zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Ten dział dotyczy tylko związków seksualności ze schizofrenią lub ogólniej chorobą. O zdrowej seksualności proszę pisać w tematach dowolnych.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: cezary123 »

Zakochanie to jest zdrowy odlot. Potęguje możliwości człowieka a nie upośledza jak odurzenie czy choroba.
Awatar użytkownika
MariuszM
zaufany użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: czw lis 15, 2012 11:23 am
płeć: mężczyzna

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: MariuszM »

Ja bym nie doszukiwał się jakiegoś sensu w zakochiwaniu się. Zakochanie to po prostu zjawisko, uczucie towarzyszące człowiekowi i to coś więcej niż tylko rozmnażanie się. Eden, btw. a do czego potrzebny Tobie ślub do rozmnażania?
Awatar użytkownika
MariuszM
zaufany użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: czw lis 15, 2012 11:23 am
płeć: mężczyzna

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: MariuszM »

Ja się w cale nie śmieję z Twoich marzeń... I tyle na dzisiaj.
Dobranoc :)
Awatar użytkownika
koniczynka26
bywalec
Posty: 566
Rejestracja: pt paź 17, 2014 7:07 pm
Status: rencistka

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: koniczynka26 »

Nie jestem pewna , bo nie mam doświadczenia ,ale wydaje mi się , że dobry ,zdrowy , piękny seks, który bierze się z miłości dwóch osób może leczyć z objawów choroby psychicznej .Eden ma bardzo piękne marzenia ,a Iskrzak bardzo mądrze i rozsądnie pisze. Ja rozumiem o co Edenowi chodzi i dla mnie Eden pisze z dużym sensem.
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: Mariii »

koniczynka26 pisze:wydaje mi się , że dobry ,zdrowy , piękny seks, który bierze się z miłości dwóch osób może leczyć z objawów choroby psychicznej
albo doprowadzić do urojeń zdrady np ;)
co za piękne to trzeba spieprzyć, bo z czasem staje się niewiarygodne...
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Awatar użytkownika
koniczynka26
bywalec
Posty: 566
Rejestracja: pt paź 17, 2014 7:07 pm
Status: rencistka

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: koniczynka26 »

Myślę , że masz rację Edenie... i mądrze ,dobrze piszesz o seksie. ..
Awatar użytkownika
koniczynka26
bywalec
Posty: 566
Rejestracja: pt paź 17, 2014 7:07 pm
Status: rencistka

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: koniczynka26 »

No tak ,zgadza się Edenie. Dla mnie uczucia by były bardzo ważne w seksie, ale rozumiem, że w dobrym seksie dwóch osób przyjemność ,dobra zabawa , odstresowanie się i wzajemna bliskość i intymnosc są równie ważne .
Awatar użytkownika
koniczynka26
bywalec
Posty: 566
Rejestracja: pt paź 17, 2014 7:07 pm
Status: rencistka

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: koniczynka26 »

Teraz tak sobie myślę, że żeby z kimś uprawiać seks to trzeba bardzo lubić tą osobę ,szanowac ją i musi nam się ona fizycznie podobać i wtedy seks to dobra zabawa dla obu osób :) Niekoniecznie trzeba być od razu zakochanym , żeby z dana osoba uprawiać seks ,wystarczy , że te dwie osoby, które uprawiają seks łączy wzajemna duża sympatia ,szacunek i fascynacja własnymi ciałami i to są już wystarczające powody do uprawiania z kimś seksu .
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: cezary123 »

Obrazek
Awatar użytkownika
koniczynka26
bywalec
Posty: 566
Rejestracja: pt paź 17, 2014 7:07 pm
Status: rencistka

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: koniczynka26 »

Zgadzam się z tobą Edenie we wszystkim co piszesz w tym powyższym poscie :) Ja też uważam, że jeżeli dwie osoby decydują się na seks bez ślubu, to nie ma w tym nic dziwnego i nie ma się tu czym oburzac, bo te osoby w żaden sposób nikogo nie krzywdza ,a taka relacja seksualna dwóch osób też może być piękna ,dobra , wzbogacajaca i rozwijająca emocjonalnie , więc nie ma w tym nic złego .
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: cezary123 »

Eden pisze: Wiele kobiet nawet nie wymaga od kandydata jakiejś urody, ale zwraca uwagę na pewne rzeczy - czy potrafi zarabiać na życie, czy jest pracowity, czy łatwo komunikuje się z innymi ludźmi, jest osobą pogodną, będzie dobrym ojcem i mężem.
I same się wtedy krzywdzą i wprowadzają w błąd partnera.
Natury nie oszukamy i jeżeli nie jesteśmy w sobie zakochani na 100%, to żadna pracowitość, czy ojcostwo nie pomoże.
Później same problemy: a to mąż odstawiony na bok, bo kobieta kocha bardziej dziecko niż partnera życiowego, a to niespodziewana zdrada z jakimś atrakcyjniejszym samcem, a to znowu pretensje, dlaczego nie ma miłości, tylko ponura szara codzienność, rywalizacja i dorabianie się.
Nie warto.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10062
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: Pamal »

Myślę, że osoby, które od dzieciństwa trzymają Sexusa na smyczy lepiej sobie radzą.
Seks chyba powoduje wzrost poziomu serotoniny i zmniejsza rozdrażnienie.
Wyobrażam sobie, że taki spokojny związek działa terapeutycznie, choć to stres (trzeba umieć radzić sobie z konfliktami i problemami dnia codziennego), a taki odparty głownie na seksie, nieźle potrafi rozhuśtać, nie mówiąc o rozstaniu!
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: cezary123 »

Zakochane nie jest tożsame z seksem.
Tu odlot nie polega na pragnieniu obiektywnie najponętniejszej erotycznie osoby, tylko na czymś takim dziwnym ;)
Awatar użytkownika
koniczynka26
bywalec
Posty: 566
Rejestracja: pt paź 17, 2014 7:07 pm
Status: rencistka

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: koniczynka26 »

Masz bardzo dobre i piękne pragnienia Edenie :) I mam nadzieję że ci się one zrealizuja :)
Awatar użytkownika
maniek123
nadużywający
nadużywający
Posty: 2441
Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 4:24 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 560878

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: maniek123 »

ja nie moge prawiczki wezcie se pierwsza lepsza nastolatke dajcie jej 5 dyszek i zrobcie se dobrze tyle okazji jak mozna byc prawiczkiem w tym dzisiejszym swiecie pojebani jestescie
Awatar użytkownika
koniczynka26
bywalec
Posty: 566
Rejestracja: pt paź 17, 2014 7:07 pm
Status: rencistka

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: koniczynka26 »

manku tak się składa że jak ktoś kogoś szanuje, bardzo lubi i ktoś się komuś podoba i jest nim zauroczony to takiej dziewczynie nie trzeba płacić za seks ,bo sama chętnie zgodzi się na seks z kimś na kim jej zależy .Płacenie za seks jest bardzo żałosne i upokarzajace dla mężczyzny manku . Niby jestes taki macho i samiec alfa manku a musisz płacić za seks Phi też coś :lol:
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: cezary123 »

Uczucia zakochania nie kupi się za żadne pieniądze.
Dlaczego ludzie zakochani są zdolni do największych szaleństw dla obiektu swoich uczuć, chociaż obiektywnie są obok miliony lepszych, seksowniejszych, bogatszych osób?

Nagle jedna z twarzy w tłumie zaczyna jaśnieć nieziemskim blaskiem. Wydaje się, że jest z zupełnie innego świata niż pozostałe, zwykłe ludzkie istoty. Wszystkie kobiety mija się obojętnie, albo ze zwykłą przyjemnością płciową a na widok tej dzieje się coś dziwnego :)

Wyobraziłem sobie co bym zrobił, gdyby jakaś kobieta tak szaleńczo zakochała się we mnie. Tylko wtedy warto z nią być.
Wprawdzie wtedy bym otrzymał największy dar jaki mogę dostać od płci przeciwnej, ale to wielki obowiązek wtedy stać się za nią odpowiedzialnym, spełnić jej marzenia i odwzajemnić. Zazwyczaj nie ma na świecie takiej siły, która może skłonić kogoś do odwzajemnienia uczucia zakochania. Szczęście mają tylko te nieliczne osoby, które zakochały się w sobie jednocześnie.
Takie odloty są nieszkodliwe tylko jeżeli te dwie osoby i tak się wcześniej lubią i łączą je wszystkie inne sprawy. Inaczej jest wielkie ryzyko.
Awatar użytkownika
koniczynka26
bywalec
Posty: 566
Rejestracja: pt paź 17, 2014 7:07 pm
Status: rencistka

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: koniczynka26 »

Jestem zauroczona ,a chciałabym się pięknie i mądrze zakochac :)
Zdrowaśny
zaufany użytkownik
Posty: 984
Rejestracja: ndz wrz 25, 2011 10:07 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Toruń

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: Zdrowaśny »

Z doświadczenia wiem, że nie ma miłości bez przyjaźni. Najpierw ktoś staje się twoim przyjacielem a potem partnerem.
Maniek- nie potrafiłbym zapłacić kobiecie za seks. To poniżające zarówno dla niego jak i dla niej. Takie przedmiotowe podejście do sprawy.
Zakochanie to: motyle w brzuchu u dziewczyn, zdolność do poświęceń u facetów dla tej drugiej połówki. To coś więcej niż seks. To coś bardziej emocjonalnego. Nie boję się zakochać ponownie. po prostu na razie nie szukam. Bo czego tu się bać? Teraz więcej oczekiwałbym od siebie niż od tej drugiej osoby. :D
Awatar użytkownika
AMerei
zaufany użytkownik
Posty: 1990
Rejestracja: czw mar 07, 2013 6:47 pm

Re: zakochanie=odlot? kto się boi zakochać?

Post autor: AMerei »

no jak to czego się bać? np. że wylądujesz w szpitalu z psychozą :evil:
"Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą." Marek Aureliusz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „seks a choroba”