Czy to schizofrenia?

[Meduzola]

Możesz poszukać jeszcze informacji wg wyrażeń "zaburzenia centralnej koherencji (spójności)" oraz "rozwój poznawczy".

[Francesca15]

Moze tu jest odpowiedz zapomniałam dodać że jak była mała to się bujala dosyć długo na rękach moich przy jedzeniu z butelki mleka.Potem to znikło.

[kotek]

Mi to wygląda na autyzm. Powtarzanie tych samych słów przez długi czas, bujanie się.

Mimo tego, że miałem diagnozy i zespołu Aspergera, i schizofrenii (tę drugą krótko), to nie przypominam sobie, abym miał większe problemy ze zrozumieniem przenośni (nawet w dzieciństwie), chociaż pojedyncze dosłowne interpretacje się zdarzały.

[the end]

Wystarczy posiedzieć na oddziale psychiatrycznym żeby oglądać opisane zachowanie, i co my mamy tu diagnozę schizofrenii wystawić XD

[Francesca15]

Moja córka ogólnie się nie buja tylko przy zasypianiu to następuje,ma również inne cechy jej towarzyszące zmiana intonacji głosu był moment gdy wykrzywiala usta przy mówieniu potem to znikło a powtarzanie słów to też słyszałam że u dzieci niesłyszących występuje nazywa się to echolalia.Wiec u mojej córki trudno coś zdiagnozować bo ostatnio miała tez duży stres .A tu we Wloszech mało po włosku operuje i tu tkwi problem że nie mam pojęcia co jej jest.Teraz czekam na wznowienie terapii i wmiedzy czasie mają być wyniki badań genetycznych które chodź trochę dadzą mi jakaś odpowiedz przynajmniej mam taką nadzieję.

[the end]

Wszystkiego dobrego, dadzą jej pewnie z czasem leki, może nie, nie wiem, ale leki na to średnio pomagają.

[Jurian_69]

jak nie słyszy to nie ma "choroby". a jak niedosłyszy to ciężko na odległość powiedzieć, to ona by musiała opisać co się dzieje. psychiatrzy są niekompetentni, no chyba że w dożywotnim "leczeniu". Trafiłaś w nieodpowiednie miejsce. Idzie się do magistra psychologi, a nie pyta psychotyków czy twoja córka jest chora że tak to nazwę i rozjaśnię.

[Francesca15]

Moja córka od małego była zaaparatowana, a potem miała wszczepiony implant ślimakowy .Dzieki temu słyszy dobrze mówi też wyrażenie chodż nie ma bogatego słownictwa mówi po polsku po włosku również ale mało opanowała języka.Teraz tak mi przychodzi do głowy że przydałaby się wizyta u neurologa od 12 lat jej nie robiłam ostatnio kiedy była oferowana do założenia implantu ślimakowego.Może takie badania cos wykaże, zrobienie eeg.

[Jurian_69]

Zastanawiam się jak ona z tobą wytrzymuje jeszcze?

[Francesca15]

Nie rozumiem wątku który zamieściłeś jak,ona wytrzymuje??? W jakim sensie że tak zapytam?

[Francesca15]

Wracając ciągle do prroblemu mojej córki którego jeszce nie zdiagnozowali specjaliści.Znow mam problem ostatnio 3 dni temu miałam incydent ze robiąc lekcje w kuchni gdy ja gotowalam ,córka słyszała jakieś głosy był otwarty balkon .To juz 3 raz jak to samo słyszy ,wcześniej w telewizji .Ateraz przez balkon mówi do mnie ze ktoś mówi jej imie i ze umrze i potem tylko jedno słowo Jezus.Nie zdziwiłbym sie tym tak bardzo gdyby to była inna tematyka bo corka jest niesłysząca ale ma implant dzięki czemu słyszy mogłaby się pomylić cos innego usłyszeć. Nawet ja.jej sama sugeruje że pewnie źle słyszałaś,chodż sama w to nie wierzę. Dzisiaj natomiast powrorzyla2 razy ściszonym głosem Jezus nieżyje nie wiem co to ma dla niej znaczyc w tym problem.Dostalam odpowiedź z badania ktore jej robiłam genetyczne są już na szczęście gotowe i mi je prześlą
poczta może będzie jakis element zaczepienia ,może moja córka ma jakis jeszcze problem o którym nie wiem. Wszystko to jest strasznie skomplikowane nie wiem jak z tym żyć.

[piotrs]

niestety jka slyszy ,, glosy"
to schizofrenia
leczenie na mozliwych najnizszych dawkach leków

[Francesca15]

Też tak myślałam ,cały czas jednak powtarzam że moja córka urodziła się niesłysząca ( ale słyszy dzięki wszczepienie implantu ślimakowego) i w miarę dobrze mówi po Polsku a po Włosku gdzie mieszkamy 6 lat bardzo mało .Dlatego u mnie jest niestety ten dylemat czy to może być schizofrenia bo czasem tłumaczę sobie to może ona coś źle usłyszała .Ale wracając do tematu nie możliwe są licznie powtarzające się juz trzy o czterokrotnie te same sytuację i te same powtarzające się słowa i co najdziwienejsze i nie daje mi spokoju nie mając jeszcze żadnej diagnozy to to iż te słowa i zdania krótkie są troszkę straszne dla mnie imie mojej córki i słowa "ty umrzesz " i ciągle słyszy Jezus mowi że ktos mówi Jesus,ale jak pytam ale ci mówi o Jezusie to ciągle odpowiada nic.Zakładajac że nie jest to schizofrenia co może jeszcze powodować takie słyszenie? Depresja??

[klucz żurawi]

Na pewno mało mówi po włosku? A jak z nauką w szkole skoro nie włada językiem włoskim?
Może po prostu odreagowuje to że ciężko jej dogadać się z rówieśnikami.
Tak rzuciłem myślą bo pytasz o inne powody. W końcu ma piętnaście lat wiek w którym albo tworzy się więzi z rówieśnikami, i pewno pierwsze miłosci. Albo nie mogąc się dostosować zaczyna się izolować.

[Francesca15]

Nie nie mowi dużo po włosku jej mowa jest mniej więcej na etapie dziecka 5 letniego . Rozumie dużo ale nie potrafi się komunikować chodż mieszkamy już tutaj 6 lat .Chodzila tutaj tezx2 lata do logopedy oprócz tego w szkole ma 2 nauczycieli wspmagajacych i nie widzę wielkich postępów. Owszem wiek też robi swoje nim młodzieńczy kto to nie zna jest bardzo buntownicz ,awanturuje się, nie ma również przyjaciol i nigdy tu nie miała ani żadnej sympatii owszem mówi mi o chlopcach że podobają jej się że chciała by mieć ale to problem bo ona nawet sama z domu nie wychodzi boję się o nią. Nie zna tu nikogo . Miała również problemy w szkole dzieci śmiał sie z niej i był problem duży ciągle płakała naszczescie już chyba nie wróci do szkoły, a po wakacjach już idzie do liceum.Poza problemami dojrzewajacej dziewczyny zamieszczam tu wątki bo byc może wszystkie te problemy wpłynęły na moja córka, ale jej zachowanie i to że mówi że słyszy że ktoś o niej mówi coś źlego to ciągle sie powtarza .Często miewa że sama się śmieje bez powodu ,albo bywało ok 3 mce temu ze wykrzywiala wargi mówiła zmienionym głosem.Bywaly również momenty ze nie mówiła nIc ,patrzyła w jeden punkt z takim martwym wzrokiem ,również mówiąc cos popiskiwała gdy kończyła zdanie ,wiec chyba to coś poważnego. Nie mam pojęcia czy tak sie zachowują osoby które maja głęboka dworesje? Czy może schizofrenia albo inne zaburzenia ,brałam również pod uwagę autyzm ale wszyscy sspecjaliściwykluczaja autyzm.Wiec pisze tu co jakis czas do czasu aż nie otworzą placówek i nie zaczną kontynuować terapii z moja córka bo może ktos jest bardziej wdrożony w te tematy i wie co może być przyczyną tego stanu ??