zastanawiam się nad tym pytaniem.cezary123 pisze:Między innymi przez samą siebie. Nie sądzisz chyba, że On "gdzieś jest" a tylko u Ciebie Go brakuje?Paranoja pisze:no a ja nie czuje nijak
czy mam odbierać to jako: jego nigdzie nie ma, więc nie szukaj go u siebie
czy jako: to, że u ciebie go nie ma, to nie znaczy, że go w ogóle nie ma.
I mam dylemat
Tak czy siak, dzisiaj nawet jadąc busem się nad tym zastanawiałam. Zastanawiałam się również nad tym, jak jest ze schizofrenią u osób innej wiary. Czy np muzułmanie maja urojenia na tle religijnym i widzą np Allaha? Zna ktoś w ogóle jakieś przypadki schizofrenii w innych kulturach/religiach?
A nie zastanawia was to, czy ten wasz/nasz bóg to jest ten prawdziwy? A może to Allah jest tym jedynym? Jaką my mamy pewność że ten "nasz" Bóg to ten jedyny? A co jeśli wszyscy się mylą bo boga żadnego nie ma? Albo może jest całkowicie inny, i nikt w niego nie wierzy?