Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Moderator: moderatorzy

cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: cezary123 »

sophie pisze:Od siedzenia w domu dostaje sie depresji :(
Ja nie dopuszczam do takiej sytuacji. Chociaż jestem obecnie bezrobotny, a studia mam w weekendy to nawet bez określonego celu wyruszam na miasto, chodzę po sklepach, zwiedzam, włóczę sie, aby tylko coś nowego zobaczyć, zrozumieć, coś odkryć, co pozwoli mi się rozwinąć i zmienić sytuację. Depresja zimowa nie pojawia się w tym roku :)
Awatar użytkownika
stanley151
zaufany użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 4:19 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 46785217
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: stanley151 »

cezary123 czytales ksiege Syracha ? z Biblii?
Ludzie szukają Miłości, a Ona jest na krzyżu...
"Jezu, ufam Tobie"
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: cezary123 »

stan pisze:cezary123 czytales ksiege Syracha ? z Biblii?
Czytałem.A co konkretnie?
Awatar użytkownika
stanley151
zaufany użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 4:19 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 46785217
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: stanley151 »

bardzo mi sie podoba ta księga,

no i dzienniczek św. Faustyny polecam :)
Ludzie szukają Miłości, a Ona jest na krzyżu...
"Jezu, ufam Tobie"
Zagubiona we mgle
zaufany użytkownik
Posty: 8049
Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: Zagubiona we mgle »

Moja depresja się ma źle, bo ją duszę. Czytam książkę, chociaż co chwilę ją zostawiam, bo jednak deprecha cały czas się czai i mi nie pozwala na dłuższe zainteresowanie się czymś.
Awatar użytkownika
sophie
zaufany użytkownik
Posty: 4274
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 9:29 pm

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: sophie »

A ja dzis wstalam przed 11 godz. Musze to zmienic. Bo jak sie wczesniej budzilam, to bylo lepiej.
Moze to bedzie sposob na depresje, przynajmniej na rano...
:icon-mrgreen: :: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: :icon-mrgreen: https://randki.cc - Randki
Zagubiona we mgle
zaufany użytkownik
Posty: 8049
Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: Zagubiona we mgle »

Ja dzisiaj mam depresję, więc wstałam chyba jakoś przed 12.00. I kolejny dzień będzie przez to późne wstawanie zmarnowany.
Awatar użytkownika
stanley151
zaufany użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 4:19 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 46785217
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: stanley151 »

zaden dzien nie jest zmarnowany, jesli jest bez grzechu!
Ludzie szukają Miłości, a Ona jest na krzyżu...
"Jezu, ufam Tobie"
Zagubiona we mgle
zaufany użytkownik
Posty: 8049
Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: Zagubiona we mgle »

stan pisze:zaden dzien nie jest zmarnowany, jesli jest bez grzechu!
No to ja już nic nie powiem...
Awatar użytkownika
Paranoja
bywalec
Posty: 495
Rejestracja: wt sty 15, 2013 11:21 pm
Lokalizacja: górki

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: Paranoja »

cezary123 pisze:
Paranoja pisze:Jestem chyba jedyną osobą która nie olewa a chce mu pomóc, a on mnie odrzuca, odtrąca
To chcesz być z nim w związku tylko dlatego, że mu współczujesz i liczysz na to że uda Ci się jemu pomóc?
To może być podstawa przyjaźni ale w związku się nie sprawdzi.
A odtrąca właśnie dlatego, że jest chory. Trzeba pomagać aż do skutku.
I niebezpieczne jest myślenia, że nikt inny go nie uratuje, To bardzo subiektywna i niepewna ocena sytuacji.
oj nie, chyba mnie źle zrozumiałeś. Zależy mi na nim, podoba mi się jako mężczyzna, chcę z nim być, nie z litości absolutnie!!!
Uwielbiam spędzać z nim czas, sex z nim jest rewelacyjny, uwielbiam jak pachnie, tęsknie za nim cholernie, myślę o nim nieustannie. A przy tym chcę mu pomóc, bo go kocham. Czy miłość polega na akceptowaniu schizofrenii nie leczonej? Ja akceptuję jego chorobę, i "biorę" go z całym tym inwentarzem, ale chcę żeby się leczył. W tym momencie z nim nie ma nawet rozmowy, to jak dyskusja z 3 letnim dzieckiem, chociaż nawet nie, bo dziecko nie pier....li o Jezusie, Egipcie, końcu świata, osiołkach, faryzeuszach, konikach, oliwkach itp.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: cezary123 »

Paranoja pisze: Czy miłość polega na akceptowaniu schizofrenii nie leczonej?
Miłość na pewno nie akceptuje czegoś co szkodzi człowiekowi, a schizofrenia nieleczona szkodzi jak najbardziej.
Tylko żeby on to zrozumiał to musi wyzdrowieć. To bardzo trudna sytuacja, ale może pojawi się moment, kiedy on to załapie i potem już będzie z górki.
Awatar użytkownika
Paranoja
bywalec
Posty: 495
Rejestracja: wt sty 15, 2013 11:21 pm
Lokalizacja: górki

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: Paranoja »

cezary123 pisze:
Paranoja pisze: Czy miłość polega na akceptowaniu schizofrenii nie leczonej?
Miłość na pewno nie akceptuje czegoś co szkodzi człowiekowi, a schizofrenia nieleczona szkodzi jak najbardziej.
Tylko żeby on to zrozumiał to musi wyzdrowieć. To bardzo trudna sytuacja, ale może pojawi się moment, kiedy on to załapie i potem już będzie z górki.
Obawiam się, że niestety musiałby jakiś cud się stać, żeby on zrozumiał. Niestety otoczenie najbliższe mu w tym nie pomaga, bo żyje z matką, która niestety też z głową ma coś nie tak (również jest fanatyczką religijną), więc nie dość, że akceptuje jego urojenia, co jeszcze go w nich utwierdza.

Mój psycholog powiedział, że zrobiłam już wszystko co mogłam zrobić. Siłą niestety go nie zmuszę.
Awatar użytkownika
lemro
zaufany użytkownik
Posty: 1570
Rejestracja: pt lut 25, 2011 5:33 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: lemro »

Strasznie się męcze psychicznie. Nic kompletnie nie cieszy. Każdy kolejny dzień gorszy od poprzedniego. Czekam jak zacznie działać zoloft. Pozdr.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
Zagubiona we mgle
zaufany użytkownik
Posty: 8049
Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: Zagubiona we mgle »

Czuję się samotna. Nie mogę znieść samotności i pustki.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: cezary123 »

Zagubiona we mgle pisze:Czuję się samotna. Nie mogę znieść samotności i pustki.
Znajdź sobie chłopaka.
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: Ralf »

Zagubiona we mgle pisze:Czuję się samotna. Nie mogę znieść samotności i pustki.
Ja też.

Ale moge juz zniesc samotnosc.
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Awatar użytkownika
Paranoja
bywalec
Posty: 495
Rejestracja: wt sty 15, 2013 11:21 pm
Lokalizacja: górki

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: Paranoja »

Ralf pisze:
Zagubiona we mgle pisze:Czuję się samotna. Nie mogę znieść samotności i pustki.
Ja też.

Ale moge juz zniesc samotnosc.
jeśli to kogoś pocieszy to pomimo, że lubię swoją samotność i święty spokój to przychodzą takie chwile, kiedy po prostu brakuje mi drugiego człowieka
Awatar użytkownika
Paranoja
bywalec
Posty: 495
Rejestracja: wt sty 15, 2013 11:21 pm
Lokalizacja: górki

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: Paranoja »

Są walentynki. Leżę na łóżku. Sama. W ciszy. Słyszę pracujący laptop mój oraz telewizor u sąsiadów. Czasem zaszczeka pies innych sąsiadów, tych z dołu.
I Tęsknię za nim. Dziś skomentował mój wpis na Facebooku że zawsze miałam brak serca. Przykre. Boli bardzo. Bo chyba tylko ja mam do niego tyle serca.
Nie ma już żadnej drogi do niego. Odpycha mnie za każdym razem gdy próbuje z nim rozmawiać. Dlaczego? Dlaczego on ma tą pierrdolonaa schizofrenię?
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: Ralf »

u mnie źle. Nie wiem jak kobiety trafiają na kretynów. Ja znam bardzo przyzwoitych chlopakow. JA trafiam na kretynki. Dziwny ten świat co nie? :roll:
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Awatar użytkownika
sophie
zaufany użytkownik
Posty: 4274
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 9:29 pm

Re: Jak się ma dziś Wasza depresja??? - uwagi i opinie.

Post autor: sophie »

Ja znowu probuje sie dogadac z chlopakiem ale chyba wszystko potrafie spiepszyc albo nie wiem co :(
Nawet nie wiem czy to depresja, moze ciag dalszy schizofrenii
:icon-mrgreen: :: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: :icon-mrgreen: https://randki.cc - Randki
ODPOWIEDZ

Wróć do „depresja”