Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

[Walet Pikowy]

Moja milosc turystyka odmienila mnie.Rosnie mi dlug u jednej osoby

[the end]

moja dostała wpierdol ode mnie, depresja

[Grażka73]

Dwa dni męczyła strasznie, dałam jej kopa i się odwaliła. Muszę działać.

[Niebieska]

Depresja uśpiona przez większą dawkę antydepresantu nie dawała tak o sobie znać. Teraz za zgodą lekarza odrobinkę zmniejszyłam lek (od dwóch dni), zauważyłam że bardziej wszystko przeżywam, ale myślę sobie, że to zdrowy objaw. Dużo teraz przebywam w domu. Przebywanie w domu może być źródłem stresu, depresji, ale też okazją na refleksje i wypoczynek. Wiele zależy od podejścia , nastawienia. Medytacja mi pomaga się wyciszyć i nabrać lepszego samopoczucia. Ogólnie jest całkiem dobrze.

[the end]

depresja i przełamywanie się przez nią jest jak podnoszenie ciężarów

pozdro dla najtwardszych.

[Walet Pikowy]

Mam powiew swiezosci dzieki jednej osobie Czasem nic nie robie a mi wychodzi lub do mnie przychodzi tzw sukces jeden mowil,ze jestem urodzony w czepku w pracy

[Wspaniale]

Mam powiew swiezosci dzieki jednej osobie

love?

[Grażka73]

Mam powiew swiezosci dzieki jednej osobie Czasem nic nie robie a mi wychodzi lub do mnie przychodzi tzw sukces jeden mowil,ze jestem urodzony w czepku w pracy

A już się denerwowałeś i martwiłeś, a tu taka niespodzianka........

[Walet Pikowy]

Mam powiew swiezosci dzieki jednej osobie

love?

Poprostu ta osoba wiedziala co zrobic bym byl zadowolony i naladowal sie nowa pozytywna energia

[Grażka73]

Poprostu ta osoba wiedziala co zrobic bym byl zadowolony..

Aha ....no no.....

[Błądząc Wśród Znaków]

dalej trwa sezon na dokarmianie depresji?

[Ćma]

Biorę już tylko 10 mg antydepa (i 5 mg aryzareli). Lekarz mówił, że na początku może być słabo. Nie jest rewelacyjnie, ale myślałam, że będzie gorzej. Ogólnie jest całkiem spoko, tyle że muszę sama - już bez silnego farmakologicznego wsparcia - radzić sobie z pewnymi "motywami", a nie jest to proste. Na terapię nie chodzę, nie chcę obarczać tym swojego partnera... Wiem jednak, że sobie poradzę i że będzie w porządku również niebawem, gdy leki odstawię zupełnie.

[Grażka73]

Biorę już tylko 10 mg antydepa (i 5 mg aryzareli). Lekarz mówił, że na początku może być słabo. Nie jest rewelacyjnie, ale myślałam, że będzie gorzej. Ogólnie jest całkiem spoko, tyle że muszę sama - już bez silnego farmakologicznego wsparcia - radzić sobie z pewnymi "motywami", a nie jest to proste. Na terapię nie chodzę, nie chcę obarczać tym swojego partnera... Wiem jednak, że sobie poradzę i że będzie w porządku również niebawem, gdy leki odstawię zupełnie.

Trzymam kciuki, będzie na pewno dobrze.

[Ćma]

Dziękuję Ci, Grażko

[Walet Pikowy]

Juz dawno nie czulem sie tak slabo.Zbyt duzo dostrzegam w zyciu negatywow.Ciagle zyje jednym problem w domu ciagnie sie to z 20lat ponad.Czuje sie bardzo wyniszczony przez traumy i psychozy.Mam ograniczone zaufanie do ludzi.

[shadowman]

Juz dawno nie czulem sie tak slabo.Zbyt duzo dostrzegam w zyciu negatywow.Ciagle zyje jednym problem w domu ciagnie sie to z 20lat ponad.Czuje sie bardzo wyniszczony przez traumy i psychozy.Mam ograniczone zaufanie do ludzi.

mówiłeś o tym lekarzowi? co on na to?

[Walet Pikowy]

Nie i nie zamierzam musze to jakos przetrwać.

[Grażka73]

................ mnie dopadła, ale jak zawsze dam sobie z tym rade.

[hvp2]

Ja dziś nie mam stanów, które by w czymkolwiek przypominały depresję.

Nie mam ani śladu depresji już od miesiąca z hakiem.

[Grażka73]

odwaliła się