Papierosy
Moderator: moderatorzy
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Papierosy
Fujikoo, myślę, że jeszcze nie osiągnęłaś takiego upodlenia w paleniu papierosów, jak ja. Jak napisałam wcześniej, musiałam wstawać w nocy, żeby zapalić, odpalałam papierosa od papierosa, paliłam dwie paczki papierosów dziennie. Jeśli nie będziesz miała wyjścia, zabraknie Ci pieniędzy lub zdrowie zacznie szwankować, na pewno rzucisz palenie. Lepiej jednak zrobić to wcześniej.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: Papierosy
Sama nie wiem. W sumie to też budzę się nad ranem żeby zapalić. I jak na razie stać mnie na to aby wydać 300-500 zł miesięcznie na papierosy. Swoją kiepską kondycję usprawiedliwiam otyłością, a nie paleniem. W mojej rodzinie nikt po za mną nie pali i nigdy nie widziałam jak umiera się na choroby związane z paleniem.
To na pewno nie ułatwia mi zadania...
Sama gardzę sobą, za swoje słabości, ale nie potrafię się ich wyzbyć...
To na pewno nie ułatwia mi zadania...
Sama gardzę sobą, za swoje słabości, ale nie potrafię się ich wyzbyć...
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Papierosy
Potrafisz. Musisz tylko popracować nad motywacją.Fujikoo pisze: Sama gardzę sobą, za swoje słabości, ale nie potrafię się ich wyzbyć...
Pozdrawiam.m.
Re: Papierosy
Najgorsze są pierwsze 3 miesiące, potem już jest lepiej.
Ja motywowałam sobie tym, że za kasę którą zaoszczędzę będę mogła sobie kupić lepsze kosmetyki. I tak się też stało, stać mnie było na AVON itp.
Co do dymu tytoniowego teraz nie lubię zadymionych miejsc, unikam ich i nie mam kontaktu z nikotyną. Ubrania, włosy, dom mam wolny od tego zapaszku.
Do dziś uważam to za duży SUKCES... mój SUKCES ---> bardzo się z tego powodu cieszę
Ja motywowałam sobie tym, że za kasę którą zaoszczędzę będę mogła sobie kupić lepsze kosmetyki. I tak się też stało, stać mnie było na AVON itp.
Co do dymu tytoniowego teraz nie lubię zadymionych miejsc, unikam ich i nie mam kontaktu z nikotyną. Ubrania, włosy, dom mam wolny od tego zapaszku.
Do dziś uważam to za duży SUKCES... mój SUKCES ---> bardzo się z tego powodu cieszę

- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
Re: Papierosy
Ja za kase na fajki wole sobie odlozyc na moje studia, ktore mi sie marza 

Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia 

Re: Papierosy
Ja ciągle wcinam tic tacki pomarańczowe.wini pisze:Najgorsze to jak się osoba paląca całuje z osobą niepalącą ... a fujj...
i ten zapach z ust w kontakcie z ludźmi ... ja ciągle miętusy jadłam
- małomówiąca
- zaufany użytkownik
- Posty: 745
- Rejestracja: wt lut 15, 2011 12:59 pm
Re: Papierosy
Miętusy baaardzo mało pomagają. Palacze po prostu śmierdzą. Co by nie robili. Umyją zęby, zdezynfekują jamę ustną... ciągle to samo. Wiem, bo mój ukochany palił przez pierwsze 1,5 roku naszego związku
Potem rzucił, z dnia na dzień.

- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Papierosy
Czasami przechodzę, albo rozmawiam z osobą palącą i czuję ten zaduch. To naprawdę czuć. Nie zdawałam sobie z tego sprawy, gdy paliłam.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
- marek-sportowiec
- nadużywający
- Posty: 322
- Rejestracja: czw maja 25, 2006 1:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: olimpiada
- Kontakt:
Re: Papierosy
Lubiłem kiedyś papierosy z alkoholem! Teraz rzuciłem!
Pierwsza wojna atomowa nadchodzi! Nie pomogą pojazdy czy broń palna! Armia jest zbyteczna! Wojacy się nie przydadzą! Zasobów coraz mniej, bo są marnotrawione bezlitośnie przez samego człowieka!
Puss djevel Dreng, øl rødhåret bjørn.
taurus-piskus
Puss djevel Dreng, øl rødhåret bjørn.
taurus-piskus
Re: Papierosy
Ja palę kilka dziennie. Cienkich. Rzucałam x 3, na kilka miesięcy. Wiele osób mi mówi, że papierosy wcale nie rozluźniają, wręcz przeciwnie..
Re: Papierosy
Ja się nie całuję ze swoją dziewczyną, dajemy sobie romantyczne, czułe buziakiwini pisze:Najgorsze to jak się osoba paląca całuje z osobą niepalącą ... a fujj...
i ten zapach z ust w kontakcie z ludźmi ... ja ciągle miętusy jadłam
Dziękuję Bogu że już nie palę
- marek-sportowiec
- nadużywający
- Posty: 322
- Rejestracja: czw maja 25, 2006 1:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: olimpiada
- Kontakt:
Re: Papierosy
Na zachodzie ponoć już kawy nie piją i petów nie palą!
Pierwsza wojna atomowa nadchodzi! Nie pomogą pojazdy czy broń palna! Armia jest zbyteczna! Wojacy się nie przydadzą! Zasobów coraz mniej, bo są marnotrawione bezlitośnie przez samego człowieka!
Puss djevel Dreng, øl rødhåret bjørn.
taurus-piskus
Puss djevel Dreng, øl rødhåret bjørn.
taurus-piskus
Re: Papierosy
To masz dużą motywację, teraz miesięcznie można naprawdę dużo zaoszczędzić nie paląc. Papierosy są okropnie drogie !marcelinka pisze:Ja za kase na fajki wole sobie odlozyc na moje studia, ktore mi sie marza
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Papierosy
Z tego powodu moja mam też rzuciła palenie. I nie pali już chyba 12 rok!wini pisze:Papierosy są okropnie drogie !

Wysoka cena papierosów to bardzo dobra motywacja. Wystarczy sobie te 300-400 złotych przemnożyć przez 12 miesięcy i potem przez lata. Wychodzą niesamowite sumy! A wszystko to zostaje w kieszeni, zamiast pójść z dymkiem!
Ja przemnożyłam 12 lat, podczas których nie pale i wyszło mi, że zaoszczędziłam... 43 200! (12 miesięcyX300= 3 600, 3 600X 12 lat=43 200)!
Suma robi wrażenie...
Pozdrawiam.m.
Re: Papierosy
O kurcze ... pokaźna kwota
dobry samochód można kupić, nie sądziłam że tyle zaoszczędziłam, bo ja też mam spory kilkunastoletni staż no i dwa samochody w posiadaniu 


- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Papierosy
Policz ile przepala palacz podczas całego swojego życia. Pięć takich samochodów po 40 tysięcy!
Mam nadzieję, że te kwoty zrobią na palaczach wrażenie i szybko rzuca nałóg!
Pozdrawiam.m.
Mam nadzieję, że te kwoty zrobią na palaczach wrażenie i szybko rzuca nałóg!
Pozdrawiam.m.
Re: Papierosy
wiem,ze sie przepala i mieszkanie,i samochody,jednak narazie mnie to nie przeraza,bo chce mi sie palic..
rzucilam fajki ponad dwa i pol roku temu,teraz od 4 miesiecy pale i pale wiecej niz kiedy kolwiek
rzucilam fajki ponad dwa i pol roku temu,teraz od 4 miesiecy pale i pale wiecej niz kiedy kolwiek
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
Zycie nie czeka na nikogo.
Re: Papierosy
kiedys palilam okazjonalnie. Od kad choruje idzie paczka na dzien. Nie wiem czym to jest z powodowane ale musze sobie zapalic. Czy wy tez w chorobie tak zaczeliscie palic?
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Papierosy
Ja podczas choroby paliłam bardzo dużo. Szczególnie w szpitalu. Myślę, że około dwóch paczek dziennie. Ale podczas psychozy miałam też lęki przed zapaleniem papierosa (wydawało mi się, że głosy potępiają moje palenie). W końcu udało mi się rzucić, co sobie bardzo chwalę i czego życzę wszystkim palaczom.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.