Poezja.

[Słonecznik1]

w jakimś sensie to teoretyczny bełkot

[Gamma]

Hehe ja kończę drugi rok fizjoterapii...

[Gamma]

no to było ze spóźnionym refleksem napisane...A co do lekarzy to na medycynę nigdy bym nie poszła bo to za bardzo odpowiedzialna robota , jak coś nie tak a nie daj Boże błąd to suchej nitki na tobie nie zostawią...A taki rehabilitant kasy mniej zarabia ale powymądrzać się może jak nie zrobi jakiś szkolnych błędów to na każdy zabieg ma zlecenie lekarza więc jak co to ma spokój bo i tak nie jego będą sądzić...

[Słonecznik1]

jeśli chcesz być hipotetycznie specjalistą klasy c tylko do obsługi urządzenia to jakoś w sumie tak jest . Nie jest prawdą że fizjoterapeuta nie może zaszkodzić pacjentowi . Może i to bardzo . Fizjoterapeuta po specjalizacji , dobry, to w sumie lekarz( chodzi mi lekarza a nie o człowieka w z papierkiem ). Jak dla mnie zajęcia na studiach pozostawiały trochę do życzenia , za mało praktyki i pytania się jak pan uważa , co to może być .

[Gamma]

Na początek to na pewno chce być klasy c bo po pierwsze nie szkodzić a po licencjacie to ciężko się wymądrzać...Nauczyć to się można coś ale głównie na praktykach , bo na studiach to ogrom niepotrzebnej wiedzy hehe więcej mamy angielskiego niż masażu a takie przedmioty jak filozofia, promocja zdrowia ,pielęgniarstwo i jeszcze pewnie z kilkanaście innych to tylko strata czasu .

[Słonecznik1]

ja miałem też niepotrzebne ale na 1 roku. Na 2 większość już była tematycznych . Pewnie będzie dobrze . Tylko ważne jest czy się realnie potrafi tą wiedzę wykorzystać a to jest trudniejsze niż powiedzenie książki z pamięci . I wtedy już się pewnie także godziwie zarobi ... nawet u nas.

[Gamma]

ja jutro mam kolosa z neurologii i pustkę w głowie...

[Francesco]

O to neurologia też będzie.
U mnie z pamięci nie za bardzo idzie, muszę sobie jakoś kojarzyć na kolokwiach.

@Słonecznik
Jeżeli chodzi o hormony to możesz mieć dużą rację, tylko trochę czynników z zewnątrz może zachwiać czasem, i endogenne czynniki. Najlepiej chyba rutyna i stałe zasady mają wpływ na organizm.
U mnie kawa trochę narobiła szumu (choć niewiele jej piłam), bardziej czułam się zmęczona, więc już nie piję i nie tykam petów, parę razy mnie poczęstowano. I wystarczyło wypalić jeden papieros i coś nie tak. Moi rodzice nie palą więc może dlatego tak na to reaguję w dół.

[Słonecznik1]

fajny pomysł mi przyszedł do głowy . W sumie chodzi o symulator filmu . Tak by każdy mógł stworzyć jakąś historię korzystając z pewnych narzędzi , im ich więcej tym lepiej . Oczywiście było by to w pewien sposób wizualnie ograniczone . Jednak plusem byłaby możliwość opowiedzenia pewnej historii, tworzenia przez każdego , oglądanie historii innych ( filmów ) ocenianie z podziałem na gatunki . Większy wpływ miałaby historia , klimat a nie grafika . Pewnie z biegiem czasu takie narzedzie ,, symulator,, posiadałby coraz to lepszą oprawę . Listy najlepszych kreatorów itd. Fajna sprawa by to była , nie każdy potrafi , chce się wyrazić w postaci słowa lub muzyki.

[Słonecznik1]

Ściana.

Za co byłaś taka dobra, czemu tyle mi oddałaś .
Sama ciężko w życiu miałaś ale dla mnie brałaś brałaś.
W moje oczy tlen wlewałaś.
Zapatrzyłem się czasami jak to pęka mała ściana między nami .
Ściana która wszystko dzieli , jakaś siła obojętna .
Szyba która nie pozwala człowiekowi dostrzec piękna .
Jeszcze wczoraj była za mną , dzisiaj ona jest przedemną.
Chyba każdy w sobie ją ma ale nie każdy ma ciężką .
Dzięki tato mamo że jesteście pomiędzy mną a ścianą

[Mariii]

dziwny ten wiersz, Słoneczniku.
Taki jakiś niezrozumiały, przynajmniej dla mnie.

[Słonecznik1]

ściana to depresja Marii.

[Mariii]

nie tego nie rozumiem...
Nie pojmuję tego, czego Ty nie ogarniasz, że ja nie czuję.

[Słonecznik1]

ok może w przyszłości zrozumiesz.

[Mariii]

nigdy nie zrozumiem miłości, której nie doświadczę
rodzicielskiej

[Słonecznik1]

Smutne to co piszesz . eh

[Mariii]

jak mogę być inna, kiedy jest jak jest

[Słonecznik1]

nie znam cię Marii więc co ja mogę powiedzieć .

[Mariii]

i na tym zakończmy tę dyskusję

[Słonecznik1]

chyba się popłaczę Marii
swoją drogą nerwowa z ciebie raczej osoba i zanim pomyślisz to robisz chyba.