Małżeństwo z rozsądku.

[cezary123]

Karuna byłeś kiedyś zakochany?
To spróbuj teraz objąć inną, Bogu ducha winną kobietę. Zobaczymy co nastąpi. Nikomu nie życzę tego

[Słonecznik1]

Ja chce Mati obejmować ,na razie myślę o Mati. Jakby nam się nie udało to o kimś innym.

[cezary123]

To Słonecznik bierz z nią ślub

[cezary123]

Z miłości

[cezary123]

O ile nie ma już żadnej innej...

[cezary123]

Mówiłem, że jak nie pozna się kogoś sensownego w pracy, to reszta "zakochań" to lipa.

I kobieta dokłada do wspólnego domu, oszczędza i nie włazi na gotowe i nie szuka frajera...

[Francesco]

To Słonecznik bierz z nią ślub

Sam sobie bierz z nim ślub.
Nic nie poradzę, że to tylko w jedną stronę.
Słonecznik radzę szukać gdzie indziej.

[Słonecznik1]

wporządku , będę szukał gdzie indziej już trujesz jak powalona . Jeśli ktoś chcetny na spotkanie niech mi napisze pw może wyjdziemy gdzieś na spacer , serio mówie , Mati mam cie dosyć!

[Słonecznik1]

Ktoś chce się spotkać na spacer jakaś dziewczyna porozmawiać to pw , bez nadziei ale może się polubimy czy coś takiego . poważnie .Pozdrawiam

[Wspaniale]

Nic nie poradzę, że to tylko w jedną stronę.
Słonecznik radzę szukać gdzie indziej.

Mati nie kochać Słonecznik1?

[cezary123]

Zobaczymy co nastąpi.

Stanie przed oczami jak żywa.
Ale to przecież nie ta...
Najgorzej ma owa Bogu ducha winna kobieta.

[cezary123]

Nic nie poradzę, że to tylko w jedną stronę.
Słonecznik radzę szukać gdzie indziej.

Ale gdzie indziej chyba nie ma Ciebie. Chyba, że potrafisz jak ojciec Pio być w wielu miejscach na Ziemi jednocześnie
Raczej niech nie szuka, bo Ciebie już nie znajdzie. Niech po prostu tak zostanie.
Życie nie jest logicznie domknięte ze wszystkich stron.

[Niemamnie]

Z rozsądku chorym opłaca się brać małżeństwo ponieważ wtedy są dwie renty a nie jedna i skromnie da się przeżyć.

[cezary123]

Niekoniecznie. Sprawy osobiste są bezcenne i takie same jak u zdrowych.
Przykładowo wolałbym wziąć za najbliższą osobę chorą kobietę, bez grosza przy duszy, ale Tę, niż zdrową o zarobkach w dziesiątkach tysięcy.
Ale najbardziej rozsądnie nie folgować uczuciom i później nie wygrzebywać się ze skomplikowanych relacji.
Małżeństwo wtedy, kiedy nas samych będzie na to stać. To nadobowiązkowa sprawa w porównaniu do samego życia.

[Niemamnie]

Bardzo mądre słowa.

[cezary123]

Gdybym ja nie mógł odwzajemnić miłości jakiejś dziewczyny nie miałbym prawa kazać jej szukać siebie gdzie indziej. Musiałbym uwierzyć, że to o mnie chodziło na tle wszystkich innych osób i uszanować to.
Trudna sytuacja. Najlepiej w takiej sytuacji rozejść się we swoje strony z wzajemnym szacunkiem i świadomością powagi sytuacji i nie narażać na kontakt i ranienie wzajemne.
Nie ma rozwiązania. To po prostu tak pozostaje niedokończone na zawsze.

[the end]

nie było tematu, bo wzbudza kontrowersje

[Francesco]

Małżeństwo powinno być z miłości, inaczej nie ma sensu. Ludzie muszą widzieć sens i wizualizować swoją przyszłość. Sztuczna znajomość nie przetrwa, albo będzie nie zdrowa.

[the end]

proszę mnie nie oczerniać

dziękuję

[cezary123]

nie było tematu, bo wzbudza kontrowersje

Daje do myślenia i dobrze, że jest

Głównie chodzi o sprawę co mają zrobić ludzie, kiedy miłość uleciała nie wiadomo gdzie, albo została świadomie zniszczona przez drugą stronę a żyć przecież trzeba. I otworzyć się na ludzi.
Oczywiście, że nie jest łatwo udawać, że miłość może się powtórzyć ale już nie z tą. To też nie jest logiczne, bo żaden człowiek nie zastąpi innego człowieka, choć jest równoprawny pod każdym względem..