprost nie do opisania jest, jakie musiała czuć poniżenie. Co czuć musiała w ogóle. To mogło spotkać każdą kobietę, niekoniecznie czarną.

ostatnio ogladalem "Czas honoru" wszystkie sezony takze jestem na bierzaco z kazdym odcinkiem , swietny serial o polskich komandosach tzw."Cichociemnych" polecam serdecznie

Mnie interesują głównie skomplikowane psychologicznie filmy. , ale może o Capote obejrzę. Dzięki za info w każdym razie.

wyobcowana pisze:Mnie interesują głównie skomplikowane psychologicznie filmy.

Polecam "Więzy miłości" z Kate Winslet.

Pozdrawiam.m.

moi pisze:

wyobcowana pisze:Mnie interesują głównie skomplikowane psychologicznie filmy.

Polecam "Więzy miłości" z Kate Winslet.

Pozdrawiam.m.

Już sam tytuł nasuwa na myśl komplikacje

wyobcowana pisze:Mnie interesują głównie skomplikowane psychologicznie filmy.

...i lubisz "Piękny umysł", a "Lokatora" nie? hm...

No nie powiem, że nie lubię, ale w kategorii są jeszcze podkategorie. Za thrillerami nie przepadam, wolę filmy takie jak "Piękny umysł", "Godziny", "Przerwana lekcja muzyki", biograficzne, o problematyce społecznej i takie tam... Zresztą tak jak książki. Nie cierpię kryminałów, romansów, przygodowych i prymitywnej babskiej lektury. Dla mnie takie książki nie istnieją.