Poezja.

forumowiczów dzieła własne

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

U mnie jest trochę inaczej, a emocje - robi się taki chaos. kiedyś tak podobnie do Ciebie miałam, że nic nie czułam, było mi trudno, i po pewnym czasie odcięłam się od świata (bo nie interesowały mnie ich tematy-tylko męczyły), ale przez to mogłam się skupić trochę na innych sprawach jak nauka.
Doszedł sport, dużo w wakacje przebywałam na słońcu, i kolejne wakacje tak samo, nagle coś się zmieniło, tak jakby przez to bardzo się doładowałam, ale nie mogę sobie teraz czasem poradzić z emocjami i gubię się.
Najlepiej było przed maturą, wtedy czułam spokój jak nigdy, taka równowaga we mnie była.
Teraz miałam coś jak ta górka i aura, że dużo energii, a nie chcę tak bo potem to męczy, zaczyna być smutno, zawalam wiele spraw, kłócę się.
Mnie to już wszystko obojętne kto kogo ustawia, i co myśli, mam tylko problem z opanowaniem i skupieniem, swojego wnętrza. W kontaktach nic nie analizuję, nie o nie chodzi.
Dzień minął :P , ale gdy wracam... To nic nie czuję, nic dobrego.Brak mi jakiejś organizacji w tym wszystkim.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

Podobno jestem zimna, albo czasem zadziorna tak mówią ci co mnie nie znają, że takie pierwsze wrażenie.

Wkurza mnie to ustawianie, ale olewam ich i zmieniam towarzystwo co jakiś czas.

Najlepsza kumpela ma ADHD i manie, i jest mądra, przynajmniej mnie rozumie, i nie dopierdala mi słowami które nic nie znaczą.
Np. nie pieprzy mi: "nie odpuszczaj, chyba nie chcesz mieć warunku. Dasz rade naprawdę"- to mnie dobija
A k* może chcę mieć ten warunek i co, bo nie mam sił tak zapierdalać? Wolę się wyspać. I niech się nie wtrącają.

A dzisiaj jest mi wszystko tak obojętne, i tak mi najlepiej z tym.
Tak sobie idzie wszystko.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: ChAD

Post autor: Słonecznik1 »

Wiesz Chaos Ad cieawy pewnie jest wpływ hormonów na ludzkie życie . Nie wiem czy ale pewnie ktoś się zajmował proporcjami hormonów u osób ,, normalnych ,, czyli dobrze funkcjonalnymi w społeczeństwie a u przeciwnie osób zaburzonych ( ale zdrowych ) . Część ludzi chodzi upośledzonych i w ogóle o tym nie wie ... .
Cieawe czy ktoś to bada .
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: ChAD

Post autor: Słonecznik1 »

Ja w liceum byłem głąbem a na studiach prawie geniuszem.
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

Moje hormony są w porządku, moje wyniki są ok. lekarki się dziwią aż, (cykle wiesz jakie) mam idealnie co 28 dni i to w moim przypadku raczej nie do końca hormony, tylko przeszłość. Nie wiesz jak miałam gdy każdego dnia słuchałam kłótni rodziców, + ok. 10 spraw sądowych dotyczących rozwodu i podziałów.
Do dziś się toczą. I jeszcze ze dwa będą, ale to już między ojcem a jego bratem też o pieniądze, tak ze sobą wszyscy walczą u mnie, albo się do siebie nie odzywają. A rodzice pogodzili się po rozwodzie i tak jest dobrze.

Co do nauki to tępa byłam w podstawówce, potem wszystkich w gimnazjum zaskoczyłam bo miałam najlepsze wyniki, pasek, ale w liceum to już miałam przechlapane poszłam na łatwiznę trochę, ale matura poszła mi lepiej niż innym.
Dostałam się teraz na studia. Podoba mi się bo znalazłam mądrzejsze towarzystwo.
A co studiowałeś?
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: ChAD

Post autor: Słonecznik1 »

Fizjoterapie czyli rehabilitację . Wrócę tam pewnie.
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

Tak jak ja :P Wracaj na studia !
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

Słonecznik1 pisze:Chaos Ad a jak jest u ciebie z czuciem emocji? wkręcaniem się w różne rzeczy?
Emocji kiedyś pozbyłam się na jakiś czas, by sobie poukładać wszystko.
A teraz, znowu uczę się skupić na tym co jest ważne-na moich studiach (tak się najlepiej wkręcić):
"Robię to co kocham, choć chcą mnie za to karać, nie zrezygnuję z tego, bo w tym jest moja wiara."
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: ChAD

Post autor: Słonecznik1 »

Fajny ambitny kierunek , i przyszłościowy myślę . Można też robić kupę kursów specjalistycznych. Słyszałaś o kursach dla pacjentów neurologicznych , specjalistycznych mięśniowych . Wiedza przerastająca internistów i co po niektórych konowałów z medycyny. Zresztą sama wiesz że jest dużo materiału .Który semestr robisz? Dobry kierunek wybrałaś.
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

Drugi semestr.

Dobrze wiem co to za konowały ci lekarze, źle zdiagnozowali moją babcie, i przez spory szmat czasu źle ją leczyli, dopiero gdy wylądowała w szpitalu, i zrobili jej ponownie badania okazało się że nigdy nie miała takiej choroby. Umarła, bo po tych pieprzonych lekach poszło jej serce i zastawki, brała jakieś sterydy na jakiś zespół krwi, nie pamiętam jak się nazywał.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: ChAD

Post autor: Słonecznik1 »

Często niestety ich leczenie pozostawia dużo do życzenia . Dodać do tego czas i są wyniki . Czase chodzę do nich bo mam ból pod pachą to masakra . Chłop z pola by tyle samo mi zaproponował co internista. Dziadek zmarł na raka , zaawansowany nowotwór 1 diagnoza . Z 7 miesięcy wcześniej miał robione badanie jamy brzusznej i nic nie wykryło . 75% ( nie jak napisałem poprzednio 25) podobno jest że np. usg coś ci znajdzie jak masz spory defekt. Tamto to była chyba kolonoskopia , polipy wyszły . Babci za to skleili drut po bajpasach z sercem i to był ewenement ... fartem przezyła . Ale takie rzeczy się rzadko zdarzają i na miejscu rodziców to bym chciał odszkodowania chyba ( babcia nie myśli za bardzo ) Odszkodowanie za 2 przypadek .
Ostatnio zmieniony pn mar 24, 2014 11:47 pm przez Słonecznik1, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

Wiem sąd, ale wtedy mama miała dużo na głowie, choć jeszcze 10 lat nie minęło.
Trzeba tu by zdobyć, historię karty itd.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: ChAD

Post autor: Słonecznik1 »

trzymana dokumentacja , można posprawdzać czy sprawa typowa a raczej jest niezwyła i wtedy iść do koancelarii czy się podejmą . Mojej Babci przykleili drut czy kość do serca czy głównego naczynia krwionośnego i oderwali . To miał być rutynowy zabieg a zrobiła się 12 - 14 h operacja z samym ordynatorem . Ojcu mówiłem o odszkodowaniu ale on czym innym zajęty. Pal sześć kasę , to się może zdarzać ponownie.
Ordynator mówił że miał krew w butach ...
no i że 2 raz miał taki przypadek .
Po za tym babci zrobiło się tam zakażenie oraz odleżyny.
I w sumie nie pal sześć kasę. Bo niestety taki kraj biedny .
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

chamy i kurwy
Wiesz że może wcale operacji nieraz nie trzeba, a oni potrafią wmówić że musisz i potem mogą ci wszystko wyciąć-dostają ładną prowizję. i skrócić życie. Przetaczając krew też dobijają tylko-zwiększa śmiertelność.
Moja znajoma miała mięśniaki, i od razu jakiś debil - rzeźnik, szanowny chirurg chciał jej wszystko wyciąć. Poszła do innego i powiedział że nie ma nawet takiej opcji i jak tak mógł kity wciskać tamten. Dzisiaj znajoma jest zdrowa i ma wszystko na miejscu.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: ChAD

Post autor: Słonecznik1 »

Ciekawy czy nowotwory dałoby się hamować/ dewastować transfuzją , najlepiej miejscową . W sumie poprzez krew się przenosi rak chyba b. często. W każym razie urządzenia do miejscowej transfuzji zdrową krwią + lekiem wysysanym póżniej pewnie byłoby to zdrowsze .
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

Takie coś jak rak wcale by nie musiało istnieć..

?
Ogólnie transfuzja to podawanie obcych tkanek, krew się zgadza, ale to tak czy tak inna krew, do tego nowe obce zarazki, i te które już i tak pacjent ma w sobie, więc ma jeszcze więcej. Obciążenie totalne.
Na chwilę transfuzja pomaga, póki nowe zarazki nie zaatakują i to parę na raz co jest niebezpieczne, toksyny itd.
Tak można szybko życie uratować np. po wypadku, ale lepiej unikać.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: ChAD

Post autor: Słonecznik1 »

Chodziło mi tak w teorii że gdyby ludzie potrafili zakładać miejscowe transfuzje , dozować środki tam do krwii ,odsycać , wysycać chore miejsce to leki nie byłyby podawane ogólnie na cały organizm a na chore miejsce i sam proces leczenia byłby skuteczniejszy i bardziej precyzyjny .Może również stymulacja pewnymi hormonami z taką terapia miała by dobry wpływ.
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: ChAD

Post autor: Słonecznik1 »

Możesz mieć rację Chaos.
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: ChAD

Post autor: Słonecznik1 »

Ale to bardzo szerok pomysł . Przy tej chemii to by pewnie naczynia nie wytrzymały . To wymagałoby zupełnie innego podejścia i koncepcji .
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: ChAD

Post autor: Francesco »

Ciekawe.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
ODPOWIEDZ

Wróć do „wrażliwość, twórczość”