przekonać do leków...
Moderator: moderatorzy
Re: przekonać do leków...
20mg zalasty rano i wieczór. Taką dawkę miałem jak byłem jak nigdy maniek na studiach.
5mg zalasty i 15mg abilify to dla pracujących i chcących schudnąć.
Bananki. Zalasty nie rozpuszcza się w ustach tylko WODZIE.
5mg zalasty i 15mg abilify to dla pracujących i chcących schudnąć.
Bananki. Zalasty nie rozpuszcza się w ustach tylko WODZIE.
*
Re: przekonać do leków...
Pakuj leki do jedzenia,tak żeby się nie zorientowała,to najprostsze .
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: pn kwie 20, 2020 10:15 am
- płeć: mężczyzna
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: przekonać do leków...
Leki popijać wodą.
Nic na siłę, bo babina ci pierdolnie ostrego liścia.
Nic na siłę, bo babina ci pierdolnie ostrego liścia.
-
- moderator
- Posty: 3376
- Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
- Status: twój najgorszy koszmar
Re: przekonać do leków...
Jak nie mieszkasz z matką to skąd masz pewność, że przyjmuje rispolept?
viewtopic.php?t=40441nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
- Jurian_69
- zaufany użytkownik
- Posty: 219
- Rejestracja: wt lis 19, 2019 10:37 am
- Status: praktyk new code nlp
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 63586693
- Lokalizacja: 0-12
- Kontakt:
Re: przekonać do leków...
Ty sam se weź taki syf, może zrozumiesz że apteczne narkotyki to nie zdrowiewiosnalato pisze: ↑śr gru 23, 2020 11:09 pm - Egolanza (olanzapina )
- Orizon (rysperydon)
zgodziła się brać tylko rysperydon, bo jest w formie syropu, a tego drugiego nie chce brać. Co zrobić w tej sytuacji? Jakbyście ją przekonali do tego by brała oba?


F43.9 

-
- moderator
- Posty: 3376
- Rejestracja: pt cze 12, 2020 11:55 pm
- Status: twój najgorszy koszmar
Re: przekonać do leków...
Nie mąć w głowie bo bałagan na forum robisz. Dla większości leki to konieczność. Być może ostateczna konieczność, ale konieczność. Lepsze branie leków niż psychoza. Zarówno dla siebie jak i dla innych.Jurian_69 pisze: ↑ndz sty 17, 2021 7:12 pmTy sam se weź taki syf, może zrozumiesz że apteczne narkotyki to nie zdrowiewiosnalato pisze: ↑śr gru 23, 2020 11:09 pm - Egolanza (olanzapina )
- Orizon (rysperydon)
zgodziła się brać tylko rysperydon, bo jest w formie syropu, a tego drugiego nie chce brać. Co zrobić w tej sytuacji? Jakbyście ją przekonali do tego by brała oba?![]()
![]()
viewtopic.php?t=40441nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
Re: przekonać do leków...
Są formy rozpuszczalne w wodzie olanzy tzw swift, są bardzo niezdrowe ponieważ zawierają aspartam, można rozpuścić w syropie.
E ?= m + (*c²)
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: przekonać do leków...
Ja się bym spytał mamy czy po olanzapinie ma jakieś fizyczne skutki uboczne.
Sprawa jest trudna, bo wiem jak to jest w szpitalu. Człowiek dostaje po leku jakiś fizycznych fiksacji. Mówi o tym lekarzowi prowadzącemu. Często używając swobodnych opisów, bo nie zna terminów lekarskich. Lekarz sprawia wrażenie jakby nie słuchał, nie podejmując żadnej zmiany w leczeniu. I chory postanawia ograniczyć sobie lek gdy już będzie poza szpitalem.
Bo my nie jesteśmy głupi. Od razu wpada nam do głowy- Skoro lekarz nie podejmuje żadnych działań gdy skarżymy się na skutki uboczne leków, to na pewno myśli "ocho to jest to oskarżanie leku o najgorsze, o którym tyle nam na studiach mówili".
Więc przestajemy skarżyć się na lek, tylko go ograniczamy gdy jest możliwość.
Spytaj mamy czy ma jakieś skutki uboczne po olanzapinie. Nerwobóle to nie jest coś z czym da się żyć. Do tego nigdy się nie przyzwyczaisz.
Sprawa jest trudna, bo wiem jak to jest w szpitalu. Człowiek dostaje po leku jakiś fizycznych fiksacji. Mówi o tym lekarzowi prowadzącemu. Często używając swobodnych opisów, bo nie zna terminów lekarskich. Lekarz sprawia wrażenie jakby nie słuchał, nie podejmując żadnej zmiany w leczeniu. I chory postanawia ograniczyć sobie lek gdy już będzie poza szpitalem.
Bo my nie jesteśmy głupi. Od razu wpada nam do głowy- Skoro lekarz nie podejmuje żadnych działań gdy skarżymy się na skutki uboczne leków, to na pewno myśli "ocho to jest to oskarżanie leku o najgorsze, o którym tyle nam na studiach mówili".
Więc przestajemy skarżyć się na lek, tylko go ograniczamy gdy jest możliwość.
Spytaj mamy czy ma jakieś skutki uboczne po olanzapinie. Nerwobóle to nie jest coś z czym da się żyć. Do tego nigdy się nie przyzwyczaisz.
Re: przekonać do leków...
W sumie nie wiem, czy olanzapina to lek starszej (pierwszej) czy nowszej (drugiej) generacji (?) Po jej zażyciu, a przepisywana dawka oscyluje u mnie między 15 mg a 20 mg (czyli maximum), osiągam sedację chyba we śnie dopiero, a z rana faktycznie czuję się zresetowana.klucz żurawi pisze: ↑pn sty 18, 2021 10:02 am Ja się bym spytał mamy czy po olanzapinie ma jakieś fizyczne skutki uboczne.
Spytaj mamy czy ma jakieś skutki uboczne po olanzapinie. Nerwobóle to nie jest coś z czym da się żyć. Do tego nigdy się nie przyzwyczaisz.
