Czy wstąpił ktoś w związek, mając diagnozę?

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Ripajo5342
zarejestrowany użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: pt lut 07, 2025 5:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy wstąpił ktoś w związek, mając diagnozę?

Post autor: Ripajo5342 »

Uważam, że lepiej jest być samemu, z prostej przyczyny, tzn. będąc z kimś musimy się bardziej kontrolować podczas zagłębiania się w chorobę przy nawrotach. Choruję krótko w porównaniu do Was, ale zrozumiałem już jedno jeśli chodzi o moją chorobę jest ona nieuleczalna, w związku z tym będąc w związku obciąża się chorobą drugą osobę. A co do znalezienia przyjaciela/przyjaciółki (innej płci lub tej samej) który/a jest zdrowy/a to uważam, że nie ma to sensu ponieważ prędzej czy później jedna z osób się może zakochać, a związek osoby chorej na schizofrenię z osobą zdrową nie jest możliwy, i wszyscy a przynajmniej większość z osób na tym forum doskonale to rozumie, i chyba nie muszę tego tłumaczyć.
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18613
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Czy wstąpił ktoś w związek, mając diagnozę?

Post autor: Dobro »

amigo pisze: ndz lut 23, 2025 11:43 am
Dobro pisze: ndz lut 23, 2025 11:05 am Chorzy czują się samotni, a poszukiwanie partnera to pogłębia.
nie mam kobiety i nie czuje sie samotny. wiec to stwierdzenie nie sprawdza sie do wszystkich chorych :P
Ale nie szukasz nikogo.
:angelic-blueglow:
Awatar użytkownika
gratis
zaufany użytkownik
Posty: 2258
Rejestracja: sob kwie 23, 2022 7:41 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Czy wstąpił ktoś w związek, mając diagnozę?

Post autor: gratis »

Mi nic nie pogłębia. Szukam, wysylam wiadomość i czekam. Jak się nie znajdzie to nic to nie zmieni i też będzie dobrze. Sam w sobie i dla siebie jestem zajebisty. Samotność to nie problem, to wolność. Dużo innych spraw mam ma głowie i nie przejmuję się samotnością. Jedynie co mnie dopada w przypadku samotności to nuda, ale z tym sobie umiem poradzić na co dzień.
Ripajo5342
zarejestrowany użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: pt lut 07, 2025 5:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy wstąpił ktoś w związek, mając diagnozę?

Post autor: Ripajo5342 »

gratis pisze: ndz lut 23, 2025 12:26 pm Mi nic nie pogłębia. Szukam, wysylam wiadomość i czekam. Jak się nie znajdzie to nic to nie zmieni i też będzie dobrze. Sam w sobie i dla siebie jestem zajebisty. Samotność to nie problem, to wolność. Dużo innych spraw mam ma głowie i nie przejmuję się samotnością. Jedynie co mnie dopada w przypadku samotności to nuda, ale z tym sobie umiem poradzić na co dzień.
Fakty są takie, że ty nie jesteś samotny tylko sam, a to jest zasadnicza różnica, gdyż ty moim zdaniem nie szukasz tzw. "drugiej połówki" tylko drugiej całości tzn. osoby której nie będziesz musiał kreować nowej rzeczywistości, gdyż będzie to tylko pewnego rodzaju zmiana czegoś co już istnieje.
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7054
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Czy wstąpił ktoś w związek, mając diagnozę?

Post autor: amigo »

Dobro pisze: ndz lut 23, 2025 12:23 pm
amigo pisze: ndz lut 23, 2025 11:43 am
Dobro pisze: ndz lut 23, 2025 11:05 am Chorzy czują się samotni, a poszukiwanie partnera to pogłębia.
nie mam kobiety i nie czuje sie samotny. wiec to stwierdzenie nie sprawdza sie do wszystkich chorych :P
Ale nie szukasz nikogo.
bo mi dobrze samemu :icon-smile:
Awatar użytkownika
gratis
zaufany użytkownik
Posty: 2258
Rejestracja: sob kwie 23, 2022 7:41 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Czy wstąpił ktoś w związek, mając diagnozę?

Post autor: gratis »

Ripajo5342 pisze: ndz lut 23, 2025 12:36 pm
gratis pisze: ndz lut 23, 2025 12:26 pm Mi nic nie pogłębia. Szukam, wysylam wiadomość i czekam. Jak się nie znajdzie to nic to nie zmieni i też będzie dobrze. Sam w sobie i dla siebie jestem zajebisty. Samotność to nie problem, to wolność. Dużo innych spraw mam ma głowie i nie przejmuję się samotnością. Jedynie co mnie dopada w przypadku samotności to nuda, ale z tym sobie umiem poradzić na co dzień.
Fakty są takie, że ty nie jesteś samotny tylko sam, a to jest zasadnicza różnica, gdyż ty moim zdaniem nie szukasz tzw. "drugiej połówki" tylko drugiej całości tzn. osoby której nie będziesz musiał kreować nowej rzeczywistości, gdyż będzie to tylko pewnego rodzaju zmiana czegoś co już istnieje.
Ale przez długi czas doswiadczalem poczucia izolacji od strony kobiet, nic nie dawały moje starania. Dopiero, gdy poznałem kogoś z tego forum, mogłem się wygadać i poczułem się w jakiś sposób rozumiany. To nie było od zawsze, że czulem się pełnią. Nawet dotarłem do wspomnienia z dzieciństwa, gdzie przez matkę poczułem się odrzucony, co miało wplyw na dalsze moje życie jak i również relacje z kobietami.
Ripajo5342
zarejestrowany użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: pt lut 07, 2025 5:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy wstąpił ktoś w związek, mając diagnozę?

Post autor: Ripajo5342 »

gratis pisze: ndz lut 23, 2025 12:57 pm
Ripajo5342 pisze: ndz lut 23, 2025 12:36 pm
gratis pisze: ndz lut 23, 2025 12:26 pm Mi nic nie pogłębia. Szukam, wysylam wiadomość i czekam. Jak się nie znajdzie to nic to nie zmieni i też będzie dobrze. Sam w sobie i dla siebie jestem zajebisty. Samotność to nie problem, to wolność. Dużo innych spraw mam ma głowie i nie przejmuję się samotnością. Jedynie co mnie dopada w przypadku samotności to nuda, ale z tym sobie umiem poradzić na co dzień.
Fakty są takie, że ty nie jesteś samotny tylko sam, a to jest zasadnicza różnica, gdyż ty moim zdaniem nie szukasz tzw. "drugiej połówki" tylko drugiej całości tzn. osoby której nie będziesz musiał kreować nowej rzeczywistości, gdyż będzie to tylko pewnego rodzaju zmiana czegoś co już istnieje.
Ale przez długi czas doswiadczalem poczucia izolacji od strony kobiet, nic nie dawały moje starania. Dopiero, gdy poznałem kogoś z tego forum, mogłem się wygadać i poczułem się w jakiś sposób rozumiany. To nie było od zawsze, że czulem się pełnią. Nawet dotarłem do wspomnienia z dzieciństwa, gdzie przez matkę poczułem się odrzucony, co miało wplyw na dalsze moje życie jak i również relacje z kobietami.
Na czym polegało to poczucie? A może po prostu nie byłeś atrakcyjny dla nich w tamtym okresie?
Awatar użytkownika
gratis
zaufany użytkownik
Posty: 2258
Rejestracja: sob kwie 23, 2022 7:41 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Czy wstąpił ktoś w związek, mając diagnozę?

Post autor: gratis »

Wiesz nie będę się wypowiadał, bo potem to jest wykorzystywane przeciwko mnie.
Awatar użytkownika
mateus
bywalec
Posty: 1018
Rejestracja: pn sie 21, 2023 7:54 pm

Re: Czy wstąpił ktoś w związek, mając diagnozę?

Post autor: mateus »

Dobro pisze: ndz lut 23, 2025 12:23 pm
amigo pisze: ndz lut 23, 2025 11:43 am
Dobro pisze: ndz lut 23, 2025 11:05 am Chorzy czują się samotni, a poszukiwanie partnera to pogłębia.
nie mam kobiety i nie czuje sie samotny. wiec to stwierdzenie nie sprawdza sie do wszystkich chorych :P
Ale nie szukasz nikogo.
szanowałem mojego znajomego za brak zainteresowania związkami. oglądał animacje był uczony. skaranie boże i zaraza.
streszcze podreczniki i książki i publikacje słowami którymi antoni kępiński rozpoczyna książke pt. Schizofrenia:

Dla tych co czują więcej i więcej wiedzą.
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18613
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Czy wstąpił ktoś w związek, mając diagnozę?

Post autor: Dobro »

mateus pisze: ndz lut 23, 2025 3:45 pm
Dobro pisze: ndz lut 23, 2025 12:23 pm
amigo pisze: ndz lut 23, 2025 11:43 am
nie mam kobiety i nie czuje sie samotny. wiec to stwierdzenie nie sprawdza sie do wszystkich chorych :P
Ale nie szukasz nikogo.
szanowałem mojego znajomego za brak zainteresowania związkami. oglądał animacje był uczony. skaranie boże i zaraza.
kumaty jakiś
:angelic-blueglow:
Awatar użytkownika
mateus
bywalec
Posty: 1018
Rejestracja: pn sie 21, 2023 7:54 pm

Re: Czy wstąpił ktoś w związek, mając diagnozę?

Post autor: mateus »

Dobro pisze: ndz lut 23, 2025 3:46 pm
mateus pisze: ndz lut 23, 2025 3:45 pm
Dobro pisze: ndz lut 23, 2025 12:23 pm
Ale nie szukasz nikogo.
szanowałem mojego znajomego za brak zainteresowania związkami. oglądał animacje był uczony. skaranie boże i zaraza.
kumaty jakiś
zazdrosny o inteligencje. dlatego nasze drogi się rozeszły.
streszcze podreczniki i książki i publikacje słowami którymi antoni kępiński rozpoczyna książke pt. Schizofrenia:

Dla tych co czują więcej i więcej wiedzą.
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”