Planuję samobójstwo
Moderator: moderatorzy
Re: Planuję samobójstwo
Chodziło mi o to, że partnerka z dzieckiem, delikatnie mówiąc, będzie bardziej bezsilna niż krewni, bo oni nie są tak uwikłani i mogą bardziej bezinteresownie i spokojnie pomóc.
Re: Planuję samobójstwo
To nie moje osobiste uprzedzenia. Ja nigdy nie byłam w takim szpitalu, tylko jako odwiedzającą. Mój chłopak tak źle wspomina i on błagał by nie oddawać go, a leki są pilnowane i bierze, i sam też chce brać.Catastrophique pisze: ↑sob sie 31, 2019 4:19 pmJakim znowu nacpaniem? W szpitalu dzieki obserwacji najlepiej dobiora mu leki. Nie wiem czy to nie kłopot dla rodziny, bo pewnie stale ktos z nim musi byc. W szpitalu jest od tego personel. Twoje osobiste uprzedzenia do leczenia szpitalnego nie powinny sie mu udzielac, a zaszkodzic nie trudno.Strunka pisze: ↑sob sie 31, 2019 12:39 pmMyślę że w gronie bliskich kochających osób, z odpowiednimi lekami i opieką z szacunkiem a nie nacpaniem na maksa w szpitalu że ruszyć się nie można, łatwiej dojść do siebie.Catastrophique pisze: ↑sob sie 31, 2019 11:21 am Moim zdaniem po probie samobojczej powinien trafic do szpitala. Tam szybciej i w bezpiecznych warunkach oraz bezpieczny (moze ponowic próbę) doszedl by chociaz w jakiejs czesci do siebie.
Be yourself no matter what they say!
Re: Planuję samobójstwo
Jest w tym sporo racji dziękuję , bo wrzeszczacy 3 latek nie ułatwia wyciszenia i odpoczynku. Rodzice też mają większe doświadczenie i więcej przestrzeni to fakt. Ja sama nie wiem co to znaczy odpoczynek i wyciszenie, chyba że idę spać .
Dziękuję wszystkim za poruszenie tematu, samo to że mogłam się tym podzielić już mi pomaga być silniejszą. A chłopak czuje się coraz lepiej i jeszcze chwilę poodpoczywa na L4 by dojść do siebie.
Be yourself no matter what they say!
Re: Planuję samobójstwo
to miło w takim razie dużo zdrowia życzę i dbaj o siebie.
- Maksymiliana
- moderator
- Posty: 1171
- Rejestracja: pt wrz 08, 2017 8:37 am
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Planuję samobójstwo
Ano właśnie
Mój blog: http://www.nocnylampion.wordpress.com
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
- zdrowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 904
- Rejestracja: ndz wrz 25, 2011 10:07 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Toruń
Re: Planuję samobójstwo
[youtube]TpguM7Oz1Q8[/youtube] Polecam obejrzeć!!!
Re: Planuję samobójstwo
Nic nowego z tego wywiadu się nie dowiedziałem
-
- bywalec
- Posty: 54
- Rejestracja: pn sty 16, 2017 12:11 am
- Status: nikt
- płeć: mężczyzna
Re: Planuję samobójstwo
Nie rozumiem dlaczego tyle ludzi gada głupoty że weź sie w garsc czy że bedzie lepiej, h u j a będzie lepiej jak ktoś się ma męczyć to po co ? to jest miłość bliźniego żeby ktoś się męczył? zakłamni obłudni i fałszywi katolicy ahahahahha, po za tym to nie wiem po co napisał tutaj że chce się zabić itd, ktoś kto chce to zrobić i tak zrobi ile ludzi już się zabiło i ile ludzi sie jeszcze zabije, jak ktoś ma mieć h u j o w y żywot to lepiej żeby się rzeczywiście zabił bo to niehumanitarne żeby ktoś miał cierpieć... kto tu ma troche honoru to mi przyzna racje...
Re: Planuję samobójstwo
Kiedyś na innym forum napisałem,że idę do lasu z butelką wódki i słoikiem leków.Wydaje mi się,że szukałem w ten sposób innego wyjścia i żeby ktoś dał mi nadzieję przekonując że są inne drogi.Poszedłem do tego lasu i zrobiłem głupote.Nikt nie chce umierać,czasami nie widzi innego wyjścia żeby ulżyć swojemu cierpieniu ale do końca ma nadzieję że znajdzie inne rozwiązanie.
Bóg patrzy nic nie mówi,pewnie żałuje po co stworzył ludzi.
Re: Planuję samobójstwo
Wtedy zrobiłem to bo dostałem silnych urojeń w pracy i nie wyobrażałem sobie pujścia do niej następnego dnia.Byłem bezkrytyczny do treści tych urojeń i nie wyobrażałem sobie dalszego życia.A wystarczyło by powiedzieć o tym rodzinie/bliskim i zamiast targać się na życie poszedł bym na zwolnienie lekarskie i pod okiem psychiatry wyszedł bym z psychozy.Jedyny plus to to,że po takiej dawce leków obudziłem się w szpitalu bez śladu urojeń.Trzeba mówić o swoich zamiarach - może nie w internecie ale bliskim osobom,nawet jeśli nie widzi się innej drogi to czasami wystarczy jedna rozmowa aby zrozumieć że samobójstwo jest rozwiązaniem najgorszym z możliwych.
Bóg patrzy nic nie mówi,pewnie żałuje po co stworzył ludzi.
Re: Planuję samobójstwo
Cierpienie uszlachetnia, ilu to męczenników odbywało katusze na własne życzenia, dla wiary, idei czy innych zapatrywań. Warto nie biadolić, nie użalać się nad sobą, nie targać na swoje życie, tylko próbować coś zmienić. Człowiek ma ogromną siłę i władzę nad całym światem, a nie potrafi sobie pomóc, że tak się poddaje?maciolla1995 pisze: ↑ndz wrz 22, 2019 12:24 pm Nie rozumiem dlaczego tyle ludzi gada głupoty że weź sie w garsc czy że bedzie lepiej, h u j a będzie lepiej jak ktoś się ma męczyć to po co ? to jest miłość bliźniego żeby ktoś się męczył? zakłamni obłudni i fałszywi katolicy ahahahahha, po za tym to nie wiem po co napisał tutaj że chce się zabić itd, ktoś kto chce to zrobić i tak zrobi ile ludzi już się zabiło i ile ludzi sie jeszcze zabije, jak ktoś ma mieć h u j o w y żywot to lepiej żeby się rzeczywiście zabił bo to niehumanitarne żeby ktoś miał cierpieć... kto tu ma troche honoru to mi przyzna racje...
Re: Planuję samobójstwo
Do kandydata na samobójcę nie mówi się "weź się w garść", tylko albo leczy się farmakologicznie stan mózgu albo psychologicznie stan umysłu albo duchowo stan ducha.
O honorze gadali już średniowieczni Japończycy, ale oni mieli poprzekręcany światopogląd. Jednostka tam się nie liczyła w hierarchii stadnej, składało się ofiarę usprawiedliwienia dla wyższych od siebie istot.
Współczesny światopogląd humanistyczny kieruje uwagę bardziej na wartość i ważność każdego człowieka jako jednostki.
A podobno wierzący w reinkarnację srodze się zawiodą po śmierci. Niech lepiej pilnują swojego wyjątkowego jednego życia w Przyrodzie:
http://sasana.wikidot.com/zrozumiec-pro ... mobo-jstwa
O honorze gadali już średniowieczni Japończycy, ale oni mieli poprzekręcany światopogląd. Jednostka tam się nie liczyła w hierarchii stadnej, składało się ofiarę usprawiedliwienia dla wyższych od siebie istot.
Współczesny światopogląd humanistyczny kieruje uwagę bardziej na wartość i ważność każdego człowieka jako jednostki.
A podobno wierzący w reinkarnację srodze się zawiodą po śmierci. Niech lepiej pilnują swojego wyjątkowego jednego życia w Przyrodzie:
http://sasana.wikidot.com/zrozumiec-pro ... mobo-jstwa
Re: Planuję samobójstwo
"Bardzo łatwo jest popaść w taką depresję, że nie widzi się światełka w tunelu. Zastanawiamy się jaki to wszystko ma sens. Jeśli chcecie poznać sens życia, skorzystajcie z zabiegu akupunktury. Dotkliwie odczujecie sens życia. Ważne jest to, żeby nie żyć za bardzo wewnątrz samego siebie; to prowadzi do poczucia izolacji od innych i człowiek myśli tyle, że zaczyna mu odbijać".
http://sasana.wikidot.com/zrozumiec-pro ... mobo-jstwa
http://sasana.wikidot.com/zrozumiec-pro ... mobo-jstwa
Re: Planuję samobójstwo
Dużo lepsze samobiczowanie się.
- Maksymiliana
- moderator
- Posty: 1171
- Rejestracja: pt wrz 08, 2017 8:37 am
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Planuję samobójstwo
Samobiczowanie? To już podchodzi pod sado maso
Mój blog: http://www.nocnylampion.wordpress.com
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
- smutna kobieta
- zaufany użytkownik
- Posty: 94
- Rejestracja: sob gru 15, 2018 5:15 pm
Re: Planuję samobójstwo
niedawno pożegnałam osobę, która popełniła samobójstwo, chyba nie zdawała sobie sprawy ile osób darzy ją sympatią i miłością
może taka wiedza byłaby znakiem STOP w tej trudnej chorobie,
jeżeli czyta to ktoś kto planuje samobójstwo to proszę pomyśl, że gdzieś jest ktoś kto będzie do końca życia za Tobą tęsknić...
i zostawisz go w smutku...
może taka wiedza byłaby znakiem STOP w tej trudnej chorobie,
jeżeli czyta to ktoś kto planuje samobójstwo to proszę pomyśl, że gdzieś jest ktoś kto będzie do końca życia za Tobą tęsknić...
i zostawisz go w smutku...
zawsze jest ktoś kto Cię kocha, nawet możesz go nie znać...
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5429
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Planuję samobójstwo
A czy ktoś to chociaż wcześniej powiedział tej osobie?smutna kobieta pisze: ↑wt lut 18, 2020 12:40 am chyba nie zdawała sobie sprawy ile osób darzy ją sympatią i miłością
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Re: Planuję samobójstwo
Jest też szkoła, która mówi, że przynajmniej odrobina miłości i życzliwości do innych i do świata może powstrzymać osobę ludzką od zamiarów rozstania się z życiem. To znaczy, gdyby ktoś chociaż spróbował pokochać jakieś zwierzątko, roślinę, środowisko, obdarzył współczuciem i chęcią pomocy jakichś potrzebujących, może nawet niepełnosprawnych, kaleki, zastanowił się nad kimś, komu może pomóc, dać kawałek chleba, czy po prostu uczynić coś własnymi siłami dla kogoś, to ta postawa wydźwignęłaby go z tamtego stanu ducha i uratowała mu życie.
Ale to już nie bierzemy pod uwagę sytuacji, kiedy samobójstwo jest wynikiem chorób, depresji, lub ciężkich zaburzeń psychicznych, tylko te inne przypadki.
Z drugiej strony nie zawsze miłość i sympatia otoczenia pomoże, bo sytuacje międzyludzkie są bardzo skomplikowane. Może się zdarzyć, że o byle drobiazg będzie taka wojna, że kochającemu przyszłego samobójcę odechce się do końca życia ratowania bliźnich. I to wśród osób znajomych, w rodzinie, a co mówić z obcymi.
Przyjdzie gościo do kogoś i powie: daj mi sto tysięcy albo odejdę w zaświaty. Ktoś oburzy się i uzna go za wroga. Sam ledwo ciągnie finansowo. Wyśle go do wszystkich diabłów.
Albo powie mu: jesteś taki sympatyczny, miło cię widzieć.
I sprawa załatwiona.
Nie uratował mu życia i nie było możliwości, żeby to etycznie zrobić.
A obcy człowiek może miał tyle długu i rodzinę i dzieci na utrzymaniu...
Ale to już nie bierzemy pod uwagę sytuacji, kiedy samobójstwo jest wynikiem chorób, depresji, lub ciężkich zaburzeń psychicznych, tylko te inne przypadki.
Z drugiej strony nie zawsze miłość i sympatia otoczenia pomoże, bo sytuacje międzyludzkie są bardzo skomplikowane. Może się zdarzyć, że o byle drobiazg będzie taka wojna, że kochającemu przyszłego samobójcę odechce się do końca życia ratowania bliźnich. I to wśród osób znajomych, w rodzinie, a co mówić z obcymi.
Przyjdzie gościo do kogoś i powie: daj mi sto tysięcy albo odejdę w zaświaty. Ktoś oburzy się i uzna go za wroga. Sam ledwo ciągnie finansowo. Wyśle go do wszystkich diabłów.
Albo powie mu: jesteś taki sympatyczny, miło cię widzieć.
I sprawa załatwiona.
Nie uratował mu życia i nie było możliwości, żeby to etycznie zrobić.
A obcy człowiek może miał tyle długu i rodzinę i dzieci na utrzymaniu...
Re: Planuję samobójstwo
Planowac samobojstwo a je wykonac to dwie rozne rzeczy. Ja kilkakrotnie planowalem sie zabic, ale nigdy nawet nie sprobowalem, czesto rozmyslam na temat samobojstwa, ale wiem ze tego nie zrobie bo moja rodzina a szczegolnie mama mogla by tego nie przezyc, a nie chce miec kogos na sumieniu
- Maksymiliana
- moderator
- Posty: 1171
- Rejestracja: pt wrz 08, 2017 8:37 am
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Planuję samobójstwo
Dziś raczej to akt odwagi niż tchórzostwa. Ciągła rywalizacja, zero wspominania o porażkach, wszędzie tylko wygrani i dobrze uczeni.
Jak to mówił pewien człowiek "kiedyś samobójstwa młodych osób było ich może kilka, teraz w tych czasach jest tego zatrzęsienie, mi się to nie mieści w głowie".
Ja podziwiam tych co odeszli samobójców, znaleźli się w innym lepszym świecie, a ja i wy nadal chodzimy po tym ścieku zwanym ziemią.
Jak to mówił pewien człowiek "kiedyś samobójstwa młodych osób było ich może kilka, teraz w tych czasach jest tego zatrzęsienie, mi się to nie mieści w głowie".
Ja podziwiam tych co odeszli samobójców, znaleźli się w innym lepszym świecie, a ja i wy nadal chodzimy po tym ścieku zwanym ziemią.
Mój blog: http://www.nocnylampion.wordpress.com
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.