dzieła chwały i łaski Jezusa Chrystusa

[Kefas]

czuje tak słodkie cierpienie kocham cierpienie ono zbliża do Boga,modlitwa też wpadam otchłań którą wpełnia Bóg.

[marecki292]

Życie w chrystusie i odlozenie leków powiedz to swojemu psychiatry to od razu zamknie cie w szpitalu. Przez tego debila chrystusa odmroziłem nogi i straciłem palce u nóg. W tej chorobie nie polecam bo może się okazać ze zaczniesz słyszeć głos boga jak i ja słyszałem. Polecam brać leki a chrystusa i biblie wsadzić w połkę z bajkami.
Pozdrawiam Marecki
ps. od czasu kiedy jestem ateista nie miałem ani jednego nawrotu choroby a trwa to juz 4 rok dodam tylko że lek solian 600 mg dziennie i jest dobrze

[Tal]

Przykro mi z powodu Twoich palców, ale każdy kto wierzy, że Jezus Chrystus zbawił świat i uchował nas tym samym od śmierci ma też spełnienie w Nim i napełniony jest Duchem Świętym, który prowadzi i podpowiada nowo narodzonego w swoich wyborach. Łaska jest z wiary i łaską jesteśmy zbawieni.
Nie złość się, ale może to była próba Twojej wiary, czy potrafiłbyś wystarczająco zaufać Jezusowi.

[marecki292]

Poco Ci do Życia chrystus mi wystarcza solian kobieta i dobra szkocka

[pawel534]

Marecki odmroziłeś sobie nogi przez Chrystusa czy przez jakieś głosy lub urojenia które wziąłeś za Chrystusa bo mam przeczucie że przez to drugie. Ja wierzę w Boga i nie wyobrażam sobie bycia ateistą. Moim zdaniem dzięki Bogu można być szczęśliwszym w życiu tak krótko pisząc.

[Tal]

Marecki ja biorę pod uwagę moje życie po śmierci. Obecny czas i życie to tylko chwila przemijającego piękna w której masz wybór, ofiarować ten moment dla wiecznego szczęścia u boku Boga, albo zatracić się w wiecznym nieszczęściu za obecną chwilę przy szkockiej.

[marecki292]

z czego wiem piekło i niebo wymyślił papież w 12 wieku, chwała boga była różna przypomnieć można czasy sredniowiecza gdzie palili na krzyżu i torturowali za sle slowo albo podejrzenie - jakie kolwiek ogólnie to w imie boga zabijali za wszystko a teraz mam go kochać w dupiue mam takiego boga

[Tal]

Tak mówią Ci którzy nie czytali Biblii:


2P 2.4 Jeśli bowiem Bóg nie oszczędził aniołów, którzy zgrzeszyli, ale strąciwszy ich do piekła, wydał więzom ciemności, aby byli zachowani na sąd;

Ps 9.17 Niegodziwi zstąpią do piekła, wszystkie narody, które zapominają Boga.

Ps 55.15 Niech śmierć ich zaskoczy, niech żywcem zstąpią do piekła, bo w ich domach i wśród nich mieszka zło.

Mt 10.28 Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz nie mogą zabić duszy. Bójcie się raczej tego, który może i duszę, i ciało zatracić w piekielnym ogniu.

Mt 11.23 A ty, Kafarnaum, które jesteś wywyższone aż do nieba, aż do piekła będziesz strącone. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały,
przetrwałaby aż do dnia dzisiejszego.

Mt 5.29 Jeśli więc twoje prawe oko jest ci powodem upadku, wyłup je i odrzuć od siebie. Pożyteczniej bowiem jest dla ciebie, aby zginął jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało było wrzucone do ognia piekielnego.
Mt 5.30 A jeśli twoja prawa ręka jest ci powodem upadku, odetnij ją i odrzuć od siebie. Pożyteczniej bowiem jest dla ciebie, aby zginął jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało było wrzucone do ognia piekielnego.

Łuk 12.5 Ale pokażę wam, kogo macie się bać. Bójcie się tego, który, gdy zabije, ma moc wrzucić do ognia piekielnego. Doprawdy, mówię wam, tego się bójcie.

2Tes 1.7 A wam, uciśnionym, dać odpoczynek wraz z nami, gdy z nieba objawi się Pan Jezus z aniołami swojej mocy;
2Tes 1.8 W ogniu płomienistym wywierając zemstę na tych, którzy Boga nie znają i nie są posłuszni ewangelii naszego Pana Jezusa Chrystusa.

Ez 31.16 Od huku jego upadku wstrząsnę narodami, gdy strącę go do krainy umarłych, do tych, którzy zstąpili do otchłani, i wszystkie drzewa Edenu, wyborowe i wspaniałe drzewa Libanu, wszystkie pojone wodą, będą się pocieszać w podziemiu.

Iz 14.15 Wszakże strącony jesteś aż do piekła, w głębokość dołu.

[marecki292]

te pisma tez redagowali w sredniowieczu

[Kefas]

walka duchowa trwa do Sądu Ostatecznego

[Tal]

[youtube]I-SmU8oQzXg[/youtube]

[Mickey]

Mnie śmieszy ten "wybór" który niby stawia chrześcijański bóg. Albo przyjmiesz moją miłość, albo będziesz po wieki cierpiał. Twój wybór, bóg niczego nie narzuca. To tak jakby jakaś dziewczyna mi powiedziała - albo przyjmiesz moją miłość, albo zamknę cię do końca życia w ciemnej piwnicy. Mój wybór, to przecież taka łaskawa propozycja.

Jak powiedział Dawkins, wszyscy wierzący to ateiści tacy sami jak on. Wszyscy nie wierzą w Thora, Setha, Amon Ra, i tysiąc innych bogów. Ja poszedłem po prostu o jednego dalej.



Nie rozumiem po co zostawać wierzącym z lęku przed śmiercią, jak w tym klipie. Skoro Jezus jest taki dobry i naprawdę istnieje, to i tak będę żył wiecznie czy w niego wierzę czy nie. A jeśli ratuje tylko wybranych to niezły z niego sukinsyn i egocentryk. Ja bym wszystkich zbawił, gdybym miał taką moc, a nie tylko tych którzy mnie całują po tyłku w codziennych modlitwach.

[cezary123]

Jak powiedział Dawkins, wszyscy wierzący to ateiści tacy sami jak on. Wszyscy nie wierzą w Thora, Setha, Amon Ra, i tysiąc innych bogów. Ja poszedłem po prostu o jednego dalej

Czy ateista to to samo co niewierzący?

[Mickey]

Jak powiedział Dawkins, wszyscy wierzący to ateiści tacy sami jak on. Wszyscy nie wierzą w Thora, Setha, Amon Ra, i tysiąc innych bogów. Ja poszedłem po prostu o jednego dalej

Czy ateista to to samo co niewierzący?

Nie wiem. są różne definicje. Ja w sumie jestem agnostykiem, lub niewierzącym, a nie ateistą.

[cezary123]

Wszyscy wierzący to niewierzący. Różni z nich nie wierzą w cuda wianki, czarymary, życie wieczne zmartwychwstałych Ozyrysów i Chrystusów itd.
Ja poszedłem po prostu o jeden krok dalej i nie wierzę w swoje istnienie po śmierci. I po Transcendencji.

Ateista to chyba tylko odrzuca nadprzyrodzone istoty.
Niewierzący pewnie nie wierzy a żąda dowodów na wszystko. Jak na razie mamy dowód, że istniejemy i cały świat stoi jak stał

[Tal]

Agnostyk, niewierzący, czy ateista wszyscy służą ciemności, bo tak jest to przemyślane i opracowane, że istnieje dobro - zło, czarne - białe, ciemność - światłość.
Są tylko dwa wyjścia, albo przyjmiesz Chrystusa i będziesz kroczył na Jego wąskiej drodze światła, bądź bez znaczenia świadomie czy nieświadomie służył ciemności ściągając na siebie wieczne potępienie.
Do tego " Człowieku! Kimże ty jesteś, że prowadzisz spór z Bogiem?" (Rz 9.20) i " Cóż więc na to powiemy? Jeśli Bóg za nami, któż przeciwko nam?" (Rz 8.31)

Zachęcam przyswoić sobie temat predestynacji, tutaj w opracowaniu Marcina Lutra - O wolności chrześcijańskiej.

Wkleję wersety które powinny dać do myślenia i zastanowienia się nad predestynacją:

Rz 9.15 Mówi bowiem do Mojżesza: Zmiłuję się, nad kim się zmiłuję, a zlituję się, nad kim się zlituję.
Rz 9.16 A więc nie zależy to od tego, który chce, ani od tego, który zabiega, ale od Boga, który okazuje miłosierdzie.
Rz 9.17 Pismo bowiem mówi do faraona: Po to właśnie cię wzbudziłem, aby okazać na tobie swoją moc i żeby moje imię było głoszone po całej ziemi.
Rz 9.18 A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym.

[Tal]

Eden kto tu kogo skreśla????!!!! Wiesz Eden logika się kłania i czytanie ze zrozumieniem.

[pawel534]

Ja bym wszystkich zbawił, gdybym miał taką moc, a nie tylko tych którzy mnie całują po tyłku w codziennych modlitwach.

Moim zdaniem nie chodzi o codzienne modlitwy ale o bycie dobrym człowiekiem i nie grzeszenie.

[Tal]

Bycie chrzescijaninem i wierzacym nie czyni lepszym,
Ale traktowanie innych i pomaganie im, a zwlaszcza swoim przyjCiolom.

Upominac kogos ku upamientaniu sie mozna,
Ale czy ktos dalby mi choc tysiaca zlotychza wyzywanie innych od gorszych i ateistow.
Cenie takie wartosci jak przyjaciele i co sam mam pod wlasnym dachem,
Nie wnikam czy biedron sypia pod jedna koldra zeswoim mezem, ani czy chodzi do komunii i wierzy w yahushua.

Eden nie ukrywam, że mam problem z Twoją logiką, po prostu nie nadążam za nią.
Zachęcam Cie, byś przyłożył się i postarał składać logiczne zdania i jak dasz radę w miarę możliwości popracuj nad literówkami.

[Tal]

Po primo nie jestem katolikiem.
Po secundo nikim nie gardzę, a jeśli Tobie wydaje się inaczej proszę mnie zacytować.
Po tertio nic nie insynuuję i nie kłamię, w Biblii zło to zło, grzech to grzech, a dobro to dobro nic pomiędzy nie ma i nie istnieje.
Po quarto Twoje twierdzenie, jakobym uważał się za kogoś lepszego to tylko Twoja fantazja, która ponownie z logika nie ma nic wspólnego.
Po quinto " Bo czymże jest wasze życie? Doprawdy jest parą, która pojawia się na krótko, a potem znika." (Jk 4.14)