czy czlowiek ma dusze?
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: czy czlowiek ma dusze?
Różnie można interpretować.Może i masz rację,są różne źródła.Generalnie pomiędzy mostkiem a pępkiem mówiąc ogólnie.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: czy czlowiek ma dusze?
A u Kahunów pojęcie duszy wiąże się z Niższym Ja ( teraz tożsame z poswiadomością)Constantius pisze:Moim zdaniem dusza to pojęcie czysto religijne. Powstało wtedy gdy nic nie wiedziano albo bardzo mało o psychice. Myślę że z czasem pojęcie dusza może zaniknąć - stać się czymś w rodzaju pojęcia Odkupienie, Zeus lub innego... ściśle religijnego dawnego, wręcz archaicznego... Zależy to też od tego na jakim poziomie będzie religia ( teologia ) Na razie to teologia od pewnego czasu robi się chyba skamielina lub wręcz pseudonauka... Coraz silniej rozwija się brain science czyli nauka o tym jak funkcjonuje ludzki mózg....jego biochemia i neurologia... Rozumiemy jak funkcjonują maszyny liczące....W powiązaniu z psychologią coraz więcej dowiadujemy się o nas samych i tym co próbowano zastąpić słowem wytrychem "Dusza".... To że duszy nie ma nie musi znaczyć niewiary w byt absolutny zwany Bogiem lub tak jak Spinoza go zwał naturą... Dla Spinozy Bóg nie miał wymairu cielesnego i człowieczego. Sam Einstein postulował "odczłowieczenie" Boga i mówił o intelektualnej słabości takiej teologi. Są rózne horyzonty. Jednemu wystarczy horyzont "duszy" i pisma świętego. Dziś tych horyzontów jest coraz wiecej... Ktoś kto nie stanął twarzą w twarz z kotem Schroedingera, z toerią nieoznaczoności, teorią gier czy chaosu jest dziś jak niepiśmienny który coś tam sobie skrobie, niczym eskimos w Arktyce nie wiedząc nawet że są inne lądy bez śniegu....
Niższe ja ma ciało astralne, może kontaktować sie z Wyzszym ja ( Nadswiadomością) z pominięciem naszego rozsądego Średniego Ja ( czyli świadomości)
Od piekła I nieba oddziela nad tylko życie-najkrótsza rzecz na świecie. .
Re: czy czlowiek ma dusze?
Huna też tak mówi:)SięSzłoSkrajemDrogi pisze:irish24 pisze:piotr6 pisze:Za skupisko energii zwanej duszą uważa się niejednokrotnie splot słoneczny. W nauce nazywanej kinezjologią często stosuje się masaż splotu słonecznego celem pobudzenia zdolności myślenia.[/quote
Według medycyny chińskiej i tybetańskiej siedlisko duszy to nerki.Zresztą w Piśmie św.też są wymienione jako miejsce ducha,sumienia
Splot słoneczny to centrum podświadomości
Od piekła I nieba oddziela nad tylko życie-najkrótsza rzecz na świecie. .
Re: czy czlowiek ma dusze?
Dusza to samoświadomość. Być może jest nieśmiertelna, bo przecież i tak nie będę wiedział , że nie żyję!
I nie będę wiedział , że tego nie wiem. Zatem można tylko "być" , istnieć.
Ale strefa nieistnienia już teraz istnieje pomiędzy poszczególnymi istotami świadomymi- ich istnienie jest dla nas nieistnieniem i vice versa.
Takim samym nieistnieniem pozornym ale prawdziwym ja nie istnieję dla innej istoty żywej obok mnie, też posiadającej swoją samoświadomość, ale mojego istnienia nie mogącej doświadczyć inaczej jak tylko obserwując mnie z zewnątrz.
I ja tak samo - swoje istnienie mogę " widzieć" od wewnątrz a wszystkich innych ludzi podobnych przecież do mnie -tylko z zewnątrz. Więc tylko ja to naprawdę ja
Wyobraźmy sobie eksperyment: w jednym momencie każda z istot świadomych zada sobie pytanie: Dlaczego ja to ja , a nie dowolna inna istota. Przecież mogłem być dowolnym człowiekiem z przeszłości , przyszłości albo
inną istotą świadomą a ona za to na moim miejscu!
To już jest problem metafizyczny, bo nie ma po temu żadnych materialnych podstaw.
Co więcej wydaje mi się , że nie ma żadnej wędrówki dusz , ani reinkarnacji bo każde nowe istnienie wypełnia tak całą rzeczywistość , że na jakąkolwiek "wymianę" dusz nie ma miejsca.Jest tylko JEDNA dusza na całą rzeczywistość u każdego, suwerenna, nowa i inna.
Inaczej można by dojść do absurdalnego wniosku, że każdy jest wcieleniem każdego i być może istniejemy obok siebie równolegle już teraz.
I każdy musi JEDNORAZOWO zmierzyć się z istnieniem na materialnym świecie.
Pytanie tylko : Co decyduje o tym przydziale? Przypadek?
Ciekawe paradoksy związane z tym problemem można zauważyć przy próbie idealnego powielenia osobowości.
Czy dusza ulegnie wówczas skopiowaniu - będzie ta sama , czy tylko taka sama? A mnie się skopiować nie da ?
Problem ten z obsesją i zapałem rozważał ze wszystkich stron między innymi Stanisław Lem w swoich dziełach , szczególnie w "Dialogach" i "Summie Technologiae" w rozdziale "osobowość i informacja"
Polecam
I nie będę wiedział , że tego nie wiem. Zatem można tylko "być" , istnieć.
Ale strefa nieistnienia już teraz istnieje pomiędzy poszczególnymi istotami świadomymi- ich istnienie jest dla nas nieistnieniem i vice versa.
Takim samym nieistnieniem pozornym ale prawdziwym ja nie istnieję dla innej istoty żywej obok mnie, też posiadającej swoją samoświadomość, ale mojego istnienia nie mogącej doświadczyć inaczej jak tylko obserwując mnie z zewnątrz.
I ja tak samo - swoje istnienie mogę " widzieć" od wewnątrz a wszystkich innych ludzi podobnych przecież do mnie -tylko z zewnątrz. Więc tylko ja to naprawdę ja
Wyobraźmy sobie eksperyment: w jednym momencie każda z istot świadomych zada sobie pytanie: Dlaczego ja to ja , a nie dowolna inna istota. Przecież mogłem być dowolnym człowiekiem z przeszłości , przyszłości albo
inną istotą świadomą a ona za to na moim miejscu!
To już jest problem metafizyczny, bo nie ma po temu żadnych materialnych podstaw.
Co więcej wydaje mi się , że nie ma żadnej wędrówki dusz , ani reinkarnacji bo każde nowe istnienie wypełnia tak całą rzeczywistość , że na jakąkolwiek "wymianę" dusz nie ma miejsca.Jest tylko JEDNA dusza na całą rzeczywistość u każdego, suwerenna, nowa i inna.
Inaczej można by dojść do absurdalnego wniosku, że każdy jest wcieleniem każdego i być może istniejemy obok siebie równolegle już teraz.
I każdy musi JEDNORAZOWO zmierzyć się z istnieniem na materialnym świecie.
Pytanie tylko : Co decyduje o tym przydziale? Przypadek?
Ciekawe paradoksy związane z tym problemem można zauważyć przy próbie idealnego powielenia osobowości.
Czy dusza ulegnie wówczas skopiowaniu - będzie ta sama , czy tylko taka sama? A mnie się skopiować nie da ?
Problem ten z obsesją i zapałem rozważał ze wszystkich stron między innymi Stanisław Lem w swoich dziełach , szczególnie w "Dialogach" i "Summie Technologiae" w rozdziale "osobowość i informacja"
Polecam
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: czy czlowiek ma dusze?
Chciałem dorzucić swoje trzy grosze do dyskusji o duszy ciekawym, jak myślę, materiałem poglądowym. Fragment pochodzi z serialu "Walking Dead", a więc z niczego mądrego raczej
, ale ten fragment jest moim zdaniem świetny i dobrze obrazuje to co sam myślę o istnieniu, istocie i lokalizacji "duszy".
LINK:
http://brumbrak.wrzuta.pl/film/0XF3SeEc ... scan_scene

LINK:
http://brumbrak.wrzuta.pl/film/0XF3SeEc ... scan_scene
Ostatnio zmieniony pt sty 13, 2012 12:22 am przez antygratis, łącznie zmieniany 3 razy.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: czy czlowiek ma dusze?
Film zablokowany.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: czy czlowiek ma dusze?
Ten film wideo zawiera treść od partnera Starz Media LLC, który zablokował go na mocy praw autorskich.
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: czy czlowiek ma dusze?
To świnioki.
A specjalnie wrzucałem. Ciekawe jak mnie tak szybko wytropili i co im zależy na jednej głupiej scenie.

Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Re: czy czlowiek ma dusze?
A o to fragmenty z Biblii potwierdzające nieśmiertelność duszy ludzkiej:
Człowiek nie może zabić duszy: (Mt 10:28),
dobry łotr poszedł do raju po śmierci (Łk 23:43),
Mojżesz i Eliasz na górze Tabor: (Mt 17:3),
Paweł po śmierci stanie przed Jezusem: (2 Kor 5:8; Flp 1:23),
Jezus zwiastuje ewangelię duchom: (1 P 3:19; 4:6),
dusze męczenników żądają kary dla grzeszników: (Ap 6:9-10),
w sercu człowieka jest wieczność: (Koh 3:11/MP),
gdy duch wraca, człowiek ożywa:(Łk 8:55; 23:46; Dz 7:59; Koh 12:7),
bogacz i Łazarz: (Łk 16:19-31 ),
zmarli święci są u Jezusa: (1 Tes 3:13; Jud 14; Hbr 12:22-23).
Człowiek nie może zabić duszy: (Mt 10:28),
dobry łotr poszedł do raju po śmierci (Łk 23:43),
Mojżesz i Eliasz na górze Tabor: (Mt 17:3),
Paweł po śmierci stanie przed Jezusem: (2 Kor 5:8; Flp 1:23),
Jezus zwiastuje ewangelię duchom: (1 P 3:19; 4:6),
dusze męczenników żądają kary dla grzeszników: (Ap 6:9-10),
w sercu człowieka jest wieczność: (Koh 3:11/MP),
gdy duch wraca, człowiek ożywa:(Łk 8:55; 23:46; Dz 7:59; Koh 12:7),
bogacz i Łazarz: (Łk 16:19-31 ),
zmarli święci są u Jezusa: (1 Tes 3:13; Jud 14; Hbr 12:22-23).
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: czy czlowiek ma dusze?
A jaki poziom dostępności ustawiłeś?Pewnie na ogólnym.Można,że jedynie z linka albo prywatny.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: czy czlowiek ma dusze?
Zmieniłem. Można oglądać. Dałem na wrzutę, bo Yutjub mi konsekwentnie blokował we wszelkiej postaci dostępu/prywatności/nazewnictwa.SięSzłoSkrajemDrogi pisze:A jaki poziom dostępności ustawiłeś?Pewnie na ogólnym.Można,że jedynie z linka albo prywatny.
Jak oni to robią, że od razu znajdują nie wiem...
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Re: czy czlowiek ma dusze?
A tam kawałek dalej w filmie jest pokazana aktywność pnia mózgu u tego martwego "obiektu 19" wywołana przez filmowy wirus. Niegdyś człowiek funkcjonował, jak takie zombie - mając właściwie niewiele więcej w główce, niż ten pień mózgowy - siedlisko prostych emocji i atawistycznych popędów. Niektórzy tak żyją do dziś.
Zapraszam do rozmowy na czacie.
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: czy czlowiek ma dusze?
Masz zapewne na myśli osoby bardzo upośledzone?dan pisze:Niektórzy tak żyją do dziś.
No to wyszło trochę niefortunnie (ale ostrzegałem, że serial nie należy do najmądrzejszych), bo nie było moim zamiarem przyrównywać nikogo do zombie, a tym bardziej sugerować takich radykalnych rozwiązań, jak ukazane.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Re: czy czlowiek ma dusze?
Ja już wiem, co jest. Dziś jest Piątek 13! Dlatego nikt nie łapie moich żartów


No, w zasadzie tak - różnych dresiarzy, poseudo-kiboli i innych, którzy w życiu kierują się głównie prymitywnymi popędamiprzeglosowany pisze:Masz zapewne na myśli osoby bardzo upośledzone?
Zapraszam do rozmowy na czacie.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: czy czlowiek ma dusze?
Najlepiej zwalać na daty 

Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: czy czlowiek ma dusze?
Zawsze to lżej na duszy(mózgu?)SięSzłoSkrajemDrogi pisze:Najlepiej zwalać na daty

Zapraszam do rozmowy na czacie.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: czy czlowiek ma dusze?
na pniu mózgowym 

Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: czy czlowiek ma dusze?
Trudno się oprzeć takim argumentom.bigos221 pisze:A o to fragmenty z Biblii potwierdzające nieśmiertelność duszy ludzkiej:
Człowiek nie może zabić duszy: (Mt 10:28),
dobry łotr poszedł do raju po śmierci (Łk 23:43),
Mojżesz i Eliasz na górze Tabor: (Mt 17:3),
Paweł po śmierci stanie przed Jezusem: (2 Kor 5:8; Flp 1:23),
Jezus zwiastuje ewangelię duchom: (1 P 3:19; 4:6),
dusze męczenników żądają kary dla grzeszników: (Ap 6:9-10),
w sercu człowieka jest wieczność: (Koh 3:11/MP),
gdy duch wraca, człowiek ożywa:(Łk 8:55; 23:46; Dz 7:59; Koh 12:7),
bogacz i Łazarz: (Łk 16:19-31 ),
zmarli święci są u Jezusa: (1 Tes 3:13; Jud 14; Hbr 12:22-23).
Więc już nicości nie doświadczymy?
Czytałem Biblię ale brakowało mi w niej choćby jednego skromnego opisu tego jak naprawdę mogłaby wyglądać jedna chwila z nieśmiertelności nie pochodząca z tego świata.
Wygląda na to ,że Pan Bóg nie udostępnił autorom Biblii takiej informacji, a sama ich wyobraźnia nie wystarczała do tego ,żeby mogli coś wiarygodnego nam wszystkim o tym przekazać.
Jednym słowem przy kategorycznym twierdzeniu o nieśmiertelności duszy , nie ma ani słowa o żadnym konkretnym istnieniu pozadoczesnym .
To zbyt trudny temat i zbyt wielka tajemnica aby nawet sama Biblia coś na ten temat powiedziała.
Bo i cóż jeszcze miałoby sens po tym wszystkim co tu przeszliśmy, po tych wszystkich pięknych i strasznych chwilach , po tych radościach i cierpieniach , po wzniosłych świętych uniesieniach i karygodnych grzechach ,
wierze przenoszącej góry i ciemnych nocach zwątpienia , kataklizmach, głodzie , wojnach między bliźnimi, wreszcie po chorobach , rozpadzie i rozkładzie naszych organizmów i naszej śmierci kończącej życie zbyt krótkie i wypełnione rozpaczliwym poszukiwaniem sensu i celu .
I nagle okazuje się , że kiedy to już wszystko nam przerwała i zakończyła śmierć- nadal istniejemy!
I co wtedy jeszcze miałoby sens???
Wszystko co by tu ludzie wymyślili nie wystarczyłoby do tego ,żeby godnie zaistnieć w życiu pozadoczesnym .
Nie znalazłem również w Biblii opisu takiego pozadoczesnego istnienia. Wszystko co w niej jest, także zacytowane fragmenty JEST Z TEGO ŚWIATA
A może się mylę ? Może Biblia daje nam taką informację?
Ostatnio zmieniony sob sty 14, 2012 1:21 am przez cezary123, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: czy czlowiek ma dusze?
Wieczność to bezczasowość,braku iluzji przeszłości i przyszłości.Wyzwolenie z kajdan umysłu.Wieczność tu na tym padole to moment w którym zatapiasz się czymś i zapominasz o bożym świecie.Każdy miał takie momenty w życiu,że czuł dotyk wieczności.Wieczność to chwile bez strachu.Bo czego się bać jeśli iluzja pryska,kiedy nie mamy ciała i ego,które są przyczyną cierpienia?Bez strachu przed tym co było i co będzie trwamy w JEDYNYM nurcie świadomości.Pamiętamy ale pamięć to zaledwie jakaś pamiątka z podróży.Nie ma pojęcia nudy bo tak na prawdę nudzimy się tu dlatego bo jest w nas zbyt duże napięcie i oczekiwanie w stosunku do życia.Ciągła chęć kontrolowania życia,stawiania mu warunków,ciągły narkotyczny odpływ ego.Posłużę się ładnym cytatem z pewnej książki "Skomunikowanie się z wiecznością wydaje się nam tak niedostępne częściowo dlatego,że zazwyczaj opacznie rozumiemy sens słowa wieczność.Z reguły wyobrażamy sobie wieczność jako bardzo,bardzo długi okres,nie kończący się upływ lat,milion razy milion,razy milion...Mistyk jednak nie pojmuje wieczności w ten sposób.Wieczność bowiem nie jest świadomością niekończącego się czasu,lecz świadomością całkowicie bez czasu.Moment wieczny to moment bezczasowy,moment który nie zna ani przeszłości ani przyszłości,ani przedtem ani potem,ani wczoraj ani dziś,ani narodzin ani śmierci.Żyć w świadomości jedynej to żyć w momencie bezczasowym i jako moment bezczasowy,ponieważ nic tak skutecznie nie przysłania światłości Bożej jak smuga czasu.Jak to ujął Mistrz Eckart: " Czas jest tym co przysłania nam światłość.Nic tak nie zagradza drogi do Boga jak czas,jak wszystko co czasowe,co choćby odrobinę skażone czasem".
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: czy czlowiek ma dusze?
Ciekawe są wyobrażenia mistyków na temat wieczności. Podobne mieli niektórzy filozofowie. Ale jak tu znaleźć usprawiedliwienie takiego szczęśliwego wiecznego trwania nieśmiertelnej duszy. Sztuka dla sztuki? Jednak chyba sam człowiek nie może znaleźć powodu do takiego trwania. Trochę to niedoskonałe.
A zwykli ludzie nie chcą takiej nieśmiertelności .Nie chcą tylko umierać. Chcą żyć , kochać, czuć ziemie pod stopami, widzieć niebo nad sobą...
Miejmy nadzieję , że nic co będzie Tam , nie jest jeszcze do wyobrażenia Tutaj.
Ale chcemy czy nie chcemy nasza dusza nieśmiertelna musiała odbyć tę dziwną i bolesną przygodę na tym materialnym świecie w życiu doczesnym.
I to nie może być zapomniane, to wyryło ślad w historii obiektywnej , i nawet bezczasowe trwanie w wieczności tego faktu nie może wymazać . Więc po co duszy nieśmiertelnej doczesne życie?
Katolicka religia ma naukę o ciał zmartwychwstaniu i jakimś ostatecznym połączeniu ich z duszą .
Więc według Kościoła jednak samo bezczasowe istnienie nie zapewni człowiekowi wiecznej szczęśliwości.
A zwykli ludzie nie chcą takiej nieśmiertelności .Nie chcą tylko umierać. Chcą żyć , kochać, czuć ziemie pod stopami, widzieć niebo nad sobą...
Miejmy nadzieję , że nic co będzie Tam , nie jest jeszcze do wyobrażenia Tutaj.
Ale chcemy czy nie chcemy nasza dusza nieśmiertelna musiała odbyć tę dziwną i bolesną przygodę na tym materialnym świecie w życiu doczesnym.
I to nie może być zapomniane, to wyryło ślad w historii obiektywnej , i nawet bezczasowe trwanie w wieczności tego faktu nie może wymazać . Więc po co duszy nieśmiertelnej doczesne życie?
Katolicka religia ma naukę o ciał zmartwychwstaniu i jakimś ostatecznym połączeniu ich z duszą .
Więc według Kościoła jednak samo bezczasowe istnienie nie zapewni człowiekowi wiecznej szczęśliwości.